[MISERY]

[bartibar]

Re: [MISERY]

przez bartibar w 04 Maj 2014, 13:55

A no dzięki, czyli wszystko wyjdzie w praniu, jak zawsze
W sumie jeden kij, chyba zacznę sobie grać od nowa, snajperem. Wszystko ładnie pięknie, tylko, że misje na zatonie i na stacji z zamkniętymi oczyma można już przejść
Aż łezka się kręci, jak sobie przypomnę jak pierwszą rzeczą przy każdym podejściu było latanie na stację benzynową za AKM

[Voldi]

Re: [MISERY]

przez Voldi w 04 Maj 2014, 13:59

@Bartibar

Aktualnie sam gram Zwiadowcą. I każde znalezione mięso mutantów (gotowane czy surowe) sprzedaję. Chyba nie mam zamiaru potem tracić tak czy siak cennej wody/wódy/herbatki/tabletek/fajek itd, już wolę sprzedać mięso z polowań i kupić importowane żarełko.

Od razu powiem tak - dobrze zainwestować w strzelbę. Na początku zda się jakiś znaleźny automat (pokroju SPASa 12). Potem, jak się dorobimy na dzikach i mięsaczach ("na psy" nie radzę chodzić, bo szybkie są i trudno ustrzelić, wataha jest NAPRAWDĘ śmiertelnie niebezpieczna), sprzedajemy znaleźną broń za grosze, a za odłożony hajs kupujemy jakiś nowy obrzyn (może być "uszkodzony", nie robi to tak naprawdę różnicy). I dalej zarabiamy.
Wbrew pozorom, Zwiadowca dość dobrze radzi sobie ze strzelbą, amunicja nie jest droga, zwykle z jednego wypadu udaje się zrobić zapas przetrwania na 2-3 dni (więc po trzech wypadach mam już żarcia i amunicji na co najmniej tydzień do przodu ). No i ważne, przynajmniej dla mnie - po każdej wyprawie cały szpej daję do sprawdzenia Kardanowi. Jeżeli naprawa danego elementu nie przekracza 1000/1500RU, to naprawiam u Kardana - jeśli więcej, łatam sam, co mogę, a resztę ("szczegóły") zostawiam jemu.
Średnio po wyprawie każdy element traci 2-3% stanu (no chyba, że ktoś próbuje stawać z dzikiem na gołe pięści...), naprawa całego wyposażenia nie przekracza 2000RU.
A, jeszcze jedna rzecz - dobrze jest kupić maskę płócienną, czy jak to się nazywa. Bez hełmu będzie nas powolutku wżerać promieniowanie (HP spada), nosić maskę p-gaz bez przerwy szkoda, bo to ani realistyczne (a przecież od tego ten mod), ani ekonomiczne - lekkie uszkodzenie to już zbite szkła i prawie nic nie widać, poza tym statystycznie to jej naprawy kosztują po wypadach najwięcej, a maska płócienna daje jakąś tam ochronę, jest tania w utrzymaniu i ogólnie badassowa P-gaz zabieram na wypady do anomalii i na polowania w nocy (zamontowałem noktowizor).

Jeżeli save jest z tej samej wersji gry, powinno ruszyć bez problemu.

Osobiście zasięg A-life mam ustawiony na 900. Na 350 za bardzo rwało grę ciągłym doczytywaniem ludków. Teraz zdarza się to bardzo sporadycznie.

Mała rada: polecam na początek ze Skadowska chodzić do Leśniczówki. Najpierw wkraść się na jej teren, postarać się jak najbardziej niezauważenie dostać do głównego budynku i kosić - nie raz siedzi tam po 3, 4 osoby, więc chabaru można spokojnie nastukać po 5-6k. A obok (na północ jakby) w takim małym zagajniczku przy płocie zawsze gnieździ się 4-5 dzików i/lub mięsaczy. Więc kolejne parę tysięcy z mięska

[nati20]

Re: [MISERY]

przez nati20 w 04 Maj 2014, 14:37

Pany, pobrałam mizerie 2.1 all in one na pendrive przez inny komputer. MISERY_v2.1.7Z all-in-one z 19 marca 2014 to wszystko czego potrzebuje? Jeszcze nie rozpakowałam i nie sprawdzałam paczki. Z racji organicznego internetu w domu nie będę miała możliwości ściągnąć innych dużych plików w razie czego. Proszę o konkretną odpowiedź a nie "zainstaluj i sprawdź" bo aktualnie nie mam takiej możliwości.

[Pangia]

Za ten post Pangia otrzymał następujące punkty reputacji:

nati20.

[bartibar]

Re: [MISERY]

przez bartibar w 04 Maj 2014, 15:00

@Voldi

Właśnie dla mnie chodzenie do leśniczówki nie było opłacalne, bo albo łapałem sam kulkę, albo wystrzelałem w bandytów zdecydowanie za dużo pocisków by było to opłacalne. Pamiętam, że ja sam najbardziej lubiałem w nocy przejść się zachodnio-południową częścią mapy i farmić na najemnikach.

Właśnie będę musiał popróbować w profesjonalnyhm polowaniu na mutanty, bo zazwyczaj to "jak sie frafiło to seria z berety" i no.. a z obrzynem jakimś czy cuś to może być ciekawie. Zobaczymy.

[Voldi]

Re: [MISERY]

przez Voldi w 04 Maj 2014, 15:01

To to.

[bartibar]

Re: [MISERY]

przez bartibar w 04 Maj 2014, 15:21

A od bardziej technicznej strony. Chcę ograniczyć crashe i ogólnie grać jak najpłynniej, przy rozsądnych ustawieniach graficznych. I czy sejwy manualne, np przez konsolę spowalniają grę? I z tego co pamiętam zaśmiecanie schowków robiło też różnicę.

[Voldi]

Re: [MISERY]

przez Voldi w 04 Maj 2014, 15:34

Ja zapisuję z menu. A co do schowków (choć właściwie to wszystko trzymam na Skadowsku), to nie mam pojęcia. Może dłużej wczytuje po prostu.

Ja raczej rzadko obrywałem kulkę. Wystarczy dobrze patrzeć pod nogi i dookoła. Najlepszy spot jest na schodach na tym pięterku, tylko trzeba nisko kucać. Ja tak niechcący ubiłem całą ekipę najemników z ZUO, bo wyleźli z Oczyszczalni, jak byłem na Moście. To uciekłem do Leśniczówki, a oni za mną... Broni i pierdółek to prawie 200kg miałem

[bartibar]

Re: [MISERY]

przez bartibar w 04 Maj 2014, 16:38

Mój największy wyczyn to roz*ebać ich zaraz po starcie gry. szturmowcem, mp44. kuuurwoościi. Nie wiem już dokładnie ale 4 godziny przynajmniej mi to zajęło. A potem tahanie wszystkiego na skadowsk XD. Masakra

[nati20]

Re: [MISERY]

przez nati20 w 04 Maj 2014, 16:40

Ok instaluje. Po wypakowaniu miałam misery 2.1 setup, data, redme i reklamy the seed. Po uruchomieniu instalatora przeszłam przez menu wyborów. Czy po zakończeniu instalacji z daty muszę coś jeszcze wrzucać bo patrząc na zawartość i wyboru w menu instalatora wygląda jakby instalator i data były połączone ze sobą i zależnie od wyboru instalator sam wybierze z daty co trzeba. Dobrze myślę?

[Pangia]

Re: [MISERY]

przez Pangia w 04 Maj 2014, 16:59

Nie pamiętam, czy z poziomu menu gry będziesz mogła zmieniać tryby z np. nowicjusza na zwykły czy Black Road, więc pliki może sobie zachowaj na wszelki wypadek, ale poza tym to nie, nie trzeba już nic robić po instalacji. Full auto.

[Don Wano]

Re: [MISERY]

przez Don Wano w 04 Maj 2014, 17:36

Co do jedzenia. Moim zdaniem zdrowej żywności nie opłaca się kupować. Wystarczy zjeść 2 upieczone steki z dzika rano i usunąć promieniowanie u Wstrząsa za 1840 jeśli dobrze pamiętam. Takie coś mi starcza do wieczora. Co do samego gotowania. Z początku zainwestować w piecyk gazowy i kupować 8l kanistry z benzyną za ~1.6k i gotować na nim mięsa z dzika wzwyż. 8 steków dzika to ponad 4k kapsli.

Taktykę za zabijanie bandytów i najemników mam łatwą. Podkraść się i dobrze wycelować granatem tudzież granatnikiem. Nie marnujesz hp, nie marnujesz pestek, a ni nic poza granatem. Może się zdarzyć (jak u mnie), że jeden najemnik przeżył, ale wycelować do spanikowanego przeciwnika nie jest trudno.