Otóż mam problem ze zniszczeniem ochrony psionicznej Strieloka na poziomie elektrowni.
Na samym początku atakuje go z tego magnetycznego działka, lecz zostaje mu jeszcze ćwierć osłony.
I tu zaczynają się schody. Jak próbowałem przejść ten etap lajcikiem (zabijałem cały monolit, nie spieszyłem się) to Strielok dotarł noo, yyy, tam gdzie miał dotrzeć i game over- emisja. Za 2 razem mijałem większość przeciwników, aby dogonić cel. Dotarłem w miejsce gdzie jest tylko 1 teleport, ale lądujesz niedaleko niego (tzn. ci nic on nie daje).
Wielce zagubiony snuje się po kawałku mapy bo cofnąć też nie bardzo (kontener na drodze) i nagle patrze na ziemię, a tam Strielok stoi i razem z monolitem atakuje czyste niebo. Ja- uradowany newbie wyciągam magnetyczne działko i w niego ciacham. Problem w tym, że moge go tak dzień i noc ciachać, a jego osłona psioniczna na jakim poziomie była, na takim pozostaje. Pytanko: wtf