Co czytacie?
Re: Książki warte przeczytania...
przez Czaro w 14 Paź 2009, 22:11
Ostatnimi czasy moja ulubiona książka
. Oto kilka wiadomości o autorze i samej lekturze:Claude Lecouteux to francuski profesor. Jest znanym specjalistą literatury i kultury średniowiecza. Napisał wiele książek na temat ludowych wierzeń i uchodzi za autorytet w dziedzinie duchów, wróżek, czarownic, wilkołaków i demonów.
„Tajemnicza historia wampirów” to analiza fenomenu wampiryzmu, dokonywana przez naukowe szkiełko i oko. Analiza przeprowadzona bardzo dokładnie - autor przybliża nam rozległy i spójny obraz mitu wampira na podstawie opisów literackich, kronikarskich i nie tylko. Dzięki trafności i rzetelności badacza otrzymujemy niezwykle wyczerpujący materiał w postaci klasyfikacji i typologii rozmaitych aspektów tematu.
Jeśli kogoś nie interesują takie "rewelacje" to czytanie znudzi mu się po kilku minutach
. Natomiast gdyby ktoś z Was chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o nadprzyrodzonych istotach, gorąco polecam tą książkę 
.Lepiej milczeć, narażając się na podejrzenie o głupotę, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości.
- Czaro
- Posty: 558
- Dołączenie: 18 Wrz 2008, 18:34
- Ostatnio był: 15 Mar 2018, 22:14
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 24
Re: Książki warte przeczytania...
przez dorian w 15 Paź 2009, 09:11
Książki, tak?
Kiedyś czytałem, i to sporo (teraz tłukę w gry ). W każdej wolnej chwili. Nie było jeszcze gier tak jak dzisiaj, powoli video dopiero u nas wchodziło, no więc czytałem. A i jakoś więcej wolnego czasu jednak miałem. A co czytałem? A no, na początku były wszelakie komiksy i różne tego typu pierdółki, jeśli można nazwać to czytaniem. Pamiętam za to, że pierwszą moją książką była "Dzieci z Bullerbyn", potem "Historia Marka Piegusa", seria "Pana Samochodzika" i seria przygód "Tomka" A. Szklarskiego i to było dla mnie prawdziwe coś.
A potem zaczęło się już na poważnie..odkąd przeczytałem "Miasteczko Salem" Stephen'a King'a. Od tej książki stał się moim ulubionym pisarzem horrorów, zresztą do dzisiaj uważany jest za najlepszego i niedoścignionego w tym temacie, a na podstawie jego powieści nakręcono najwięcej filmów.
A już całkowitym "gwoździem do trumny", który mnie zabił ostatecznie było to :
"Lśnienie"przeczytałem 3 razy i za każdym razem nie mogłem się od niej oderwać. Znam ją prawie że na pamięć. Oczywiście film na jej podstawie z J. Nicolsonem też.
Potem poleciałem już dalej i były :
"CARRIE" + świetny film.
"NOCNA ZMIANA"
"PODPALACZKA"
"CUJO"
"CHRISTINE"
"SMĘTARZ ZWIEŻĄT" (taki tytuł w oryginale..)
"TO"
"MISERY" + wspaniały film.
"SKLEPIK Z MARZENIAMI"
"GRA GERALDA"
"DOLORES CLAIBORNE"
"DESPERACJA"
"BEZSENNOŚĆ"
"WOREK KOŚCI"
To nie jest wszystko, ale te powieści zapamiętam na zawsze.
Oczywiście w tzw. międzyczasie zaczytywałem się w horrorach szeregu innych autorów ( głównie G. Masterton, inni też), ale to już było nie to samo = na ogół krwawa sieczka pod publiczkę.
Książki Kinga zawsze zawierały "głębszą głębię" i podtekst psychologiczny, wspaniale oddawały klimat, narastające napięcie i przede wszystkim emocje i psychikę głównego bohatera. Może też dlatego, że wzorował się na powieściach H. P. Lovercrafta, uznawanego za prekursora tego gatunku.
I to mnie w nich urzekło.
I żeby się więcej za bardzo nie rozwodzić, jak ktoś chciałby się zapoznać nieco z pisarzem, to :
http://www.stephenking.pl/sk_ksiazki_01.html
Mają foty klimat..? Jego książki też.
Polecam.
Kiedyś czytałem, i to sporo (teraz tłukę w gry
). W każdej wolnej chwili. Nie było jeszcze gier tak jak dzisiaj, powoli video dopiero u nas wchodziło, no więc czytałem. A i jakoś więcej wolnego czasu jednak miałem. A co czytałem? A no, na początku były wszelakie komiksy i różne tego typu pierdółki, jeśli można nazwać to czytaniem. Pamiętam za to, że pierwszą moją książką była "Dzieci z Bullerbyn", potem "Historia Marka Piegusa", seria "Pana Samochodzika" i seria przygód "Tomka" A. Szklarskiego i to było dla mnie prawdziwe coś.A potem zaczęło się już na poważnie..odkąd przeczytałem "Miasteczko Salem" Stephen'a King'a. Od tej książki stał się moim ulubionym pisarzem horrorów, zresztą do dzisiaj uważany jest za najlepszego i niedoścignionego w tym temacie, a na podstawie jego powieści nakręcono najwięcej filmów.
A już całkowitym "gwoździem do trumny", który mnie zabił ostatecznie było to :
"Lśnienie"przeczytałem 3 razy i za każdym razem nie mogłem się od niej oderwać. Znam ją prawie że na pamięć. Oczywiście film na jej podstawie z J. Nicolsonem też.
Potem poleciałem już dalej i były :
"CARRIE" + świetny film.
"NOCNA ZMIANA"
"PODPALACZKA"
"CUJO"
"CHRISTINE"
"SMĘTARZ ZWIEŻĄT" (taki tytuł w oryginale..)
"TO"
"MISERY" + wspaniały film.
"SKLEPIK Z MARZENIAMI"
"GRA GERALDA"
"DOLORES CLAIBORNE"
"DESPERACJA"
"BEZSENNOŚĆ"
"WOREK KOŚCI"
To nie jest wszystko, ale te powieści zapamiętam na zawsze.
Oczywiście w tzw. międzyczasie zaczytywałem się w horrorach szeregu innych autorów ( głównie G. Masterton, inni też), ale to już było nie to samo = na ogół krwawa sieczka pod publiczkę.
Książki Kinga zawsze zawierały "głębszą głębię" i podtekst psychologiczny, wspaniale oddawały klimat, narastające napięcie i przede wszystkim emocje i psychikę głównego bohatera. Może też dlatego, że wzorował się na powieściach H. P. Lovercrafta, uznawanego za prekursora tego gatunku.
I to mnie w nich urzekło.
I żeby się więcej za bardzo nie rozwodzić, jak ktoś chciałby się zapoznać nieco z pisarzem, to :
http://www.stephenking.pl/sk_ksiazki_01.html
Mają foty klimat..? Jego książki też.
Polecam.
-
dorian 
- Posty: 1409
- Dołączenie: 11 Lut 2008, 16:02
- Ostatnio był: 23 Sie 2024, 17:38
- Miejscowość: W-wa
- Frakcja: Zombie
- Kozaki: 246
Re: Książki warte przeczytania...
przez Turok w 04 Lis 2009, 19:31
ja czytam tylko fantasy cos jak wiedzmin itp
- Turok
- Posty: 5
- Dołączenie: 02 Lis 2009, 20:44
- Ostatnio był: 18 Lis 2009, 17:59
- Frakcja: Wolność
- Ulubiona broń: TRs 301
- Kozaki: 0
Re: Książki warte przeczytania...
przez utak3r w 11 Lis 2009, 19:08
Najczęściej s-f - Philip K. Dick, Kirył Bułyczow itp. Z lekkich książek sensacyjnych bardzo lubię Jacka Higginsa i jego czołową postać byłego terrorysty na usługach brytyjskiego wywiadu. Z horrorów King i Koontz.
-
utak3r 
- Posty: 2200
- Dołączenie: 11 Lis 2009, 18:15
- Ostatnio był: 31 Lip 2023, 16:01
- Miejscowość: Szczecin
- Frakcja: Powinność
- Ulubiona broń: GP 37
- Kozaki: 376
Re: Książki warte przeczytania...
przez Hssiss w 22 Lis 2009, 00:21
http://www.youtube.com/watch?v=U-ZqAymW7S4
Nowa książka w klimacie Gwiezdnych Wojen, choć jest w niej coś jeszcze dla fanów nieco... innego gatunku. W Polsce zostanie wydana w 2010, ale jeśli ktoś nie boi się angielskiego, może spróbować kupić ją już teraz.
Nie będę polecał: Tolkiena, Sapkowskiego, Pilipiuka, Ziemiańskiego czy Piekary, bo kto interesuje się fantastyką już ich zna i lubi (lub nie lubi).
Dlatego polecę Guzka - gość wydał tylko dwie książki, ale są naprawdę warte przeczytania.
Głównie za zabawę słowem i bardzo ciekawe nawiązania do wybitnych dzieł polskiej literatury (i nie tylko).
Niedawno (tydzień, dwa temu) odkryłem kolejną wspaniałą książkę: "Nigdziebądź" - z czystym sumieniem mogę ją polecić fanom nietypowego fantasy. Co do samych Gwiezdnych wojen, różnie to bywa - Lucas art przybija swoją pieczątkę na książkach jak małpa z ADHD, więc trafiają się różne tytuły i różni autorzy ale jednym z nich, który ma najmniej wpadek jest Kevin J. Anderson. - gość ma na koncie kilka tytułów starej serii i muszę przyznać, że umie dobrze pisać. Jednak radzę czytać w oryginale, bo polskie przekłady zostawiają czasem wiele do życzenia.
A co do tej najnowszej książki "Death Troopers" to zacytuję znajomego(do przeczytania PO obejrzeniu filmu do którego podałem link):
Nowa książka w klimacie Gwiezdnych Wojen, choć jest w niej coś jeszcze dla fanów nieco... innego gatunku. W Polsce zostanie wydana w 2010, ale jeśli ktoś nie boi się angielskiego, może spróbować kupić ją już teraz.
Nie będę polecał: Tolkiena, Sapkowskiego, Pilipiuka, Ziemiańskiego czy Piekary, bo kto interesuje się fantastyką już ich zna i lubi (lub nie lubi).
Dlatego polecę Guzka - gość wydał tylko dwie książki, ale są naprawdę warte przeczytania.
Głównie za zabawę słowem i bardzo ciekawe nawiązania do wybitnych dzieł polskiej literatury (i nie tylko).
Niedawno (tydzień, dwa temu) odkryłem kolejną wspaniałą książkę: "Nigdziebądź" - z czystym sumieniem mogę ją polecić fanom nietypowego fantasy. Co do samych Gwiezdnych wojen, różnie to bywa - Lucas art przybija swoją pieczątkę na książkach jak małpa z ADHD, więc trafiają się różne tytuły i różni autorzy ale jednym z nich, który ma najmniej wpadek jest Kevin J. Anderson. - gość ma na koncie kilka tytułów starej serii i muszę przyznać, że umie dobrze pisać. Jednak radzę czytać w oryginale, bo polskie przekłady zostawiają czasem wiele do życzenia.
A co do tej najnowszej książki "Death Troopers" to zacytuję znajomego(do przeczytania PO obejrzeniu filmu do którego podałem link):
:
- Hssiss
- Posty: 229
- Dołączenie: 07 Mar 2009, 02:43
- Ostatnio był: 08 Gru 2017, 21:38
- Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 32
Re: Książki warte przeczytania...
przez SaS TrooP w 04 Sty 2010, 17:55
Mam pytanko. Mianowicie grę nieco zbluzgałem, ale nie napisałem, że jest zła.
Jak dokładnie wygląda książka Call of Cthulhu Lovecrafta? TO jest zbiór opowiadań? Bo patrzę sobie a Allegro I widzę same zbory jakichś opowiadań?
Tak ma być? Jak wygląda oryginał?
Jak dokładnie wygląda książka Call of Cthulhu Lovecrafta? TO jest zbiór opowiadań? Bo patrzę sobie a Allegro I widzę same zbory jakichś opowiadań?
Tak ma być? Jak wygląda oryginał?
- SaS TrooP
- Posty: 862
- Dołączenie: 22 Gru 2007, 21:43
- Ostatnio był: 07 Cze 2019, 01:47
- Miejscowość: Wodzisław, Silesia
- Frakcja: Najemnicy
- Ulubiona broń: FT 200M
- Kozaki: 14
Re: Książki warte przeczytania...
przez Varnius w 04 Sty 2010, 18:08
Moje najlepsze książki to oczywiście:
Harry Potter wszystkie części przeczytałem 5 razy.
Na ostrzu noża 2 razy.
I inne lektury.
I jeszcze Darth Bane: Droga Zagłady, ta książka jest z serii Star Wars.
Harry Potter wszystkie części przeczytałem 5 razy.
Na ostrzu noża 2 razy.
I inne lektury.
I jeszcze Darth Bane: Droga Zagłady, ta książka jest z serii Star Wars.
-
Varnius - Posty: 31
- Dołączenie: 10 Gru 2009, 21:14
- Ostatnio był: 08 Sty 2017, 23:56
- Miejscowość: Бассейны
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 1
Re: Książki warte przeczytania...
przez Papa Mobile w 04 Sty 2010, 18:35
Jonathan Littell >> "Łaskawe"
Fragment recenzji
"Łaskawe to fikcyjne wspomnienia byłego oficera SS, Maximiliana Aue, doktora prawa konstytucyjnego, miłośnika muzyki, literatury i filozofii, a jednocześnie nazistowskiego zbrodniarza, któremu po wojnie udało się uniknąć kary i znaleźć bezpieczny azyl za biurkiem dyrektora fabryki koronek na północy Francji. Szokujący autoportret nazisty-estety, który patrząc na pogromy ludności żydowskiej myśli o Platonie i bardziej niż Rosenberga czy Hansa Franka woli cytować Tertuliana.
Powieść Jonathana Littella ukazuje kulisy Zagłady i rolę, jaką w jej przygotowaniu odegrali technokraci i eksperci: prawnicy, ekonomiści i świetnie wykwalifikowana kadra administracyjna. To znakomicie udokumentowana powieść historyczna, a zarazem uniwersalna przypowieść o spotkaniu Człowieka ze Złem. Wielowątkowa epopeja zbudowana na wzór suity Johanna Sebastiana Bacha i nasycona pięknie aluzjami do greckiej tragedii o matkobójcy Orestesie oraz ścigających go Eryniach, które w finale dramatu przemieniają się w Boginie Łaskawe... "Łaskawe wpadły na mój trop" – to ostatnie zdanie zapisane przez Maxa Aue."
Bardzo mocno, ostro, czasem dech zapiera, czasem ziew, ale nie można przejść obojętnie do codzienności po lekturze, w głowie pytanie, a odpowiedzi sam czytelniku szukaj gdzieś w środku swego środka.
http://www.maxaue.pl/
Fragment recenzji
"Łaskawe to fikcyjne wspomnienia byłego oficera SS, Maximiliana Aue, doktora prawa konstytucyjnego, miłośnika muzyki, literatury i filozofii, a jednocześnie nazistowskiego zbrodniarza, któremu po wojnie udało się uniknąć kary i znaleźć bezpieczny azyl za biurkiem dyrektora fabryki koronek na północy Francji. Szokujący autoportret nazisty-estety, który patrząc na pogromy ludności żydowskiej myśli o Platonie i bardziej niż Rosenberga czy Hansa Franka woli cytować Tertuliana.
Powieść Jonathana Littella ukazuje kulisy Zagłady i rolę, jaką w jej przygotowaniu odegrali technokraci i eksperci: prawnicy, ekonomiści i świetnie wykwalifikowana kadra administracyjna. To znakomicie udokumentowana powieść historyczna, a zarazem uniwersalna przypowieść o spotkaniu Człowieka ze Złem. Wielowątkowa epopeja zbudowana na wzór suity Johanna Sebastiana Bacha i nasycona pięknie aluzjami do greckiej tragedii o matkobójcy Orestesie oraz ścigających go Eryniach, które w finale dramatu przemieniają się w Boginie Łaskawe... "Łaskawe wpadły na mój trop" – to ostatnie zdanie zapisane przez Maxa Aue."
Bardzo mocno, ostro, czasem dech zapiera, czasem ziew, ale nie można przejść obojętnie do codzienności po lekturze, w głowie pytanie, a odpowiedzi sam czytelniku szukaj gdzieś w środku swego środka.
http://www.maxaue.pl/
„Et aux horions, l’on verra qui a meilleur droit" — Jeanne d’Arc
-
Papa Mobile 
- Posty: 395
- Dołączenie: 23 Sie 2007, 13:54
- Ostatnio był: 06 Wrz 2023, 19:11
- Miejscowość: Campus Pagani
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 133
Re: Książki warte przeczytania...
przez Scurko w 04 Sty 2010, 20:05
Książki, które ja czytam ogólnie nie należą do szeroko dostępnych. Dotyczą uzbrojenia różnych wojsk na świecie, a także są poświęcone samej broni (głównie palnej). Do moich ulubionych pozycji zaliczam:
ENCYKLOPEDIA KARABINÓW I KARABINKÓW
http://www.techniczna.com.pl/skroty/83-11-09290-7.htm
ENCYKLOPEDIA PISTOLETÓW I REWOLWERÓW
http://www.gandalf.com.pl/b/encyklopedi ... olwerow-B/
Po przeczytaniu "Pikniku na skraju drogi postanowiłem" przeczytać inną pozycję braci Strugackich. Zwracam się do Was, Bracia Stalkerzy. Którą książkę ich autorstwa najbardziej polecacie?
Pozdrawiam.
ENCYKLOPEDIA KARABINÓW I KARABINKÓW
http://www.techniczna.com.pl/skroty/83-11-09290-7.htm
ENCYKLOPEDIA PISTOLETÓW I REWOLWERÓW
http://www.gandalf.com.pl/b/encyklopedi ... olwerow-B/
Po przeczytaniu "Pikniku na skraju drogi postanowiłem" przeczytać inną pozycję braci Strugackich. Zwracam się do Was, Bracia Stalkerzy. Którą książkę ich autorstwa najbardziej polecacie?
Pozdrawiam.
"TYLKO ŻYCIE POŚWIĘCONE INNYM WARTE JEST PRZEŻYCIA"
http://fairview.deadfrontier.com/refer. ... ontier.com
-
Scurko 
- Posty: 292
- Dołączenie: 03 Lip 2007, 20:16
- Ostatnio był: 16 Kwi 2022, 18:56
- Miejscowość: Dębowiec k.Cieszyna
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 3
Re: Książki warte przeczytania...
przez lis118 w 04 Sty 2010, 20:38
Ja lubię czytać książki autorstwa niejakiego Guy'a Gavriela Kaya . Tworzy on bardzo interesujące książki które zahaczają on mitologie i wierzenia ludów celtyckich. Z jego książek polecałbym najbardziej tą pt. "Ysabel"
Opowiada ona o Nedzie Marrinerze , który wyjeżdża na półtora miesiąca do Prowansji razem z ojcem fotografem (więcej nie powiem bo zdradzę fabułę ) Ogólnie mówiąc bardzo polecam tą książkę .
Opowiada ona o Nedzie Marrinerze , który wyjeżdża na półtora miesiąca do Prowansji razem z ojcem fotografem (więcej nie powiem bo zdradzę fabułę
) Ogólnie mówiąc bardzo polecam tą książkę .-
lis118 - Posty: 12
- Dołączenie: 04 Sty 2010, 20:22
- Ostatnio był: 19 Lip 2010, 01:19
- Miejscowość: Wrocław
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 0
Re: Książki warte przeczytania...
przez Andies w 04 Sty 2010, 21:23
"Chłopiec z salskich stepów" - I. Newerly
Książka opowiada o losach Włodzimierza Łukicza Diergaczowa,który został wygnany z domu.Dorasta poza domem w grupie tzw. „bezprizornych”, młodzieży, którą wychowuje ulica.Trafia do Majdanka przez...Tego dowiecie się już z książki.Czyta się ją dobrze i ogólnie książkę polecam.
Pozdrawiam i zachęcam do przeczytania owego dzieła.
Książka opowiada o losach Włodzimierza Łukicza Diergaczowa,który został wygnany z domu.Dorasta poza domem w grupie tzw. „bezprizornych”, młodzieży, którą wychowuje ulica.Trafia do Majdanka przez...Tego dowiecie się już z książki.Czyta się ją dobrze i ogólnie książkę polecam.
Pozdrawiam i zachęcam do przeczytania owego dzieła.
89% graczy uważa że najważniejsza jest grafika.
Jeśli należysz do tych 11% wklej to do podpisu.
"WE PRACTICE SELECTIVE ANNIHILATION OF MAYORS AND GOVERNMENT OFFICIALS FOR EXAMPLE TO CREATE A VACUUM THEN WE FILL THAT VACUUMAS POPULAR WAR ADVANCES PEACE IS CLOSER" **
Jeśli należysz do tych 11% wklej to do podpisu.
"WE PRACTICE SELECTIVE ANNIHILATION OF MAYORS AND GOVERNMENT OFFICIALS FOR EXAMPLE TO CREATE A VACUUM THEN WE FILL THAT VACUUMAS POPULAR WAR ADVANCES PEACE IS CLOSER" **
-
Andies - Posty: 23
- Dołączenie: 12 Kwi 2009, 17:59
- Ostatnio był: 20 Sie 2012, 18:39
- Miejscowość: Kutno
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: IL 86
- Kozaki: 0
Re: Książki warte przeczytania...
przez Papa Mobile w 04 Sty 2010, 23:49
Scurko jeśli lubisz wykręcone klimaty to "Poniedziałek zaczyna się w sobotę" lub "Miliard lat przed końcem świata".
„Et aux horions, l’on verra qui a meilleur droit" — Jeanne d’Arc
-
Papa Mobile - Posty: 395
- Dołączenie: 23 Sie 2007, 13:54
- Ostatnio był: 06 Wrz 2023, 19:11
- Miejscowość: Campus Pagani
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 133
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości