Góral

Twórczość nie związana z uniwersum gry S.T.A.L.K.E.R.

Moderator: Realkriss

Góral

Postprzez Method w 05 Lut 2010, 23:56

A więc nadszedł czas na moje nowe opowiadanie, jednak tym razem mam już z góry opracowaną całą fabułę, więc teraz te moje "wypociny" osiągną ciemnozielony kolorek ;) Życzę miłej lektury.

Od razu zaznaczam - nie jest to opowiadanie rozgrywane w Zonie, ani nawet trochę do Stalker'skich klimatów podobne.

Góral
20.01.2012
Baza Wojskowa niedaleko Łodzi

Proszę siadać. – Marszałek Polski Marcin Łukawski wskazał na rozkładane krzesła. Tytuł marszałka Polski został nadany przez prezydenta w 2011 roku, parę miesięcy przed wybuchem wojny. Wojny – przez polaków zwanej III wojną światową – którą jednak zdawałoby się Polska przegrywa. Kiedy w 2010 roku Rosji skończyły się złoża ropy, a rezerwa nie starczyłaby na długo, rząd w Kremlu rozpoczął agresywną politykę zagraniczną. Nieszczęśliwym trafem kilka miesięcy przedtem Polska odnalazła wielkie złoża ropy w Bieszczadach oraz na dnie Bałtyku. Rosja analizując wszystkie możliwe opcję dnia 27 maja 2011 roku wypowiedziała wojnę Polsce, Estonii oraz Łotwie. O ile dwa ostatnie państwa nie stawiając żadnego oporu pozwoliły się zaanektować, Polska, niczym w 1945 roku śmiało stawiła czoła wrogu. Przez sojusz z Litwą oraz zgodę na przemarsz wojsk przez Ukrainę Rosjanie zaatakowali z dwóch stron, doprowadzając do dwóch frontów, co przy znacznej liczebności wojsk Rosyjskich dało szybkie zdobycie terenów oraz przesunięcie frontu od Elbląga, poprzez Olsztyn, Warszawę, radom aż do Nowego Sącza. Europa, podobnie jak w ’45 roku, zawiodła. Jedynie USA, widząc desperację Rosjan w zdobyciu ropy, bojąc się o swoje złoża na bliskim wschodzie zawiązała sojusz z Polską.

Żołnierze GROMu, zasiadając na wskazanych wcześniej krzesełkach, z zaciekawieniem spoglądali na osobę marszałka. Był on osobą starszą, o typowo słowiańskich rysach twarzy, choć przez wiek dość mocno ukrytych pod zmarszczkami. O jego czynach głoszono już legendy. Dzięki nabytemu doświadczeniu w prowadzeniu wojen na bliskim wschodzie, skutecznie zatrzymał marsz wojsk rosyjskich w głąb Polski. Wielkim geniuszem strategicznym wykazał się w czasie Bitwy o Warszawę, toczonej ponad miesiąc. Wojska pod jego dowództwem odparły atak nieprzyjaciela ponad 6 razy liczniejszego !
Obok marszałka Polski stał znany żołnierzom pułkownik Dariusz Zawadka, dowódca GROMu. Zaczął przemawiać :
- Czeka nas ważna misja, być może najważniejsza jaką dotąd mieliśmy. Rozdaję wam teraz teczki z dokładnym opisem misji, którą omówi marszałek Polski. – Kończąc zdanie oddał ostatnią teczkę najlepszemu komandosowi Tusińskiemu, zwanego przez wszystkich Waletem. Czemu tak – tego sam Tusiński nie wie.

- A więc – rzucił marszałek odrywając tym komandosów od przeglądania teczek – w Bieszczadach mamy tajną bazę, a właściwie to mieliśmy. Rozumiem wasze zdziwienie, nie mogliście o tym słyszeć. Jest to na tyle tajna baza, że sam prezydent o niej nie wie, właściwie do dzisiejszego dnia nie licząc personelu bazy wiedziało o niej kilkanaście osób. To taka nasza, polska „strefa 51”. Oczywiście nie trzymaliśmy tam żadnych zielonych stworów, możecie być o to spokojni. – Komandosi lekkim ruchem warg dali znak, uważnie słuchają i złapali żart. Wiele osób nie znających marszałka mógłby zdziwić sposób omawiania tak tajnej akcji, lecz dla osób z jego otoczenia było to coś normalnego. – W owej bazie, a raczej całym kompleksie wraz z pomocą armii oraz specjalistów z USA udało nam się skonstruować głowice atomowe, w liczbie 4 sztuk. Były one praktycznie gotowe, jednak nie mieliśmy jeszcze opracowanych odpowiednich rakiet, mogących te głowicę przenosić. Jak zapewnie nietrudno się domyślić, głowice, jak i cały kompleks badawczy jest obecnie w rękach wroga. Nawet jeśli uda nam się odzyskać te tereny Rosjanie wywiozą głowice w głąb Rosji, co byłoby dla nas katastrofą. I tutaj wkraczacie wy – najlepsi z najlepszych. Waszym zadaniem jest zniszczyć te głowice. Wiem, że to nie będzie łatwe. Wiem też, że część z was nie wróci. Jednak w tej chwili ta misja jest naszym priorytetem. Plan jest następujący : jako szarzy obywatele przejdziecie przez granicę polsko-rosyjską, następnie dotrzecie do punktu B-17, zlokalizowanego tutaj. – Marszałek odwrócił się, nacisnął palcem na znacznik na mapie, po czym obraz na dotykowym wyświetlaczu powiększył się w tym miejscu. Tu jest polana, dosyć spora. Wraz z lotnictwem USA zrzucimy tutaj wasz sprzęt, rosyjskie umundurowanie oraz wszystkie potrzebne do akcji przedmioty. Gdy tam dotrzecie, podajając się za Rosyjskich żołnierzy przejdziecie około 10 km na południe, do bazy. Mundury te pozwolą wam do chodzenia po okupowanej części kraju, jednak do wejścia do kompleksu podziemi nie wejdziecie. Niedaleko bazy, 2 km na wschód – tutaj po ponownym przejechaniu palcem obraz ustawił się w omawianym miejscu- znajduje się rosyjska polowa baza. Sądzimy , że mają oni powiązania z podziemną bazą. Więc dotrzecie do bazy, zdobędziecie przepustki, wrócicie do podziemnej bazy. Jej główne wejście jest tutaj, w tej fabryce. Była to świetna przykrywka, podstawieni robotnicy pracowali na górze, kiedy ci na dole pracowali nad tajnymi projektami. Jest też drugie wejście ewakuacyjne, którym dotrzecie do środka bazy. Od naszego zwiadu dowiedzieliśmy się, że Rosjanie o nim nie wiedzą. Owe wejście znajduje się tutaj. – marszałek przejechał palcem do ekranie, wskazując mały lasek. Tutaj jest ukryte owe tajne wejście, z którego skorzystacie. W środku – tutaj dowódca Gromu, stojący wcześniej niczym posąg, wyręczył marszałka w obsłudze dotykowego ekranu, sam włączając zdjęcie z planem kompleksu, po czym dał sygnał by marszałek kontynuował – W środku, korytarzami B22, C53, F7, T43 dotrzecie do windy towarowej, którą zjedziecie na piętro X6. Tam będą głowice atomowe, do których podłączycie ładunki wybuchowe. Następnie uciekniecie tą samą drogą, którą weszliście. Na powierzchni będą czekały na was 4 punkty ewakuacyjne, zwane E1, E2, E3 oraz E4, dokładnie, tutaj, tutaj, tutaj i tu. – Mówiąc to pokazywał na punkty ma mapie. Skinieniem głowy dał znak, aby pułkownik Zawadka rozpoczął swoją cześć przemowy.

- Jak wspomniał marszałek Łukawski, do punktu zrzutu zaopatrzenia dotrzemy jako zwykli obywatele. Przez granicę będziemy przejeżdżać co pół godziny, aby Rosjanie nie nabrali podejrzeń. Drużyna Alpha, swój punkt zbiórki ma w miejscowości Zatwarnica, Drużyna Bravo w Wetlinie. Skład osobowy grup macie wypisany w teczkach. Następnie razem spotykamy się w punkcie zrzutu zaopatrzenia, przeprowadzamy atak na placówkę polową niedaleko podziemi, zdobywamy przepustki. Po zdobyciu przepustek znów się rozdzielamy, Alpha idzie do ukrytego wejścia i wchodzi do kompleksu, Bravo ma za zadanie przeprowadzenie pozorowanego partyzanckiego ataku na powierzchni, by zająć walką główne siły wroga. Alpha, nie prowadząc walki, podkłada ładunki wybuchowe w opóźnieniem 6 minut, ewakuuje się poza teren kompleksu, po czym udaje się do Punktu ewakuacji E3. W po wybuchu drużyna Bravo zrywa kontakt z wrogiem i udaje się do punktu ewakuacji E1. Czas trwania akcji – około 11 minut w kompleksie dla drużyny Alpha, 20 minut ataku drużyny Bravo. Reszta danych znajdziecie w teczkach. Jakieś pytania? … Nie ? No więc pojutrze o 6 rano rozpoczynamy operację „Góral”. Odmaszerować.
Image
Awatar użytkownika
Method
Weteran

Posty: 561
Dołączenie: 16 Cze 2009, 21:32
Ostatnio był: 29 Mar 2022, 17:55
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 174

Reklamy Google

Re: Góral

Postprzez Adam w 11 Lut 2010, 21:28

Łooooo... kolejne opowiadanie z Polakami, ale należy coś wsadzić z Czarnobyla (i to duuużo)
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Góral

Postprzez Method w 12 Lut 2010, 22:55

Witam

Tym razem to nie będzie miało żadnego powiązania z Zoną/Czarnobylem, choć być może zrobimy z tej bazy w Beskidach taką małą Zonę :P Zobaczę jak mi się będzie pisało.
To opowiadanko raczej ma być taką moją wizją jednej z operacji przeprowadzonej w czasie III WŚ

----EDIT-----

No i mamy drugi rozdział, mało się dzieje, lecz już od następnego akcja ruszy z kopyta :D
-------

-Ale kretyńsko wyglądasz.
-Ty nie lepiej ! – Obaj komandosi parsknęli śmiechem. Zgodnie z pierwszym punktem misji, przeprawą przez rosyjską granicę musieli się dobrze wmieszać w tłum. Właśnie trwały ostatnie przygotowania, kiedy z baraku dla dowódców wyszedł pułkownik Zawadka.
-Żołnierze, czas rozpocząć operację „Góral” ! Pierwsza czwórka ludzi, to jest Zawidowski, Gawroniak, Sobieski i Tusiński – pojedziecie tym beżowym Passatem. Następni będą wypuszczani co 8 minut. Utrzymujemy całkowitą ciszę radiową do zbiórki drużyn Alpha i Bravo w Zatwarnicy i Wetlinie. Partyzanci znają zarys misji, więc pomogą drużynie Bravo w pozorowanym frontalnym ataku. To wszystko, spotkamy się na miejscu. Odmaszerować.
Nie trzeba było dwa razy powtarzać. Komandosi rozeszli się do swoich przeznaczonych aut, gdzie zaczęli czekać na sygnał do ruszania. Główna brama otworzyła się, wyjechał pierwszy samochód. Za chwilę kolejny, kolejny, kolejny. Po upływie niecałej godziny wszystkie auta były już w drodze. Mróz, mgła i śliska droga nie ułatwiały jazdy. Przez bramkę graniczną udało się przejechać bez problemów, choć parę razy wartownicy już chcieli podnosić alarm. Pierwsze auto dojechało do punktu zbiórki. W tym czasie auto numer 7, popularny Lanos z trzema komandosami na pokładzie wciąż przedzierał się przez zaśnieżone górskie drogi.
- Cholera, przez ten śnieg g*wno widać ! – Kierowca, sierżant Kamiński głośno zaklnął.
-Spokojnie Michał, mamy jeszcze 3 godziny do zbiórki, zdążymy jadąc powoli. – Siedzący obok komandos uspokajał. Nagle, na zakręcie przód auta poleciał do przodu.
-Ku*wa ! – Kamiński krzyknął, szarpiąc kierownicą i próbując wyhamować. Bezskutecznie. Przód auta ciągle sunął do przodu, by w końcu zatrzymać się na przydrożnym drzewie, prosto w zaspie.
- No być nie może. – Przemówił jako pierwszy siedzący z tyłu kapral Śliwka. Komandosi wyszli z samochodu i zaczęli oglądać zniszczenia. Przedni zderzak w częściach, maska wgnieciona, silnik wygląda na uszkodzony.
- Spróbuję odpalić. – Dotychczasowy kierowca poszedł kręcić kluczykiem w stacyjce. Na próżno, silnik nie odpalał.
- No to czeka nas mały spacerek, mam nadzieję że kogoś tu spotkamy po drodze. Za jakieś pięć kilosów powinna być mała miejscowość, tam skombinujemy jakiś transport. Chodźmy.

-Drużyna Alpha w komplecie ! - Głos w głośniku obwieścił drużynie Bravo gotowość bojową głównej jednostki.
-U nas brakuje trzech, auto numer siedem !
-Zrozumiałem, jeszcze pół godziny do zbiórki, poczekamy. Bez odbioru.

Po upływie 30 minut trójka komandosów z pechowego auta numer siedem weszło do punktu zbiórki.
-Co tak długo, właśnie mieliśmy wyjeżdżać !
-Długa historia, wpadliśmy w zaspę, później szliśmy pieszo 5 kilometrów do jakiejś małej wiochy, tam …
Dalszą rozmowę przerwał głos w głośniku.
-Bravo, jesteście cali ?
-Tak jest, stan osobowy w pełni się zgadza !
-W takim razie spotykamy się w punkcie B-17, możecie jechać kolumną, teraz nikt nie patroluje dróg międzymiastowych. Bez odbioru !- Głos w głośniku ucichł, transmisja przerwana.
-No, słyszeliście pułkownika. Zbieramy się! – Dowódca drużyny Bravo zagrzmiał, i wskazując palcem na trójkę komandosów z auta numer 7 obwieścił – A z wami żołnierze porozmawiam po powrocie.
W punkcie B-17 Stały już samochody drużyny Alpha, gdy dojechała Bravo. Dowódca Zawadka trzymał w ręku skaner GPS, który wychwytywał fale nadawane przez paczkę z zaopatrzeniem.
-Zrzut za 30 sekund ! … 15 sekund ! – W oddali było już słychać silniki odrzutowe samolotu. W chwili zrzutu był tak nisko nad ziemią, że wydawało się że trze kadłubem o korony drzew pobliskiego lasku. Gdy paczka wylądowała komandosi biegiem rzucili się w jej stronę. Mimo mrozu szybko przebrali się w mundury rosyjskie, wzięli swoje zaopatrzenie i skierowali się w stronę pobliskiego lasku, gdzie czekały już przygotowane trzy rosyjskie ciężarówki do przewozu piechoty.
-Jedziemy do bazy niedaleko podziemnych laboratoriów, zdobyć przepustki. Tutaj są mapy dojazdu, spotykamy się kilometr przed bazą, tutaj. – Pułkownik rozdał kierowcom mapy, po czym siadł na miejscu pasażera w szoferce w jednej z ciężarówek. Gdy dwie ciężarówki już pojechały, trzech komandosów właśnie skończyło zasypywać śniegiem pozostałości po paczce z zaopatrzeniem. Wsiadając, dali znak kierowcy o gotowości do jazdy. Trzecia ciężarówka ruszyła w drogę.
Image
Awatar użytkownika
Method
Weteran

Posty: 561
Dołączenie: 16 Cze 2009, 21:32
Ostatnio był: 29 Mar 2022, 17:55
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 174

Re: Góral

Postprzez von Carstein w 28 Lut 2010, 11:54

Hmmm... moją opinię znasz, już ci przekazałem kilka moich uwag.

Opowiadanie (a raczej jego początek) jest nawet fajne. Opis szwankuje, ale w porównaniu do wielu innych, obecnie tworzonych opowiadań jest i tak świetnie.

Byle by było tak jak mi obiecałeś - czyli nie tylko ciągła, durna akcja i walka (krew, flaki, permanentna rzeź).
Nie rób tego... proszę.
Awatar użytkownika
von Carstein
Weteran

Posty: 690
Dołączenie: 28 Lut 2009, 15:00
Ostatnio był: 05 Kwi 2018, 12:01
Kozaki: 43

Re: Góral

Postprzez J0Hny w 06 Kwi 2010, 13:09

Wprawdzie nie post apokaliptyczne ale ciekawe opowiadanie, którego treść świetnie opisuje realia przyszłych konfliktów zbrojnych, ale błagam, niech coś się dzieje, więcej opisów, proszę.
The healthy human mind doesn't wake up in the morning thinking this is its last day on Earth. But I think that's a luxury. Not a curse. To know you're close to the end is a kind of freedom.
Awatar użytkownika
J0Hny
Stalker

Posty: 56
Dołączenie: 06 Kwi 2010, 09:35
Ostatnio był: 05 Lis 2014, 23:53
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1

Re: Góral

Postprzez szametu w 06 Kwi 2010, 22:23

Method napisał(a):Witam

Tym razem to nie będzie miało żadnego powiązania z Zoną/Czarnobylem, choć być może zrobimy z tej bazy w Beskidach taką małą Zonę :P Zobaczę jak mi się będzie pisało.
To opowiadanko raczej ma być taką moją wizją jednej z operacji przeprowadzonej w czasie III WŚ





alleluja bracie. bo niestety, myslalem, ze wszystkie dzieci stalkerow tutaj znalazly swoje schronienie, i opisuja rozwiezle i niezbyt zwiezle o tym, co ich spotkalo, jakie to nieinteresujace i jakie malo ciekawe przezycia mieli w zwiazku z tym. + za podjecie tematyki, ktora chwalebna nie byla
nie posiadasz wlasnego zdania, ktore moglo by mnie zainteresowac
Awatar użytkownika
szametu
Kot

Posty: 49
Dołączenie: 11 Mar 2010, 13:02
Ostatnio był: 13 Kwi 2010, 22:50
Miejscowość: z reklamy Plusa :P
Kozaki: 0

Re: Góral

Postprzez J0Hny w 14 Kwi 2010, 15:29

Kiedy będzie kontynuacja ?
The healthy human mind doesn't wake up in the morning thinking this is its last day on Earth. But I think that's a luxury. Not a curse. To know you're close to the end is a kind of freedom.
Awatar użytkownika
J0Hny
Stalker

Posty: 56
Dołączenie: 06 Kwi 2010, 09:35
Ostatnio był: 05 Lis 2014, 23:53
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1

Re: Góral

Postprzez Method w 05 Maj 2010, 22:45

Przepraszam za opóźnienie, opowiadanie powinno być w najbliższy weekend (pamiętam co mówiłem Legat jakby co :P )
Image
Awatar użytkownika
Method
Weteran

Posty: 561
Dołączenie: 16 Cze 2009, 21:32
Ostatnio był: 29 Mar 2022, 17:55
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 174


Powróć do Zero z Zony

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości