Co was w...pienia

[Terminus]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:

Grzechu300, Plaargath, BJ Blazkowicz, Szagart, Chisu, slawek73, walec, The Witcher.

[Adam]

Re: Co was w...pienia

przez Adam w 13 Mar 2015, 16:18

Wpienia mnie niemiłosiernie bycie na pierwszej pozycji w czyjejś książce telefonicznej. Ja pierdzielę, gdy tylko ciul zapomni zablokować klawiatury, uwali się dupskiem na telefonie to wydzwania do mnie godzinami, dniami i nocami. Nawet jak żądam, aby ustawił mnie "ZAdam", to i tak tego nie robi....


Raz ciotce zawiesiła się komóra, przez co wysyłała mi pustego SMSa przez trzy godziny co 5 sekund. Nawet nie chcę wiedzieć, ile kasy jej zżarło, ale dobrze jej tak

[smichal74]

Re: Co was w...pienia

przez smichal74 w 13 Mar 2015, 19:09

Wpienia mnie ten cały zasrany Ubi$hit zawsze wszystko coś spartaczy....

[Universal]

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:

Tajemniczy.

[Adik]

Re: Co was w...pienia

przez Adik w 14 Mar 2015, 16:09

Takie rzeczy u mnie w mieście ? Nawet nie wiem bo ostatnie dwa tygodnie siedziałem w Bydgoszczy. Wiedziałem że będzie u mnie "bronkobus" . A mnie wpieniło to, że powiedział iż moje miasto ma tradycje pracy, tylko nie wiem gdzie? Są może z 3 duże zakłady a reszta ? I wkurza mnie że jest ogólnie ciężko o pracę.

[Pangia]

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 14 Mar 2015, 16:26

No, ja takich problemów nie mam, mieszkam w Polsce B i w dodatku stolicy PiSlandu, więc nikt z PO się tu nie zapuszcza

[KOSHI]

Re: Co was w...pienia

przez KOSHI w 14 Mar 2015, 20:58

Dauniacze z filmsrebu, którzy tworzą sobie kółka wzajemnej adoracji / masturbacji /czy ch*j wie czego i mendzą każdemu w temacie, jaki to film jest ujowy, bo nie zgodny z prawami fizyki / logiki / prawdami życiowymi / konwenansami i czymkolwiek, co posłuży za podstawę do przyjebania się. Przydałoby się takiego jednego z drugi pie*dolnąć w potylicę, żeby ogarnął, że to tylko FILM, a nie dokument naukowy i że nie każdy rezerwuje 10 na film życia. Ja wychodzę z prostej zasady, że jak mi nie pasi to nie oglądam i nie przekonuje innych, ale widocznie nie wszyscy rozumieją magię kina i to, że film ma cieszyć i być rozrywką, a nie powodem do bólu dupy i srania żarem. Jak dobrze, że jestem ponad tym i nie komentuje na tym portalu filmów. Wystarczy, że raz się tylko wdałem w dyskusję i mi starczy.

[Tajemniczy]

Re: Co was w...pienia

przez Tajemniczy w 14 Mar 2015, 21:38

Też tam mam konto z 2 lata i też omijam większość dyskusji tam z daleka. Np takie indywidua
http://www.filmweb.pl/film/Jutro+idziem ... u!,2003162
czyli krytycy filmowi z Bożej łaski którzy się nadają do oceniania disco polo na PoloTV. Żadnego argumentu normalnego tylko kupa jadu jak u moherowych babulek słuchających radia toruńskiego "bo mnie się nie podoba to wam też nie powinno a jak się podoba to jesteście Żydzi/masoni/pedały/dałny bez gustu (niepotrzebne skreślić)". Od jakiegoś czasu rzadko się tam pojawiam z w/w przyczyn. Zresztą tam od początku nie było dobrze, tam jest wolna amerykanka, możesz raz coś sknocić i cię moderacja będzie mieć "na cenzurowanym" a możesz mieć 15 multikont, psuć normalne rozmowy, odpierd*lać inby i jesteś nietykalny.

[KOSHI]

Re: Co was w...pienia

przez KOSHI w 14 Mar 2015, 21:46

Co się spodziewać po typie o ksywie Rocky Woj Balboa. Też oczy mnie bolą przy oglądaniu niektórych filmów i albo ich nie kończę albo leci ocena 1-4 i na tym kończę temat. Co będę wstawiał komus swoją lipę. Ile ludzi, tyle gustów, a użytkowników na tym forum, co mają pojęcie o filmie to może 0,5% albo i mniej. To nie forum dla krytyków, tylko portal społecznosciowy, ale jak widać nie wszyscy ogarniają, że to nie żal i ból dupska.pl.

A, o tym to nie wspominam. Są równi i równiejsi. Zresztą, redakcja to mocno powiedziane...

[Tajemniczy]

Re: Co was w...pienia

przez Tajemniczy w 14 Mar 2015, 21:56

Czytając to przypomniała mi się sytuacja na tamtym forum sprzed paru miesięcy. Na forach kilku filmów grasował troll-wikipedysta, po prostu facet w normalne tematy walił długie linki z wiki tak że scroll jęczał i błagał o litość zanim dobrnęło się do rozmowy. Zgłosiłem przyjemniaczka, założyłem temat gdzie pokazałem jego "osiągnięcia" i dopiero po dwóch miesiącach łaskawie go zbanowano, przez ten czas głąb ten szalał sobie w najlepsze. Żeby przez 2 miesiące żaden admin nie zajrzał? Rozumiem, mają ludzie swoje sprawy ale na pierdoły, konkursy z dupy czy zmienianie co miesiąc jakichś h*jowych skórek to mają czas...

[KOSHI]

Re: Co was w...pienia

przez KOSHI w 14 Mar 2015, 22:04

Troll wikipedysta. ku*wa jak to brzmi No są niestety tam różni idioci, a re - pseudo - dakcja na nich nie reaguje, więc wyszedłem z założenia, że należy wyjsć po angielsku i po pierwszej takiej akcji dałem sobie siana z komentowaniem. Wystarczy mi baza filmów i możliwosć oznaczenia co oglądałem. Recenzji nie czytam prawie wcale, komentarzy też. Zresztą to nie pierwsze i ostatnie forum ze zje*ana mentalnoscią. Byłem już na kilku innych i albo redakcja robi co chce, albo użytnicy tacy, że bez kija nie podchodź - sami eksperci i specjalisci.

[Pangia]

Re: Co was w...pienia

przez Pangia w 15 Mar 2015, 00:05

Miałem powiedzieć, że to brzmi trochę jak forum.stalker.pl, ale… Kuźwa, to w sumie brzmi jak prawie każde forum internetowe