@kapucha,
Słowo o gazie. Swego czasu robiłem spory research na temat środków samoobrony które mieszczą się w kieszeni, od siebie polecam Red Peppera (
http://www.arobron.pl/gaz-zel-obezwladn ... -1245.html ). Może coś się zmieniło, ale na tamten czas był to najmocniejszy dostępny na rynku cywilnym środek. Plus, nie jest to stricte gaz, a żel, ma więc większy zasięg i mniejsze jest ryzyko, że substancja niesiona podmuchem wiatru trafi ciebie, a nie agresora. Zasięg (na moje oko 3-3,5m przy pełnej puszce) pozwala na zachowanie bezpiecznego dystansu. Sklep też mogę polecić, składałem już u nich kilka zamówień, między innymi na gazy właśnie.
No i ciekawostka, miałem okazję przetestować działanie Red Peppera na sobie samym. "Wyłączyło" mnie na jakieś 20 minut, nie mogłem otworzyć załzawionych oczu, z nosa mi się lało, Bogu dzięki że dostałem na wydechu, jama ustna ani gardło nie ucierpiały i mogłem normalnie oddychać. Dodajmy, że byłem wtedy dość mocno "pod wpływem". Aha, gdybyś ty albo ktoś z twoich znajomych miał problemy z zatokami, również polecam jako doskonałe lekarstwo: to akurat ciekawostka podsunięta przez znajomego pracującego w ochronie. Zamiast kupować Ibuprom Zatoki aplikujesz sobie Peppera, cierpisz a potem masz kilka miesięcy spokoju.
Polecam.
EDIT. Ostatnia uwaga, używając gazu pieprzowego musisz mieć świadomość, że jeśli potraktujesz nim osobę chorującą na astmę albo inne poważne choroby układu oddechowego, istnieje szansa, że osoba ta umrze. Tym niemniej, jestem gorącym zwolennikiem tego typu środków obronnych, a ideę noszenia przy sobie gazu rozsiewam wśród znajomych.