Film

[Terminus]

Re: Film

przez Terminus w 03 Lip 2013, 12:51

Szczerze to nie rozumiem zachwytów nad D9. Nie mówię, że film jest zły, ale poza "reporterską" kamerą "z ręki" nie było nic ciekawego. Historyjka taka sobie, ani oryginalna ani logiczna. Szczególnie sztampowe "czarne kapelusze" rodem z filmów klasy B.

[Realkriss]

Za ten post Realkriss otrzymał następujące punkty reputacji:

KOSHI.

[Terminus]

Re: Film

przez Terminus w 03 Lip 2013, 13:38

Zapowiadał się na początku ciekawie; przyznam, ale im dalej tym było jak dla mnie gorzej. Cywilizacja, która buduje statki zdolne do galaktycznych podróży i tworzenia zaawansowanych broni w kilka mignięć kliszy filmowej zamienia się w zwierzęta odżywiające się odpadkami i padliną, które zapomniały o całej swojej technice, broni, systemach podtrzymujących życie w przestrzeni kosmicznej.
Ale na koniec filmu takie zezwierzęcone osobniki walczą, żeby dostać się z powrotem do statku kosmicznego i odlecieć ... gdzieś?
Podziały zbyt jednoznaczne: albo zupełnie czarne albo białe. No i to złe państwo/władza której zależy tylko, żeby położyć łapę na broni obcych...
Przemiana człowieka w krewetkę, czy krewetki to coś co kiedyś było człowiekiem? - akurat najciekawszy dla mnie aspekt filmu, zupełnie olany.
Gdzie tu logika?

[Glaeken]

Re: Film

przez Glaeken w 03 Lip 2013, 14:06

Przemiana człowieka w krewetkę, czy krewetki to coś co kiedyś było człowiekiem? - akurat najciekawszy dla mnie aspekt filmu, zupełnie olany.

Moim zdaniem wręcz na odwrót - dobrze, ze go olali.
Kosmici mogli bez trudu "przerobić" ludzi na swoją modłę i tym samym przejąc planetę - a to z kolei wymęczona w X filmach historia. A to co pokazali to sposób w jaki ludzie traktują wszystko to co jest odmienne, inne, niezrozumiałe, obce, niezgodne z ich punktem widzenia etc. czyli zamknąć w getcie, kontrolować i/lub wykorzystać. Krótko mówiąc:

Apartheid (z języka afrikaans od apart = osobno i sufiksu -heid) – teoria głosząca konieczność osobnego rozwoju społeczności różnych ras, a także bazujący na tej teorii system polityczny panujący w Republice Południowej Afryki do połowy lat 90. XX wieku, oparty na segregacji rasowej.

[Terminus]

Re: Film

przez Terminus w 03 Lip 2013, 15:11

Dziękuję Glaeken za wyjaśnienie znaczenia słowa Apartheid - nie miałem pojęcia co ono znaczyło.
Najwyraźniej widzisz jakiś związek jego z filmem nakręconym 20 lat po upadku apartheidu, ja go nie dostrzegam lub uważam za okrutnie naciągany. Pomijam już to czym był faktycznie apartheid a na co został wykreowany przez media.

[Soviet]

Re: Film

przez Soviet w 03 Lip 2013, 15:23

Zapowiadał się na początku ciekawie; przyznam, ale im dalej tym było jak dla mnie gorzej. Cywilizacja, która buduje statki zdolne do galaktycznych podróży i tworzenia zaawansowanych broni w kilka mignięć kliszy filmowej zamienia się w zwierzęta odżywiające się odpadkami i padliną, które zapomniały o całej swojej technice, broni, systemach podtrzymujących życie w przestrzeni kosmicznej.

Nie pamiętam zbyt dobrze, ale było chyba wyjaśnione w filmie, że to nie krewetki zbudowały statek, tyko to jest rasa stworzona specjalnie, by być robotnikami/niewolnikami.

Przemiana człowieka w krewetkę, czy krewetki to coś co kiedyś było człowiekiem? - akurat najciekawszy dla mnie aspekt filmu, zupełnie olany.

Lol, jak zupełnie olany, jak dokładnie cały film jest właśnie o tym? .

Główny bohater - na początku zwykła menda tak jak cała reszta dowodząca tym obozem. Im bardziej zamienia się w krewetkę, tym więcej ludzkich odruchów wykazuje i można powiedzieć, że staje się "lepszy". Nie jest to może jakieś ambitne przesłanie, ale siłą filmu jest właśnie ciekawy sposób, w jaki zostało to przekazane.

[Terminus]

Re: Film

przez Terminus w 03 Lip 2013, 15:58

Lol, jak zupełnie olany, jak dokładnie cały film jest właśnie o tym? .

Nie. Nie o to mi chodzi. Ty piszesz o przemianie zainfekowanego bohatera. Ja piszę o tym skąd się wzięły w ogóle krewetki? Bo skoro tak łatwo zainfekowany zmienia się w to coś, a jak sam mówisz są rasą "stworzoną"...
Więc zupełnie nie chodzi mi również o to co pisze Glaeken czyli scenariusz "podboju poprzez infekcję".

Oczywiście nie chodzi mi o to, żeby film był o tym, tylko, żeby zrobić parę "wrzutek" w fabułę, na podstawie których można by coś sobie pospekulować.

[Soviet]

Re: Film

przez Soviet w 03 Lip 2013, 16:17

Nom, to fakt. Jakiejś genezy powstania obcych nie pamiętam.

[Realkriss]

Re: Film

przez Realkriss w 04 Lip 2013, 11:50

Właśnie przeczytałam, że Wajda postanowił do tytułu swojego filmu "Wałęsa" dodać "Człowiek z nadziei", żeby z "Człowiekiem z marmuru" i "Człowiekiem z żelaza" tworzyły trylogię
Ręce i nogi opadają, myślę, że on ma już chyba objawy demencji, tak samo jak Hoffman bazuje na przebrzmiałej sławie, a jeśli ten Wałęsa będzie na poziomie ostatniego filmu "Mistrza" - "Tataraku", to podłączy gniota do dwóch wybitnych klasyków polskiej kinematografii. Słabe to i niskie.

[Gizbarus]

Za ten post Gizbarus otrzymał następujące punkty reputacji:

impulse_101.

[Glaeken]

Za ten post Glaeken otrzymał następujące punkty reputacji:

margarita.

[KOSHI]

Re: Film

przez KOSHI w 07 Lip 2013, 15:28

Bladź! A napaliłem się, żeby iść na to do kina. Ale jak po półgodziny mam się kręcić na fotelu, jakbym miał czop w dupie to chyba sobie odpuszczę i włączę kolejny raz 28 dni później. A mogło być tak pięknie...