Teraz masz okazję rozejrzeć się po okolicy. W bazie frakcji jesteś bezpieczny. Nikt nie może jej zaatakować.

Po skierowaniu kroków w stronę baru rozmowę z Zimnym przerwie nam przywódca frakcji.

W przydługiej rozmowie dowiesz się, że nie jesteś jakimś tam zwykłym Stalkerem. Pomimo tego, że powinieneś zginąć, przeżyłeś. Jak zapewne się domyślasz zaraz ruszysz na ratunek światu. Rozmowa ponownie zostanie przerwana. Jedną z placówek Czystego Nieba zaatakował wróg.

Zanim opuścisz bezpieczne granice bazy zaopatrz się w ekwipunek u handlarza. Następnie podejdź do przewodnika który zaprowadzi cię na bagna. Zaczynasz niezbyt optymistycznie. Pistolet, strzelba, nóż i parę innych gratów. Do tego jesteś sam pośrodku pola anomalii. Asekurowany przez swojego dowódcę i wspomagając się śrubą przejdź dalej. Kiedy dojdziesz do posterunku okaże się, że sprawcami ataku są dziki. Nie czas na udawanie bohatera: zmykaj na wieżę. Niestety rozmowa z ocalałym znowu zostanie przerwana. Tym razem: przez emisję.

Po odzyskaniu władzy nad postacią rusz do przywódcy frakcji. Wyjaśni ci, że przeżyłeś emisję co jest zjawiskiem niespotykanym (zaskoczony?). Przy okazji dowódca powierza ci nowe zadanie. Okazuje się, ze bagna zostały zaatakowane przez Renegatów. Jeśli chcesz ruszyć w dalszą drogę musisz najpierw odzyskać nad nimi kontrolę. Jak będziesz wychodził z pomieszczenia porozmawiaj ze Zwinniakiem. Wyjaśni ci na czym polega Wojna Frakcji i parę innych przydatnych rzeczy.

Nic prostszego. Nim jednak się tam udasz odbierz nagrodę i sprzedaj niepotrzebne rzeczy. Kup trochę apteczek i bandaży. Dobrze się przygotuj do wojny z Renegatami.

Na początek przywita cię stado Mięsaczy i gromadka zadań. Tych drugich jest wiele i nie będę ich opisywał. Zwykle polegają na obronie/ataku lokacji. Twoim głównym celem jest zniszczenie bazy Renegatów, ale najpierw musisz się zająć szeregiem mniejszych obozów. Schemat postępowania jest zawsze taki sam. Kryjąc się za osłonami strzelasz do wrogów.

Po wyeliminowaniu wszystkich czekasz na przybycie posiłków. Czasem trzeba jeszcze odeprzeć kontratak. Po zajęciu odpowiedniej liczby nieprzyjacielskich stanowisk dostaniesz nowe zadanie.

To dosyć wymagające zadanie, szczególnie na wyższych poziomach trudności. We wspomnianym gospodarstwie jest mnóstwo żołnierzy wroga. Są dwa sposoby na wykonanie misji. Możesz podejść od strony spalonego gospodarstwa i schować się za traktorkiem (screen niżej). Zza niego eliminowanie wrogów jest dziecinnie proste. Trzeba tylko uważać na tych próbujących zajść cię z boku.

Drugie wyjście to poczekać na żołnierzy CN i razem dokończyć dzieła. Tak czy inaczej feralne zabudowania wreszcie powinny być wolne. Potem wystarczy poczekać na sojuszników i zadanie zaliczone.
Niestety dosyć częstym problemem jest to, że pomimo dotarcia naszych zadanie się nie zalicza. W takim wypadku nie dostajemy nagrody. A nie jest ona byle jaka. Wtedy wystarczy zapisać grę (najlepiej na obszarze gospodarstwa) i wczytać ją ponownie. Problem rozwiązany.

Równie dobrze ten punkt mogą wykonać za ciebie koledzy z frakcji. Z redaktorskiego obowiązku muszę jednak umieścić opis. Taktyka identyczna jak w wypadku wielu poprzednich walk (i następnych). Chowając się za przeszkodami ostrzeliwujesz wroga. Jestem tam raptem kilku renegatów. Po rozprawieniu się z nimi zaczekaj na sojuszników. Zadanie 8 zaliczone. Pogadaj z przewodnikiem i udaj się do Kordonu.