Ulubiony Mutant

[Rajek]

Re: Ulubiony Mutant

przez Rajek w 26 Lut 2010, 23:51

Pijawka ale tylko z Shadow of Chernobyl i tylko w Agropromie. Tam ją pierwszy raz spotkałem w moje STALKERowskiej karierze, tam pierwszy raz się zje*ałem z krzesła na ten dźwięk (ak to jest jak się gra na słuchawkach)

[Jaldd]

Re: Ulubiony Mutant

przez Jaldd w 27 Lut 2010, 11:37

Dla mnie ciężko jednoznacznie powiedzieć który mutant jest ulubiony, bo wszystkie są fajnie przygotowane, oczywiście na przód wysuwają się : kontroler, pijawka i nibyolbrzym, dla mnie z nich wszystkich najlepszy jest nibyolbrzym, niewiem podoba mi się ten bydlak, już teraz tak go polubiłem że żal mi pakować w niego amunicje i lece na niego z nożem o dziwo trace mniej (i amunicji) niż jakbym pakował z jakiegoś karabinku, a na wyższych poziomach trudności to ważne

[Wiewiórka69]

Re: Ulubiony Mutant

przez Wiewiórka69 w 27 Lut 2010, 12:52

Nibyolbrzym jest strasznie masywny, posiada także nieproporcjonalnie długie kończyny.Kreatura używa ich do chwytania swoich ofiar jak i poruszania się, ten potwór mierzy sobie dwa metry wzrostu i waży ponad dwie tony...Mimo niezgrabnego wyglądu stworzenie jest w stanie bardzo szybko poruszać się. Mózg tych stworzeń osłania gruba czaszka, a wiele złożonych funkcji życiowych kontroluje rdzeń kręgowy, dodatkowo mutant zdolny jest do utworzenia fali uderzeniowej, tym sposobem rano wszystkie żywe stworzenia w pobliżu. Mutant ten jest bardzo odporny na ostrzał toteż najlepszą taktyką walki z nim jest walka na dystans. Jest niezwykle rzadkim okazem...

[G36]

Re: Ulubiony Mutant

przez G36 w 27 Lut 2010, 13:17

Wiewiórka tu piszemy(przynajmniej powinniśmy pisać) o ulubionym mutancie, a nie kopiować o nich informacje

[kris1275]

Re: Ulubiony Mutant

przez kris1275 w 27 Lut 2010, 14:07

Dla mnie bezapelacyjnie pijawka. Podczas ataku staje się niewidzialna, jest szybka, obiega stalkera i próbuje zaatakować z tyłu co utrudnia jej eliminacje. Stalker musi rozglądać się na wszystkie strony, ponieważ nie wie z której strony nastąpi atak.Grożne pomruki które wydaje dodatkowo podbudowują element zagrożenia. Pijawka podczas polowania działa jak dobry myśliwy.

[Fett]

Re: Ulubiony Mutant

przez Fett w 28 Lut 2010, 14:16

Pewnie powinienem powiedzieć tak jak reszta, że Pijawka to skurczybyk, który potrafi przyprawić o zawrót głowy i niepokój przed nią nie pozwoli Ci usiedzieć na miejscu, jeśli wzywa Cię nagła potrzeba, ale... No właśnie, jest to ale. Pierwszy mój kontakt z nią był w podziemiach Agropromu, gdzie jej ryk przyprawił mnie o niezłe dreszcze. Do czasu gry w Zew Prypeci właśnie ten mutant górował u mnie na pierwszym miejscu. Jednakże po zabawie w Zatonie i Jupiterze muszę przyznać, że nie robią one już na mnie takiego wrażenia. Wiem, że dosłownie wszędzie mogę się ich tam spodziewać i jestem gotów na ich atak, który wykonają znienacka będąc niewidzialnymi - ale właśnie być może dlatego już się do nich przyzwyczaiłem i trafiły drugie miejsce tuż obok Snorków - czyli normalka.

Dopiero po grze w Zew Prypeci wystraszyłem się wtedy, gdy usłyszałem ryki: coś na mnie szarżowało, a ja za cholerę nie mogłem tego dostrzec. Jako że mutant/y wydobywał dosyć pokaźny głos, myślałem, że to będzie coś pokroju Snorka lub Pijawki - a wcale bym się nie zdziwił, bo w budynkach, podziemiach i piwnicach też można na nie trafić. Tym większe było moje zdziwienie, gdy nagle coś zaczęło mnie atakować, a ja nawet nie widziałem swojego wroga. Spojrzawszy pod nogi ukazały mi się Rodenty, które bezlitośnie próbowały pozbawić mnie nóg... Niby takie małe, giną od jednego trafienia, a ryki mają jak porządna Pijawka. Czasami trudno się w porę zorientować, co Cię atakuje, gdyż w ciemnościach ciężko je zauważyć, a odgłosy jakie wydają sprawiają, iż jesteś nastawiony na grubszego zwierza.

Ponadto Rodenty to wcale nie taki łatwy wróg jakby się mogło wydawać. Ostatnio zabiły bez mojego udziału dwóch najemników (w tym jednego w egzo), a mnie też nie raz ładnie pokąsały...

[Nowikow]

Re: Ulubiony Mutant

przez Nowikow w 28 Lut 2010, 15:53

A ja najbardziej lubię Burery.
Śmiesznie latają i ciskają w nas przedmiotami. Ale najciekawiej walczyło mi się z burerem w stacji obsługi w Prypeci, wyrzucił przez okno wypchanego nibypsa i lampił się na mnie . Wszedłem tam i już na mnie czekał. Dostał z granatnika.

[KoweK]

Re: Ulubiony Mutant

przez KoweK w 28 Lut 2010, 16:02

Bloodsucker. Mutant najbardziej kojarzący mi się ze S.T.A.L.K.E.R.'em, mroczny, agresywny, oryginalny. Owa pijawka chyba wyszła najlepiej ze wszystkich mutantów GSC - potrafi czasami naprawdę przestraszyć, zwłaszcza gdy jest niewidzialna. W Zewie Prypeci możliwość picia krwii przeciwnika jest fajna, aczkolwiek strasznie irytująca czasami... brakuje mi możliwości wyrwania się z jej rąk.

Jedyny minus pijawki to jej dźwięki, odgłosy. Na szczęście w alphie 1935 są te stare, wg mnie o wiele, wiele lepsze.

[djcycu]

Re: Ulubiony Mutant

przez djcycu w 28 Lut 2010, 20:08

Dla mnie Pijawka, Kontroler (szkoda że chodzi jak osrany), Snork, Nibyolbrzym, Poltergeist no i te zmutowane wilki zwane Nibypsami. To najbardziej trafione mutanty w Zonie które tak nie denerwują i nie śmieszą. Są wypełnieniem klimatu jeśli są osadzane we właściwym miejscu. Jeśli chodzi o Burera, Chimerę, Gryzonie, Połamańce i Zombie to totalna porażka...

[jaras76]

Re: Ulubiony Mutant

przez jaras76 w 28 Lut 2010, 21:49

Snorki, bo zawsze mam problem aby je trafić,są szybkie i skoczne. Celujesz do nich a tu okazuje się że już są obok ciebie i skaczą.Charakterystyczny wygląd, maska na połowie twarzy szczęka z zębami i odsłonięty kręgosłup.Mają to coś że zapadają w pamięci.

[Najemnik]

Re: Ulubiony Mutant

przez Najemnik w 03 Mar 2010, 18:04

Oczywiście Pijawka.
Dlaczego? Jest to po prostu jeden z symboli gry. Do tego mutant ten jest silny, a przy pierwszym spotkaniu w podziemiach agropromu "podskoczyłem" na krześle. Teraz mutant ten mnie już nie zaskakuje, ba! Jest nawet dla mnie jednym z prostszych mutantów. Raz dla śmiechu wybiłem w CoP całe legowisko nożem. (Za pierwszym razem nie wiem jakim cudem, ale poszła tylko jedna apteczka, za drugim, omal mnie nie zabiły.)

[Fredzio12]

Re: Ulubiony Mutant

przez Fredzio12 w 04 Mar 2010, 14:20

Pijawka oczywiście
Potrafi nieźle zaskoczyć, ale też przestraszyć( pamiętam jak pierwszy raz grałem w cień Czarnobyla)