Buschu napisał(a):nie wiem, co macie do nazw
Buschu napisał(a):Dobra- cieszę się, że się wszystko uspokaja i mam nadzieję, ze wkrótce temat znów będzie w większości o opiniach, a nie o bólu dupy, złych odpowiedziach, hejtach i czasem nieudolnych próbach obrony przed nimi.
slawek73 napisał(a):xKowex - ja mam przeczucie, graniczące z pewnością, że jednak przejdą
xKoweKx napisał(a): Na szczęście kanon uniwersum to gry, więc mam nadzieję, że nigdy te koszmarki nie przejdą do "mainstreamu".
Glaeken napisał(a):Nie. Kanon uniwersum to zarówno gry jak i książki bo powstawały równocześnie.
Glaeken napisał(a):która w dodatku została porządnie pocięta.
xKoweKx napisał(a):Fabuła przecież była praktycznie ta sama.
Grzechu300 napisał(a):Wątpliwe, bo każdy ze stalkerów ma swój żargon.
Jakoś nie wyobrażam sobie krzyczeć na larpie "uwaga, juchociąg", czy też "barman, a ile dajesz za krew-kamień".
Nie ma się co nazw czepiać, bo to są nazwy, jakich używa Miszka. Każdy inny stalker będzie na daną anomalię/mutanta/artefakt mówił inaczej. Chyba nawet w którejś z książek Meesh o tym mówił.
To, że ktoś ich sobie użyje, przyjmie do swojego żargonu - ma prawo, ale niech się później nie piekli, że ktoś innego nazewnictwa używa, niż książkowe. Jeżeli tak robi - to znaczy że tematu stalkerstwa nie zna.
Ja np Meeshowych "Żarników" nie lubię, więc częściej używam nazwy "Popielniczka". Wot, taki i przykładzik.
xKoweKx napisał(a):Na szczęście kanon uniwersum to gry, więc mam nadzieję, że nigdy te koszmarki nie przejdą do "mainstreamu".
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości