Co was w...pienia

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Co was w...pienia

Postprzez Adam w 30 Gru 2015, 19:59

I znowu zataczamy koło wokół "co ludzie powiedzą" albo "co ludzie gadają". Parę postów wyżej rozwiązanie.

Leo, łatwo Ci oceniać 25 lat po upadku komuny, wówczas różnie bywało, jedni w partii byli spoko i pomagali, inni nie, proste.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Reklamy Google

Re: Co was w...pienia

Postprzez Terminus w 30 Gru 2015, 20:43

Bzdury.

Przynależność do PZPR była czysto konformistycznym wyborem. Ludzie wstępowali do partii dla określonych i wymiernych korzyści materialnych, kosztem społecznego ostracyzmu. Awans zawodowy i pełnienie stanowisk kierowniczych było bez tego trudne o ile nie niemożliwe.

Partia komunistyczna była agenturą sowieckiego okupanta, reprezentującą interesy ZSRR i zarządzającą krajem pod jego dyktando. Ideologicznych socjalistów w większości wytępiono przed IIWŚ, reszty się pozbyto w latach 50-tych (np. śp. Kuroń). Potem zostali wyłącznie konformiści.

Gadanie o "dobrych" komunistach co "pomagali" to są jakieś fantazje młodocianych lewicowców, próbujących zapomnieć o tym, że mówimy o najbardziej zbrodniczym systemie władzy w historii...

Co mnie już bardziej nuży niż w...pienia...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Co was w...pienia

Postprzez caleb59 w 30 Gru 2015, 21:19

Leo0502 napisał(a):Ludzie, którzy mówią, że komuna i PRL były spoko albo stracili pracę po zamknięciu nierentownych zakładów pracy (bądź też PGR-ów), albo mieli jakąś fuszkę, stanowisko zapewnione przez ówczesną władzę, albo wynieśli to z domu, bo rodzice mieli coś wspólnego z poprzednim ustrojem (w polityce i "dziennikarstwie" pełno takich ludzi), albo należą do tych nielicznych, którzy mają narąbane we łbie, ideowcy i inny beton, który przekonasz do zmiany zdania tylko kulą w łeb (a i to nie zawsze działa).

Ergo, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze (i stołki)

A co taki młody sikun jak Ty może wiedzieć o tych czasach - ja się nie udzielam a Ty to już w ogóle nie powinieneś bo masz sprany mózg nowoczesnym sposobem nauczania i wpajania sprzecznych ze sobą faktów oraz jedynej prawdziwej prawdy na tę chwilę czyli jaki to komunizm był ble i fuj...

Prawda jest taka, że w tamtych czasach żyło się ludziom lepiej głównie na wsiach i w małych miasteczkach, które się rozwijały, każdy miał pracę i nie bał się przyszłości jak teraz, nikt nikogo nie wyzyskiwał bo nie było kapitalizmu i kultu prywaciarza, budowano masę mieszkań czy szkół - Wam młodym to teraz tylko wbijają we łby te brednie o occie na półkach i od małego nasącza się Was jadem - dla mnie niczym się to nie różni od prania mózgu jakie się robi dzieciom w Korei Płn. od najmłodszych lat...

Sam gówno mam do powiedzenia na temat tamtych czasów bo jak słusznie @Adam ujął nie żyłem wtedy a raczej kiedy urodziłem się w '85 to już Solidarność się szarogęsiła ale z opowiadań starszych (nie tylko rodziców) na moim terenie rysuje mi się obraz dobrze prosperującego miasteczka, czystego, zadbanego, bez przekrętów, każdy miał pracę i nie narzekał, ludziom żyło się wtedy lepiej...
                        Image
| Ryzen 7 5800X3D | 32GB DDR4 RAM | RTX 4070 SUPER 12GB GDDR6X RAM | Windows 11 Pro x64 |
Awatar użytkownika
caleb59
Administrator

Posty: 2695
Dołączenie: 23 Sie 2008, 18:59
Ostatnio był: 12 Lis 2024, 20:23
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 672

Re: Co was w...pienia

Postprzez Terminus w 30 Gru 2015, 21:39

caleb59 napisał(a):
Prawda jest taka, że w tamtych czasach żyło się ludziom lepiej głównie na wsiach i w małych miasteczkach

Przez kilka "kolorowych" lat "za Gierka". Większość społeczeństwa żyła wg. dzisiejszych standardów poniżej progu ubóstwa. Wystarczy przypomnieć, że wszystkie wielkie fale strajków w PRL-u były "głodowe", czyli na tle problemów z cenami i zapewnieniem podstawowych produktów żywnościowych.
każdy miał pracę
no chyba, że podpadł władzy i umierał z głodu...
nikt nikogo nie wyzyskiwał bo nie było kapitalizmu
Była za to PARTIA, czyli wąska klasa działaczy i urzędników wyzyskujących całe społeczeństwo i mające dzięki temu zapewniony dostęp do towarów i usług niedostępnych dla większości społeczeństwa (sklepy z żółtymi firankami).
budowano masę mieszkań czy szkół
No tak... budowano tylko w Polsce :E Jakoś na zgniłym zachodzie budowano więcej, lepiej, szybciej. Wystarczy spojrzeć na RFN; Niemcy były bez porównania bardziej zniszczone i rozgrabione po wojnie a jak wyglądały kilka dekad później, zwłaszcza w porównaniu do Polski, wszyscy wiemy.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Co was w...pienia

Postprzez Adam w 31 Gru 2015, 00:52

Tak jak pisałem, g*wno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań rodziców, o co biega w "Misiu", bo sami urodziliśmy się albo po, albo w trakcie tych wydarzeń....


Termi, wujek był w partii i pierwszy stał w rzędzie w kościele, dokładnie nie wiem, czy był ideowy, czy po prostu chciał mieszkanie itd. ale to był dobry człowiek.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Co was w...pienia

Postprzez Tajemniczy w 31 Gru 2015, 11:26

PRL-u nie da się jednoznacznie ocenić, po cześć był dobry, po części zły. Podam swoje plusy i minusy PRL-u
Plusy
- PRL wydobył w jakimś stopniu większość wsi i mniejszych miast z zacofania, elektrownie, sieć energetyczna to zasługa PRL-u, przed wojną niewiele wsi miało prąd.
- Prawie (patrz post Terminusa) każdy miał pracę, nie było takich sytuacji jak teraz jest ze mną i tysiącami Polaków, dwa lata jak łażę do PUP-u i nie mogę znaleźć pracy :caleb:
- Młodzież/dzieci były bardziej kulturalne i ogarnięte niż dzisiaj nie było żadnych 4chanów, kurachenów.ork, stron dla skazanych na spie*dolenie i które je*ią mózgi młodzieży
- Rozwijał się przemysł, zakłady, może przestarzały i nierentowny ale był
Minusy
- Pierwszy i najpoważniejszy - tysiące osób po wojnie PRL skazał na śmierć/łagier/wyroki więzienia/ostracyzm społeczny za to że ich orzełek miał koronę na głowie i popierali "stary" rząd. Tysiące młodych ludzi którzy mogli pomóc w odbudowie kraju poszło na "Łączki" gdzie mieli zostać zapomnieni na zawsze albo poszli do łagrów za biegun z których nie wracali albo wracali jako fizyczne i psychiczne wraki. A walczyli z tym samym wrogiem co alowcy/geelowcy, często nawet dłużej...
- Zdziczenie społeczeństwa - za PRL-u rozwinęły się wszelkie negatywne cechy z których Polak "słynie" - cwaniactwo, skąpstwo, chamstwo. Doszło do wzrostu spożycia alkoholu co jeszcze bardziej pogłębiało te negatywne cechy.
- Osłabianie gospodarki czyli "rubel transferowy" i przestarzałe, nierentowne technologie pchane na siłę w kraj oraz różne pożyczki partii (w większości "przejedzone") które spłacamy do dziś.

Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Adam, Leo0502.
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

Re: Co was w...pienia

Postprzez Microtus w 31 Gru 2015, 12:03

Terminus napisał(a):Bzdury.
Przynależność do PZPR była czysto konformistycznym wyborem. Ludzie wstępowali do partii dla określonych i wymiernych korzyści materialnych, kosztem społecznego ostracyzmu. Awans zawodowy i pełnienie stanowisk kierowniczych było bez tego trudne o ile nie niemożliwe.

Gadanie o "dobrych" komunistach co "pomagali" to są jakieś fantazje młodocianych lewicowców, próbujących zapomnieć o tym, że mówimy o najbardziej zbrodniczym systemie władzy w historii...


Oj drogi kolego, generalizowanie nie jest nigdy i nie było dobrą rzeczą. Mówiąc, że w pzpr byli tylko ludzie z niskich pobudek przekreślasz bardzo wiele osób, które faktycznie złe nie były... I robiły bardzo wiele dobrego.
Znam taką osobe, jak choćby mój ojciec. Co ciekawe syn członka AK, wywiezionego na syberię w roku 1945 w trakcie czystek w Augustowie. Dziadek wrócił, mój ojciec się urodził się w 1949 roku.
Ojciec w podstawówce wstąpił do ZHP i z harcerstwem sie związał na stałe. Do objecia fukcji zastęcy naczelnika ZHP. Jako człowieka rozgarnietego i potrafiącego bardzo dobrze organizować, ściągnieto do KC PZPR, do wydziału
Młodzieży, Stowarzyszeń i Organizacji Społecznych. W latach 1975-1985 organizował pomoc humanitarną dla dzieci i młodzieży i jeździł m.in. do Wietnamiu, Angolii. W 1989 r. po prostu zakończył działalność, dalej pracował normalnie, dziś jest administratorem spółdzielni. W IPN był i jest zupełnie czysty - martwił się, że mu coś dopisano, lub że na niego donosy jakieś były. Czy był w partii z własnej chęci zarobienia, nie sądzę. Nie żyliśmy za komuny w willi, tylko w miekszaniu 2 pokojowym na 4 osoby w bloku. Nie chodziłem w dżinsach, mimo że chciałem je mieć. Ojciec mimo członkostwa miał ślub kościelny, mimo, że mu to odradzano finalnie nikt go nie ścigał za to. Zresztą mój tata mówi, że najbardziej go wku*wiają teraz ludzie, którzy w PZRP byli i się od kościoła za komuny odrzegnywali a teraz w pierwszych ławkach siedzą i krzyże na procesjach noszą (część aj owszem PiS-owców)...

Także, są ludzie i ludzie, nie ma co Termi generalizować, że jak miałeś ksiażeczkę to już byłeś zły. To tak samo można zakładać, że jak jesteś księdzem to jesteś dobry...

Terminus napisał(a):No tak... budowano tylko w Polsce :E Jakoś na zgniłym zachodzie budowano więcej, lepiej, szybciej. Wystarczy spojrzeć na RFN; Niemcy były bez porównania bardziej zniszczone i rozgrabione po wojnie a jak wyglądały kilka dekad później, zwłaszcza w porównaniu do Polski, wszyscy wiemy.


ku*wa, Termi a słyszałeś o planie Marshalla? ch*ja by zbudowali gdyby nie to... Amerykanie zaraz po wojnie do Niemiec wozili nawet rope samolotami (nizeły absurd). Tak samo zresztą szybszy wzrost gospodarczy NRD był efektem m.in. wdrożenia planu Mołotowa. A potem swoistego wyscigu (fakt mało udanego) pomidzy NRD i RFN - w końcu NRD było forpocztą ZSRR za zachodzie i rosjanie pompowali w NRD też wiecej kasy niż w pozostałe państwa.
Polska też wyglądała by lepiej jakby pieprzone ZSRR nie odmówiło udziału w planie Marshalla...

Co do tego jaka jest świadomość ludzi na temat po wojennej rzeczywistości i jak nas wydymano jest piękny cytat z piosenki Kazika z płyty 41 z piosenki Polska Płonie

"Co za syf, co za katastrofa
To kara za grzechy nasze, Bóg nas już nie kocha
Teraz Bóg kocha Niemców mają więcej pieniędzy
Chociaż wojnę przegrali a my żyjemy w nędzy"
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)

Za ten post Microtus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive KOSHI, Adam, Papa Mobile.
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

Re: Co was w...pienia

Postprzez Adam w 31 Gru 2015, 12:12

Dla niektórych hardcorowych IPN-owców i innych narodowców, sama przynależność do PZPR jako "zbrodniczej organizacji" podchodzi pod zdradę i zagazowanie w Auschwitz.
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Co was w...pienia

Postprzez Universal w 31 Gru 2015, 14:33

Adam, Adam, jeszcze powiedz, że nie znosisz stereotypów :E

Tajemniczy napisał(a):- PRL wydobył w jakimś stopniu większość wsi i mniejszych miast z zacofania, elektrownie, sieć energetyczna to zasługa PRL-u, przed wojną niewiele wsi miało prąd.

Rozwój II RP przerwała wojna. Uznawanie "rozwoju" kraju przez PRL za plus w kontekście np. elektryfikacji jest śmieszne. Raz, że przez te kilka lat wojny rozwinęła się technika, prądożerność znacząco się zwiększyła, więc siłą rzeczy musiano dołożyć starań. II RP też musiałaby to zrobić, gdyby miała szansę - vide rozporządzenie Mościckiego z 1933 roku.
Tajemniczy napisał(a):Prawie (patrz post Terminusa) każdy miał pracę, nie było takich sytuacji jak teraz jest ze mną i tysiącami Polaków, dwa lata jak łażę do PUP-u i nie mogę znaleźć pracy :caleb:

To trochę jak obecnie ze studiami. Wielu ma wyższe wykształcenie. Czy jest ono potrzebne? Tak samo: czy komuś przydawała się praca tamtych ludzi? Mimo nakładu pracy efekt niekoniecznie był zadowalający, co wynika ze specyfiki systemu. Bo na eksport potrafiono produkować dobre. A na rynek krajowy? Fakt faktem, że nie kojarzę przykładów "spisku żarówkowego" pośród prlowskich produktów, a piecyk z NRD do dzisiaj grzeje mi grzanki aż miło.
Tajemniczy napisał(a):- Młodzież/dzieci były bardziej kulturalne i ogarnięte niż dzisiaj nie było żadnych 4chanów, kurachenów.ork, stron dla skazanych na spie*dolenie i które je*ią mózgi młodzieży

Bo nie było internetu, ku*wa mać. W Korei Północnej też nie ma 4chana.
Tajemniczy napisał(a):- Rozwijał się przemysł, zakłady, może przestarzały i nierentowny ale był

To powiedz mi, po ch*j nierentowny i przestarzały przemysł? Ty trollujesz, pało! Żywisz się moją irytacją ;___;

Adam napisał(a):Tak jak pisałem, g*wno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań rodziców, o co biega w "Misiu", bo sami urodziliśmy się albo po, albo w trakcie tych wydarzeń

PRL: gówno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań rodziców...
Wojna: gówno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań dziadków...
II RP: gówno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań pradziadków...
Zabory: gówno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań praprapradziadków...
I RP: gówno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań arcypraprapraprapraprapradziadków...
Jagiellonowie: gówno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań...
Piastowie: gówno wiemy o tych czasach, możemy jedynie rozumieć z opowiadań...

No i co, całą historię chcesz tak zrelatywizować? Równie dobrze gówno wiemy o obecnych czasach, możemy jedynie rozumieć z prasy, internetu, telewizji, radia i własnych, skąpych obserwacji. Bang! Oda ouden eidos!

Uwielbiam mieszanie kijkiem w mrowisku sylwestrowym popołudniem.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Terminus.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Co was w...pienia

Postprzez Terminus w 31 Gru 2015, 15:20

Widzę w postach jakąś epidemię miażdżycy; chyba w efekcie przejedzenia świątecznego :caleb:
Adam napisał(a):wujek był w partii i pierwszy stał w rzędzie w kościele, (...) ale to był dobry człowiek.

Serio?
Członkowie NSDAP, eSSesmani też byli w opiniach ich rodzin "dobrymi ludźmi", dbali o bliskich, i niejeden stał w pierwszym rzędzie w kościele. Przynajmniej ci z Austrii, bo Niemcy to w większości protestanci.
To, że rzeczywiście porządni ludzie jak John Rabe należeli do tych organizacji nie zmienia zbrodniczego charakteru narodowego-socjalizmu/NSDAP/SS et cetera.

Microtus napisał(a):Oj drogi kolego, generalizowanie nie jest nigdy i nie było dobrą rzeczą.

Patrz to co napisałem wyżej. Hitler i koledzy z NSDAP też organizowali pomoc społeczną, tworzyli organizacje młodzieżowe. Było bardzo dużo "porządnych Niemców", ale jakoś nikt ich nie przytacza, żeby usprawiedliwić zbrodnie systemu i pisać że "nie można jednoznacznie oceniać IIIRzeszy".
W IPN był i jest zupełnie czysty
W tym akurat nie ma niczego zaskakującego - Partia od lat 60-tych nie pozwalała SB na inwigilację własnych struktur. Inwigilowano i werbowano ludzi opozycji a nie władzy.
najbardziej go wku*wiają teraz ludzie, którzy w PZRP byli i się od kościoła za komuny odrzegnywali a teraz w pierwszych ławkach siedzą i krzyże na procesjach noszą (część aj owszem PiS-owców)...

Mnie też.
To tak samo można zakładać, że jak jesteś księdzem to jesteś dobry...
Niczego takiego nie zakładam. Mówimy o przynależności do struktur władzy państw totalitarnych a nie związków religijnych nawet tych o mało chlubnych kartach historii.

ku*wa, Termi a słyszałeś o planie Marshalla? ch*ja by zbudowali gdyby nie to...

ku*wa Micro zastanów się nad swoim argumentem. Zachód miał to wsparcie finansowe USA i korzysał z dobrodziejstw systemu z Bretton Woods, któremu może nawet bardziej niż planowi Marschalla zawdzięczał rozwój.
Komunizm to skazanie na postępujący dystans cywilizacyjni i coraz większą biedę. Sorry. Jak by tego nie deprecjonować - oni zbudowali, my nie.
Pisałem, że PZPR było agenturą ZSRR? Pisałem. Władze Polski chciały przystąpić do planu Marschalla ale dostały rozkazy z Moskwy i musiały zrezygnować. To chyba najlepiej ilustruje czemu/komu służyła partia komunistyczna w Polsce...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Co was w...pienia

Postprzez Adam w 31 Gru 2015, 16:32

Uni, oczywiście, bo niewiele się zachowało z czasów Jagiellonów, jakieś stronnicze kroniki opisujące niektórych władców jako super kolesi, które niekoniecznie oddają prawdę, kilkaset dokumentów, archiwaliów, z których wyciągamy niewielkie informacje i detale. Jak było na prawdę nie wiemy, fak lodżik...
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Co was w...pienia

Postprzez Ardas w 31 Gru 2015, 16:41

Niemcy tylko dlatego podniosły się z kryzysu powojennego - https://pl.wikipedia.org/wiki/Wirtschaftswunder.
Ardas


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości