przez marcel w 16 Wrz 2011, 17:32
@ulvhedin
Ja też zaczynam dzień od Gazety, taka to już jest w domu tradycja i nie zamierzam jej zmieniać. Najważniejsze, że dobrze się ją czyta do porannej kawki. Teksty z Dużego Formatu faktycznie potrafią zaciekawić, a czasem i zaszokować, swego czasu w DF ukazywał się cykl reportaży Jacka Hugo Badera o współczesnej Rosji, być może czytałeś. Gość kupił w Moskwie UAZa i pokonał nim drogę ze stolicy do Władywostoku, zimą. Swoją podróż i wcześniejszy pobyt w Rosji i krajach byłego Sojuza, gdzie spędził łącznie cztery lata, opisał w dwóch książkach: "Biała gorączka" i "W rajskiej dolinie wśród zielska". Czyta się go bardzo dobrze, momentami trudno się nie uśmiechać, w innych fragmentach lektura skłania czytelnika do refleksji. Ogólnie rzecz biorąc, autor tworzy piękny przegląd wszystkich problemów, z jakimi borykają się jej mieszkańcy. Poruszone zostają przeróżne tematy, od wojen XX wieku, narkotyków, prostytucji, alkoholizmu, chorób i biedy, po tradycje rdzennych mieszkańców i współczesną muzykę - uwielbiany przeze mnie zespół Lube (Любэ). To wszystko opisane w formie kilkunasto-kilkudziesięciostronicowych reportaży, każdy na inny temat. Polecam.
Z tematów poza-Wyborczych, to teraz mam na rozkładzie "Ulissesa", Joyce'a. Książkę zacząłem czytać z czystej ciekawości, po kilku stronach mogę śmiało powiedzieć, że technika strumienia świadomości to nie jest coś, co miałoby mi spędzać sen z powiek. Zobaczymy, co będzie za kolejnych stron kilkanaście.
Aha, @ulvhedin ponownie: serialowa Gra o tron, cóż, polecić ci jej nie mogę, bo specjalnie mnie ona nie oczarowała, ale i nie zawiodła. Co prawda widać tu budżet o wiele mniejszy niż chociażby w "Rzymie": khal Drogo, miast prowadzić olbrzymią armię i równie wielką ilość niewolników, `patatuje` sobie na czele garstki obdartych łachmytów, niektórzy ze statystów nawet nie próbują wyglądać koczowniczo, co trochę psuje efekt. Ale poza tym, wrażenia jak najbardziej pozytywne. Cóż jeszcze - sceny, w których Drogo... khm... `patatuje` na biednej małej Dany, wyglądają... dziwnie. Aktorka grająca Daenerys wygląda na zdecydowanie niepełnoletnią, zdecydowanie zapłakaną i zdecydowanie niewinną, zaś kulturysta wcielający się w khala stanowi jej zdecydowane przeciwieństwo.
EDIT: napisałem o serialu, zapomniałem o książce - gdzieś na początku wakacji miała miejsce premiera "A Dance with Dragons", kolejnego tomu Pieśni..., którą natychmiast po miesiącu kupiłem i zagłębiłem się w lekturę, aczkolwiek odpadłem w okolicach setnej stronicy, gdy zdałem sobie sprawę że ja już to gdzieś, do cholery, czytałem. Nie wiem co się stało, ale część fabuły `nowego` tomu (wyd. HarperCollinsPublishers, Londyn 2011) znalazła się w obu częściach "Uczty dla wron" (wydanie Zysk i S-ka, 2006). Mam na myśli rozdziały dotyczące Jona i Aryi, a to właśnie na tym dwojgu bohaterów najbardziej mi zależało. Wobec tego... nieporozumienia odłożyłem opasłe, liczące bez mała 1000 stron tomiszcze na półkę, gdzie czeka na lepsze czasy. Muszę jednak przyznać, że polski przekład nie oddaje w pełni kąśliwej narracji Tyriona, któremu Martin poświęca tym razem mnóstwo miejsca, często oddając mu głos, dzięki czemu dostajemy cudownie cyniczny opis wszystkiego, co dzieje się dookoła oszpeconego krasnala.
>>> Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput. <<< ~
Ernest Scribbler
-
Za ten post marcel otrzymał następujące punkty reputacji:
- ulvhedin.