Najważniejsze wydarzenie już prawie za nami, więc warto tu to podsumować.
Gry: - Halo 4 - Crysis? - Gears of War - Jakoś nie wygląda wspaniale... Znaczy, nie ma tego "czegoś" - klimatu chyba. - Call of Duty: Black Ops II - "Innowacja"... Szczerze? Obejrzałem może 3 minuty i wyłączyłem. - Forza Motorsport: Horizon - Gdybym miał X-Klocka, to gra by zawitała na mojej półce w dzień premiery. Świetne. - Tomb Raider - Podchodzi po Uncharted, ale wygląda miło. - Splinter Cell: Blacklist - Widać jakiś powrót do korzeni, coś jak Pandora Tomorrow, czy Chaos Thoery. Ale czy się uda? - Resident Evil 6 - Który wygląda jak zawsze fajnie (Oprócz Operation Raccoon City) - Dead Space 3 - Ciekawy shooter z... co-op'em! Na pewno zagram. - Need For Speed: Most Wanted - Niby fajne ale... póki nie zobaczę tuningu to to nie jest dla mnie NFS. - Crysis 3 - Takie jakieś... Dwójka mnie znudziła po 2h to i tutaj nie zamierzam próbować. - Medal of Honor - Wygląda całkiem dobrze, i czuję że zrzuci graczy od BF3. Aha, "For the ojczyzna" ... - Watch Dogs - Wygląda pięknie, grafika, jak i sam pomysł "hackowania". Wygląda świetnie. - Far Cry 3 - W Co-op'ie nie zagram... Ale coś pokazało że małe może być fajne - Assassin's Creed III - Jako fan tej gry, mogę powiedzieć że wygląda epicko. Tylko te auto-namierzanie z łuku - Beyond: Two Souls - Quantic raczej tego nie zje*ie. A ja nie mam PS3 - The Last of Us - Spodobała mi się gierka, jest zaje*ista. Uncharted w post-apo. Szkoda że tylko na PS3...
To teraz jakieś nowinki z czegoś innego niż gry: - Internet Explorer dla Xbox 360.
Soviet napisał(a):Ogólnie nuda. Jedyne co ciekawi to fakt, że na obecną generację powstaną nowe serie.
I niestety jest to zasmucające. Ciekawych, nie mówiąc już o innowacyjnych pomysłach było jak na lekarstwo, zdecydowana większość to przynoszące pewne zyski, oklepane, multiplatformowe sequele Wyłania się przykry obrazek rzeczywistości aktualnych trendów panujących w branży gier o którym mówili także twórcy z GSC: studia boją się inwestować w nowe, offlineowe pomysły.
Przecież już od dobrych pięciu lat klepiemy sequele, żadne odkrycie. A teraz jeśli już ktoś chce zrobić nową grę, to musi być to koniecznie coś w stylu Uncharted .
Co do gry tworzonej przez Quantic - to studio potrafi skopać wszystko Vide - Fahrenheit. Znakomita gra mniej więcej do połowy. Od słynnego wesołego miasteczka zaczynały się takie banały i absurdy, że aż żal było grać...
A odnośnie pozostałych gier - smętnie. Ale na pewno Crysis 3 pokaże nam nową jakość rozgrywki, tak samo jak CoD czy MoH
Po pierwsze, Call of Duty: Black Ops 2. Treyarch mógłby zrobić to samo, co odwaliło w zeszłym roku Infinity Ward: wydać zestaw map do poprzedniej części i żądać za to ponad stu złotych. Ale nie, tutaj starają się wprowadzić coś nowego. To nie jest ironia, mówię całkowicie serio. I choć mam świadomość, że zapowiadana swoboda w trybie jednoosobowym będzie iluzoryczna, to czekam na misje dodatkowe: otwarte poziomy, w których możemy kierować nie tylko pojedynczym sołdatem, ale także maszynami (ogólnie, w BO2 będzie chyba więcej okazji do prowadzenia pojazdów, niż we wszystkich poprzednich częściach razem wziętych), a zadania wykonujesz w takiej kolejności, jak chcesz. Ale koniec o Call of Duty, zaraz ktoś wytknie mi, że jestem fanbojem (choć niem nie jestem, mogę zaraz zacząć wymieniać, co mi się w serii nie podoba, z taką sobie grafiką najnowszej części na czele), mamy jeszcze dwóch innych E3 killerów, o którym nikt nie wspomniał. Pierwszym jest...
Quantum Conundrum. Za grę odpowiada projektantka Portala, więc nie trudno odgadnąć, czym będzie gra: zręcznościowo-logiczną produkcją z widokiem FPP. Tym razem, zamiast portali, będziemy mogli przemieszczać się między wymiarami o różnych właściwościach. Zresztą, najlepiej sami zobaczcie: http://tnijurl.com/8bed4d773b2b/ Premiera 22 czerwca.
Trzecie miejsce? Dishonored. Steampunkowy klimat i duża swoboda (wejście w ciało ryby i wpłynięcie kanałami do budynku? Tego jeszcze nie widziałem). Za styl graficzny odpowiada Viktor Antonov - człowiek, który stworzył City 17 z Half-Life'a 2.
A mi się podobało, akurat w tamtym roku nie pamiętam, by było tak fajnie. Dostaliśmy wbijającego w fotel Watch Dogs, który był przy okazji chyba największą niespodzianką targów, niezłą rozgrywkę z Tomb Raidera, ładnego Beyonda i konkurencyjną technologię dla Unreal Engine 4. Były nawet dwa fajne tytuły o zombie: Resident Evil 6 (nie trzeba przedstawiać) oraz Deadlight - platformówkowy survival w stylu Limbo, szkoda, że tylko na X360.
Sequele dla COD, Splinter Cell i Assasin's Creed wg mnie tragiczne, ale w końcu to tytuły tylko i wyłączenie zarobkowe, nie mające praktycznie nic wspólnego z rozwojem gier.
- - -
FilipM3 napisał(a):- Splinter Cell: Blacklist - Widać jakiś powrót do korzeni, coś jak Pandora Tomorrow, czy Chaos Thoery. Ale czy się uda?
Ty tak serio?
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota" Wheeljack
Kowek, tak - ja tak na serio. Z miłości do tej serii, kupił mnie w sumie sam kombinezon. Ale jednak czas pokaże. Tak samo jak kiedyś podobało mi się Call of Duty.
A co ma kombinezon do powrotu do korzeni? Tam nie ma nic z Chaos Theory i nie będzie. Zwykły Conviction w innych klimatach, z lepszą grafą.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota" Wheeljack