Ad. tego bana Vampirowi_PL chciałoby się tylko rzecz: "A nie mówiłem?"
Darth - zapomniałeś, przy pozdrawianiu mnie dopisać jeszcze, że palę białoruskie szlugi i płacę białoruskimi rublami. A. I mieszkam przy białoruskiej granicy
Właściwie, trochę wszedłem Meeshowi w paradę, bo przy okazji premiery jego książki i konkursu na "szpej" pozwoliłem sobie (po krótkich ustaleniach) wleźć na scenę, opowiedzieć kiego czorta wlazłem, rozdać dyplomy za pierwsze trzy miejsca w konkursie literackim, który przeprowadziłem na forum i wyskoczyć do Fabryki Słów z propozycją wydania zbiorku najlepszych tekstów, jakie ukazały się w dziale "Literatura". Potem z Glaekenem rozmawialiśmy o tym, żeby choć te lepsze wrzucić na fabrycznazona.pl, ew. dalsze konkursy próbować przeprowadzać za jej pośrednictwem.
Keinoom - to ja pytałem. Pozdrawiam
Podczas afterku w C.K. Oberży, wracając z dotleniania się (jak to Sid mawiał: nabierz trochę świeżego powietrza i właź do środka) usłyszeliśmy rozmowę kelnerów o treści:
- Ty, ten Zew Prypeci to też chyba taki sam jest.
- No o Czarnobylu, zombie, mutanty...Dalej nie słyszeliśmy, bo wybyliśmy na górę
Misiu - kiedy jakieś grupowe zdjęcia i w ogóle zdjęcia?
Pomimo ciężkich powiek i dość ponurej podróży w środku nocy zaczytałem się do 141 strony, chciałem w domu poprawić i dojechać do końca "Porzeczkarni", ale zabrakło mi sił, niestety.