Niniejszy artykuł zawiera dotychczas nigdzie niepublikowane concept-arty robione na potrzeby projektu
S.T.A.L.K.E.R. 2. Opis pod obrazkami został oparty o komentarze Ilji Tołmaczewa – byłego dyrektora artystycznego projektu
S.T.A.L.K.E.R. 2 w GSC, a obecnie dyrektora kreatywnego w studio Flying Cafe for Semianimals, które tworzy grę
Cradle.
Stroje dla poszczególnych frakcji do gry S.T.A.L.K.E.R. 2 miały cały szereg wytycznych, do których powinni byli zastosować się rysownicy. Drugorzędne elementy ekwipunku były pomyślane w taki sposób, aby można je było “zdjąć” z modelu bez uszczerbku na realistycznym odzwierciedleniu stroju, np. nakolanniki musiały mieć wyraźnie widoczne mocowania. Z drugiej jednak strony niektórym elementom robiono wyjątek na rzecz technicznych ograniczeń albo szczególnego znaczenia dla wyglądu postaci, np. plecak należący do stalkera nowicjusza. Ponadto dla postaci z ugrupowań planowano alternatywne warianty górnego i dolnego elementów ubioru, nacisk kładziono przede wszystkim na połączenia kształtu kurtek i spodni. W kombinezonach i kurtkach miały być kaptury, które można było zakładać i zdejmować w zależności od zaistniałej sytuacji. Jeszcze jeden niuans — każda postać powinna była posiadać indywidualny system ochrony układu oddechowego, to mogły być zarówno realnie istniejące prototypy jak i samoróbki.
Żołnierze wojsk ukraińskich – rola wojska w projekcie
S.T.A.L.K.E.R. 2 nie zamieniła się w porównaniu do poprzednich części serii. Tak jak i dawniej ochraniali oni obwód strefy Czarnobylskiej przed bezprawnym wtargnięciem i patrolowali helikopterami przylegający do Zony obszar. Za podstawę ubrania posłużył wojskowy uniform i ekwipunek wojsk ukraińskich. Wzór kamuflażu ochronnego imitują dębowe liście.
Instytut Naukowo-Badawczy Anomalnej Zony Czarnobylskiej – całkowicie nowa frakcja i jednocześnie pewna odmiana naukowców. Jak można zauważyć uniformy naukowców wyraźnie różnią się od tradycyjnych laboratoryjnych fartuchów — strój był tworzony z naciskiem na surowość i w pewnym sensie elitarność. Ubiór jako całość wygląda bardzo współcześnie i estetycznie.
Sama instytucja znajdowała się na granicy z Zoną i miała do swojej dyspozycji zmilitaryzowany personel ochronny, dzięki bardzo solidnemu zabezpieczeniu finansowemu. Ludzie w białych kitlach nie przypadkowo mieli taki podejrzliwy i złowrogi wygląd. Zgodnie ze scenariuszem gry przedstawiciele tej naukowej frakcji mieli skrajnie wrogie nastawienie do postaci gracza. Później wyjaśniało się, że tak naprawdę byli częścią tajnego spisku: za ich plecami stała potężna i tajemnicza organizacja, która miała swoje interesy w Zonie. A Instytut był dla nich jedynie przykrywką. Istotne jest też to, że administracja filii głównej tego Instytutu w Kijowie niczego nie wiedziała o tajemniczym spisku i nie miała z nim nic wspólnego. W taki oto sposób ludzie w białych kitlach mieli być głównymi antagonistami gry
S.T.A.L.K.E.R. 2 i zajmować najważniejsze miejsce w scenariuszu tego tytułu. Jakie więc cele przyświecały tym spiskowcom? Sądząc po opisie, starali się poskromić anomalną przyrodę Zony, by pozyskać jej energię za pomocą nowoczesnych rozwiązań technologicznych i przy okazji nieźle na tym zarobić.

Bandyci
Bandyci – w nowej grze wygląd bandyty powinien był łączyć w sobie typowe, tradycyjne elementy takie jak spodnie sportowe, skórzane płaszcze i kurtki z zupełnie nowymi. Jak widać na rysunkach wszystkie “firmowe” atrybuty dresiarstwa są na swoim miejscu: spodnie dresowe z paskami na boku, adidasy, imponującej wielkości sygnety na palcach i rzecz jasna tatuaże. Można także zauważyć wariant bandytów w kominiarkach, zostało to zrobione specjalnie po to by ukryć unikatowe rysy twarzy. Poza tym bandyci robili to co i ich koledzy z serii
S.T.A.L.K.E.R.: nadal rabowali, zabijali itd.
Powinność – tych zuchów można było zobaczyć na innych rysunkach, które pojawiły się w tym samym dniu, w którym zwolniono ekipę tworzącą grę
S.T.A.L.K.E.R. 2. Jednak zasadnicza różnica tkwi w zupełnie innej wersji egzoszkieletu. Inaczej rozmieszczone elementy przypominają pająka, który przyssał się do pleców postaci. Oprócz utrzymania “firmowej” czarno-czerwonej kolorystyki, zadanie dla rysowników niczym nie było ograniczane i dlatego skorzystali z tej możliwości puszczając wodze wyobraźni. Pierwsze co się rzuca w oczy to imponujących rozmiarów karabin obrotowy. Ale niektóre osoby z ekipy studia miały wątpliwości co do praktyczności korzystania z takiego gnata. Na początku oburzali się lecz później, jednak zmienili zdanie i tak już zostało. Poza tym jeszcze z czasów
Cienia Czarnobyla w wygląd ekwipunku tej frakcji dobrze wpisywały się elementy ubrań dla motocyklistów.
Monolit – ich ideologia w
S.T.A.L.K.E.R. 2 pozostała nietknięta — to nadal są stalkerzy, którzy wpadli w obłęd na tle wiary i całkowicie oddali się służbie wielkiemu Monolitowi znajdującemu się we wnętrzu sarkofagu Czarnobylskiej elektrowni atomowej. Rysownicy otrzymali za zadanie odzwierciedlić poświęcenie i bezgraniczne oddanie Spełniaczowi Życzeń w odzieniu grupowania. Elementy ekwipunku tej frakcji są niemal całkowicie pozbawione praktyczności i logiki. Do tego stopnia, że na jednym z powyższych obrazków jeden z przedstawicieli frakcji Monolit przyszył sobie maskę do twarzy. Ubranie mogło mieć w sobie coś z dawnego uniformu, jeszcze zanim stalker został zwerbowany do Monolitu. Systemy ochrony układu oddechowego przyjmowały jakieś dzikie formy, zupełnie nie mieszczące się w ramkach zdrowego rozsądku. Nawet egzoszkielet ma bardzo dużo dziwnych ulepszeń własnej roboty przez co podobieństwo do wersji początkowej jest praktycznie znikome.
Naukowcy – znacznym zmianom uległ wygląd stroju uczonych co uczyniło postacie z tej frakcji bardziej dziarskie. Zewnętrzny wygląd tych pracowników państwowej organizacji ds. badań problemów ekologicznych Strefy Czarnobylskiej wydaje się być archaiczny i kontrastuje z uniformem przedstawicieli nowej odmiany frakcji naukowej. Wyjaśnienie tego jest bardzo proste: państwo bardzo słabo finansowało ich działalność. Naukowcy nie mieli własnej stałej ochrony a na ekspedycje badawcze udawali się na własną odpowiedzialność, z kolei ich zapleczem naukowym były stare bunkry badawcze. Jednak pomimo ciężkich warunków pracy, badacze wciąż byli przepełnieni entuzjazmem i ochoczo kontynuowali swoją działalność naukową. Na obrazku widać także alternatywny strój przeciwchemiczny, następca znanego kombinezonu SSP-99 Ekolog.
Źródło:
exgsc.com – artykuł: Stracone w Zonie S.T.A.L.K.E.R. 2 datowany na 22 maja 2014 roku.
W końcu po tylu latach przeczytać ten wpis – świetne uczucie :)
Jest 80%, zaraz odpalam
super sprawa, tak trzymać!!11!
SUPER! Nie moge się doczekać! :D
Hell yeah!