Polaczki cebulaczki... W kraju bieda ino piszczy (samemu dupa już z głodu gacie wpie*dala) a taki ino by wkurzyć sąsiada będzie obstawał za złodziejami...
No i oczywiście zapomniałem dodać... Ostatnio PO i nasz ukochany przywódca/prezydent
podpisali nowe przepisy na system Viatoll czyli zdrowe i mądre kary za przewinienia czy błędy (szczerze im za to dziękuję, choć raz zrobili coś dla obywateli jak należy).
To oczywiście dobre strony, kara już nie będzie po 3 000 zeta za bramkę gdzie suma kar wynosiła czasem (uwaga!) po 120 000 złotych (jak nie więcej co kończyło się wizytą u psychologa) za nieopłacenie lub błąd urządzenia! (SIC!) Co tak właściwie mnie wkurza w tym? A no cebulaki! Którzy psioczą że kierowca ma ulgę, że nadal należy ich karać, karać i to bezwzględnie karać...
Wielokrotnie stoczyłem z takimi matołami bój... Czy żaden z tych cebulskich sku*wysynów nie rozumie ile te kary pozbawiły istnień? Ilu szoferów a także zwyczajnych ludzi popełniło za taką karę samobójstw? Ile dzieciaków zostało bez ojców/matek? Ile spokojnych nie patologicznych rodzin się rozleciało?
Nie ogarniam, jestem w żywej furii... Jak takie kreatury mogą żyć na tym świecie...
Coś o Viatollu dla niekumatych (też was to wkurzy):