Nikt nie pomaga mi w walce

przez **lego1692** w 27 Gru 2009, 21:46

Nikt nie pomaga mi w walce

przez lego1692 w 27 Gru 2009, 21:46

Witam mam problem dołączyłem do frakcji Stalkerów, ale nikt mi nei pomaga nie wiem jak wybrać aby mi ktoś pomógł. Słyszałem ze trzeba wgrać patcha ale jakiego? Mam wersję oryginalną po wgraniu patcha nic mi się nie zrąbie?

przez **Method** w 28 Gru 2009, 00:08

Re: Nikt nie pomaga mi w walce

przez Method w 28 Gru 2009, 00:08

To akurat dosyc częsty bug w Czystym Niebie. Patch zawsze Ci się przyda, jak nie naprawi tego to naprawi coś innego

A co do zdobywania terenów - raz ktoś przyjdzie, raz nie. Ktoś kiedyś opisywał jak 4 doby stał w bazie bandytów i czekał na pomoc neutralnych, do tego ciągle przed nosem pojawiali się nowi bandyci

Po prostu olej wojny frakcji i pchaj fabułę dalej

Ostatnio edytowany przez Method, 28 Gru 2009, 02:22, edytowano w sumie 1 raz

przez **jaras76** w 28 Gru 2009, 00:30

Re: Nikt nie pomaga mi w walce

przez jaras76 w 28 Gru 2009, 00:30

Pamiętam że stalkerzy przyszli pomóc w walce na wysypisku ale w końcu zostałem sam bo bandyci szybko uporali się z neutralnymi.Teraz nie wiem czy patch wer.10 rozwiązał ten problem, w CS nie gram już ponad rok.

przez **djcycu** w 28 Gru 2009, 01:04

Re: Nikt nie pomaga mi w walce

przez djcycu w 28 Gru 2009, 01:04

Czyste Niebo pełne jest takich śmiesznych sytuacji

Pamiętam że kiedyś grając pierwszy raz wykonałem zadanie kiedy to trzeba ochronić brata Wilka przed watahą psów. Za drugim razem po instalacji systemu zadanie to nie mogło być zaliczone bo te psy... nie przyszły wcale

Ktoś tu też niedawno miał problem z brakiem Wieprza (najemnika) i pomogły mu save. Co do Twojego problemu to wątpie że ktoś pomoże bo ta gra jest lekko mówiąc nie dorobiona

Szczegółowe mapy do S.T.A.L.K.E.R Zew Prypeci

In nomine Patris, et Filii, et Spiritus Sancti. Amen

przez **Drakken** w 29 Gru 2009, 12:08

Re: Nikt nie pomaga mi w walce

przez Drakken w 29 Gru 2009, 12:08

Każdemu może się trafić taki problem

. Odnośnie misji od Wilka, uratowanie żółtodzioba - tak uratowałem go przed psami, ale zachciało mu się walki z wojskowymi... Eh, skróciłem jego cierpienia ;P. Wojna frakcji + bugi, może denerwować. Często pomaga misja od jednego z dowódców typu zaatakuj punkt, po wzięciu questa idzie z nami dowódca wraz z oddziałem.

Osobiście korzystam z Faction Commander, gdy np. Stalkerzy nie chcą za cholerę pomóc, sam sobie pomagam

.

Pozdro, Drakken

Jeżeli ktoś wejdzie do Zony, wątpię by chciał wychodzić, a jeżeli już wyjdzie, zapewne będzie tęsknił ;).