Też uważam że będzie świetna, takie gry jak Bioshock -i oczywiście Stalker- pokazują że można zrobić fpp z wciągającą fabułą
Chyba nie uważam, że będzie świetna. Fabuła, może, ale reszta.. Stalker - wiadomo, ale Bioshock 2..
Eech, raczej nie kupię. Grałem w pierwszego i jakoś mnie specjalnie nie zachwycił, a wręcz niekiedy irytował, zwłaszcza postaciami nie tyle strasznych, co biegających wszędzie, groteskowych porąbańców, a ja od tego typu gry oczekuję raczej czegoś mocniejszego. Czego? Klimatu grozy, zaskoczenia, ciągłego napięcia, obawiania się wejścia za następne drzwi ciemnego pomieszczenia, za którymi nie koniecznie musi się od razu czaić obrzydliwie wyszczerzony mutant. Choć jak będzie, to czemu nie. Ale ważny jest przede wszystkim strach i to, że właśnie cykasz się tam wejść, nawet jeśli okaże się, że akurat nic tam nie było. Takie akcje miałem np. w leciwym już Aliens vs. Predator 2, gdzie strach było wejść do ciemnego tunelu, czy korytarza. Czy nawet nie szukając daleko, czyli w labie X18, albo X10 w naszym a jakże ukochanym Stalkerze. Co tu gadać, jak grałem pierwszy raz i w nocy to waliłem w pory ze strachu, zanim jeszcze cokolwiek na mnie nie wylazło zza winkla. A w Bioshock? Uważam, że jednak potencjał tej gry i miasta Rapture, przede wszystkim jeśli chodzi o KLIMAT GROZY został może nie tyle zmarnowany, co za mało wykorzystany i słabo podany. Bo czego w końcu tu się bać? Szalonych dziadków z hakami w rączkach, czy małych dziewczynek z zapuszkowanymi w metalowe skafandry kolesiami. Owszem, ot tak, żeby sobie z nimi powalczyć, czemu nie, ale grozy, czy prawdziwego napięcia to ja tu nie zaznałem niestety.
Dlatego uważam, że Bioshock 2 będzie pewnie tylko kontynuacją jedynki, która mnie nie zachwyciła specjalnie, co najwyżej z deka twardszymi przeciwnikami do zabicia.
Ale to tylko IMO