Legalizacja narkotyków

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Jesteś za legalizacją?

Tak, wszystkich narkotyków
16
8%
Tak, ale tylko tych miękkich
85
44%
Nie jestem
93
48%
 
Razem głosów : 194

Re: THC i Marihuana.

Postprzez KoweK w 25 Paź 2009, 13:12

wiem co jest pod wpływem trawy a co pod wpływem tego gó*na

To i to jest g#wnem. Zresztą... nie oszukujmy się - alkohol, nikotyna to też niezły shit i również nie jestem za, do końca życia nie wezmę ani grama z wyżej wymienionych używek.

ja przyjemności w piciu browara nie widzę

Ja też nie widziałem. Rzyganie i osłabianie mojej kondycji fizycznej nie było dla mnie fajne.

(i odczuwam dużą satysfakcję)

Zobaczymy, co się stanie, kiedy przy małej dawce, jaką teraz bierzesz nie będziesz miał satysfakcji - wtedy weźmiesz więcej. Skąd to wiem? Tak samo jest z fajkami - na początku jest fajnie, nie uzależnia, każdy mówi, że sobie raz na jakiś czas zapali i ja również tak mówiłem, a potem mimo tego, iż fazy nie miałem to nadal paliłem... więcej do tego. Potem też będziesz miał satysfakcję, ale chyba z tego, że się od uzależnisz od tego lub wyleczysz. Według mnie chore jest widzenie pozytywnych rzeczy w robieniu ogromnej krzywdy organizmowi - zarówno psychicznej, jak i fizycznej.

Wiem, że zaraz ktoś wyskoczy, że mam kolczyki (albo miałem, bo teraz z ~20 zostały mi 3) i to też jest "satysfakcja z krzywdy organizmowi", ale powiem, że to jeden wielki shit - coś takiego jest zrobione sterylnie, bezpieczne, kolczyki są z odpowiednich materiałów neutralnych dla ciała. Niebezpieczne to jest wtedy, gdy modyfikujemy się u osoby nie znającej się na tym + niesterylnie. Ale nie będę zbiegał z tematu. Wracając do Mary...

Nie mów że nie ma w tym przyjemności skoro nie próbowałeś, bo skąd możesz wiedzieć?

Bo zero w tym przyjemności - co to za przyjemność, która jest wywołana fałszywymi obrazami w naszej głowie? Wiele osób mi się chwaliło, jak to widziały głowy kozłów na ulicach i miało z tego bekę, albo ich znajomi byli gumisiami... współczuję psychiki, szczerze. Sorry, ale wolę PRAWDZIWĄ zabawę, PRAWDZIWY uśmiech, SZCZERE szczęście, a nie UDAWANE, wywołane narkotykiem.

I nie żebym był kimś, kto mówi, o czymś czego nigdy nie próbował... otóż próbowałem i to nieraz.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5673
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 17 Lis 2024, 03:27
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1477

Reklamy Google

Re: THC i Marihuana.

Postprzez Darth ReX w 25 Paź 2009, 13:14

STA1KERpl napisał(a):Abym miał jakikolwiek defekt mózgu bym musiał fajczyć non stop... A jaram w weekendy i czasem w tygodniu (mniejsze dawki) więc nie mów że będe kończyć bóg wie gdzie i diabeł wie jak.

Zobaczymy za kilka-kilkanaście lat.
|| Ryzen 5 3600 3,6GHz | 32GB DDR4 RAM | XFX Radeon RX 580 8GB | Windows 10 Pro x64 ||
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2051
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: 16 Lis 2024, 01:28
Kozaki: 224

Re: THC i Marihuana.

Postprzez STA1KERpl w 25 Paź 2009, 13:21

Ja wam powiem, że się nie uzależnie, gdyż już miałem nałogi (wiem, mam 15 lat, ale kiedyś byłem zepsuty). Rzuciłem bo nie kciałem, zwyczajnie. Jeśli nie będe odczuwał potrzeby, nie wezmę. Wcześniej jarałem tak mniej więcej 2 razy na miesiąc, może 3 (rzadko). Teraz wychodzi jakieś 5 czy 6, bo mom hardore w życiu osobistym, i coś musi mnie od tego wyciągać (a wole marychę od je*anych fajek czy alkoholu).

I powiem wam, że to nie robi nie wiadomo czego z czym- jesli twoi koledzy łby kozłów widzieli to znaczy, że więcej chemii niż rośliny palili, ale mi to nie grozi. Ja wiem że mom czystą, na normalnym nawozie (nie sztucznym). Mi nie grozi widzenie diabłów i aniołów, wam powiem.

Kowek- to nie udaje uczucia, a je wzmacnia, wię jeśli bedziesz smutny, to i tak będziesz smutny. Jeśli zrelaksowany- to zrelaksowany bardziej. I teraz was się spytam- po co chodzicie na browary z kolegami i koleżankami? Odpowiedzćie szczerze i normalnie.
JESTEM TUTAJ WIPEM
Awatar użytkownika
STA1KERpl
Tropiciel

Posty: 369
Dołączenie: 15 Kwi 2009, 20:51
Ostatnio był: 25 Maj 2022, 16:45
Miejscowość: The port Royal
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 13

Re: THC i Marihuana.

Postprzez Strzelec w 25 Paź 2009, 13:28

STA1KERpl napisał(a):Teraz wychodzi jakieś 5 czy 6, bo mom hardore w życiu osobistym, i coś musi mnie od tego wyciągać


Duże brawa, na prawdę. Wprost powiem - sam qrwa rozwiąż problemy, nie polegaj na jakiejkolwiek używce.

Dlaczego browar? Ja na przykład muszę. Mam piasek w nerkach, którego muszę się pozbyć, także co jakiś czas muszę się napić browara. A marihuana czyni, jak dla mnie zbyt duże spustoszenia w umyśle.
Image
Awatar użytkownika
Strzelec
Stalker

Posty: 69
Dołączenie: 06 Lis 2008, 22:26
Ostatnio była: 21 Lip 2018, 21:22
Miejscowość: Kinsela
Frakcja: Wojsko
Kozaki: 1

Re: THC i Marihuana.

Postprzez STA1KERpl w 25 Paź 2009, 13:32

Mi nie spustoszyło umysłu... To jest właśnie pisanie o niczym- sie szit wie a sie mówi jak ekspert... Ok, ty masz jakieś piaski we flakach, ale ktoś "normalny" zdrowotnie może powiedzieć?
JESTEM TUTAJ WIPEM
Awatar użytkownika
STA1KERpl
Tropiciel

Posty: 369
Dołączenie: 15 Kwi 2009, 20:51
Ostatnio był: 25 Maj 2022, 16:45
Miejscowość: The port Royal
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 13

Re: THC i Marihuana.

Postprzez KoweK w 25 Paź 2009, 13:47

STA1KERpl napisał(a):Teraz wychodzi jakieś 5 czy 6, bo mom hardore w życiu osobistym, i coś musi mnie od tego wyciągać (a wole marychę od je*anych fajek czy alkoholu).

Po tym zdaniu każdy stwierdzi, że jesteś słabym człowiekiem.

STA1KERpl napisał(a):I powiem wam, że to nie robi nie wiadomo czego z czym- jesli twoi koledzy łby kozłów widzieli to znaczy, że więcej chemii niż rośliny palili, ale mi to nie grozi. Ja wiem że mom czystą, na normalnym nawozie (nie sztucznym). Mi nie grozi widzenie diabłów i aniołów, wam powiem.

Od kiedy na woreczkach z Mary drukują "Składniki"? Nigdy nie wiesz, co tam jest. Chyba, że dostajesz od razu listki.
STA1KERpl napisał(a):I teraz was się spytam- po co chodzicie na browary z kolegami i koleżankami? Odpowiedzćie szczerze i normalnie.

Nie piję, więc nie wiem. Ale większość by powiedziała "Dla towarzystwa" i zapewne tak jest.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5673
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 17 Lis 2024, 03:27
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1477

Re: THC i Marihuana.

Postprzez Darth ReX w 25 Paź 2009, 13:51

xKoweKx napisał(a):Nie piję, więc nie wiem. Ale większość by powiedziała "Dla towarzystwa" i zapewne tak jest.

Dokładnie. Chodzę czasem, raz na miesiąc - dwa, dla towarzystwa. Nigdy nie piję samemu. I wypijam maksymalnie 2 piwa.
I uwierz mi, jeśli coś jest z Tobą nie tak, to nie zauważysz tego sam, to mogą ocenić tylko inni.
|| Ryzen 5 3600 3,6GHz | 32GB DDR4 RAM | XFX Radeon RX 580 8GB | Windows 10 Pro x64 ||
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2051
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: 16 Lis 2024, 01:28
Kozaki: 224

Re: THC i Marihuana.

Postprzez STA1KERpl w 25 Paź 2009, 13:53

Darth ReX napisał(a):
xKoweKx napisał(a):Nie piję, więc nie wiem. Ale większość by powiedziała "Dla towarzystwa" i zapewne tak jest.

Dokładnie. Chodzę czasem, raz na miesiąc - dwa, dla towarzystwa. Nigdy nie piję samemu. I wypijam maksymalnie 2 piwa.
I uwierz mi, jeśli coś jest z Tobą nie tak, to nie zauważysz tego sam, to mogą ocenić tylko inni.



I oceniają, że nie tak jest z moim życiem, a nie ze mną. A ja jak bucham to nie jak rastafar który nie w gramach a tonach ciśnie. Nie robię dla nałogu, biorę mało bo ciało wincej moje nie poczebuje żeby się sfazować.
JESTEM TUTAJ WIPEM
Awatar użytkownika
STA1KERpl
Tropiciel

Posty: 369
Dołączenie: 15 Kwi 2009, 20:51
Ostatnio był: 25 Maj 2022, 16:45
Miejscowość: The port Royal
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 13

Re: THC i Marihuana.

Postprzez KoweK w 25 Paź 2009, 14:00

STA1KERpl napisał(a):Nie robię dla nałogu, biorę mało bo ciało wincej moje nie poczebuje żeby się sfazować.

Hehe, chyba nie czytasz dokładnie naszych postów. :)

Teraz organizm mało potrzebuje, a jak się do tej dawki przyzwyczai do fazy nie będzie, i buba. :( Wtedy trzeba dawkę zwiększyć, ale mimo wszystko nadal będzie gadany, że "Ja nie jestem uzależniony, tylko dla fazy".
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5673
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 17 Lis 2024, 03:27
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1477

Re: THC i Marihuana.

Postprzez Terminus w 25 Paź 2009, 14:03

A znasz STA1KERpl alkoholika który powie, że jest uzależniony? Nie. On zawsze będzie przekonany, że kontroluje swoje picie i będzie potrafił/mógł przestać gdy tylko zechce. A pije obecnie "trochę" więcej bo ma akurat "fazę" problemów...
To tylko przykład pokazujący pewien mechanizm a nie oskarżenie Ciebie o uzależnienie. Ale jak już pisali przede mną nie Tobie samemu zdiagnozować swój problem. Odstaw dziś marychę na 2 miesiące. Jak potrafisz to MOŻE jeszcze nie masz problemu.

Czy muszę spróbować wszystkiego, żeby wiedzieć że coś z tego jest złe? Próbowałeś strychniny, cykuty, cyjanku? Nie, bo żyjesz. Ale wiesz, że są złe...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: THC i Marihuana.

Postprzez Kuballa44 w 25 Paź 2009, 16:01

STA1KERpl napisał(a):Mi nie spustoszyło umysłu...

Mógłbym co innego rzec... Spójrz na to z tej strony. Musisz się tym wspomagać bo masz problemy? Co będzie jak problemy będą poważniejsze? Więcej? Alkohol? Fajki? A może śnieg albo groszki? To nie pomoże Ci w rozwiązaniu, cudownego sposobu nie da. Tylko uciekasz od problemu, a on dalej czeka na rozwiązanie. Z drugiej strony jestem obojętny temu tematowi, jeśli chodzi o legalizacje, zdobyć to można bezproblemowo a te pieprzenia o podatkach itd ładnie opisał Terminus. I raczej nie próbuje tego, raz czy dwa próbowałem i dzięki. ;)
Słowa były niegdyś czarami i do dziś słowo zachowało coś ze swej siły czarodziejskiej. Słowami może człowiek uszczęśliwić lub doprowadzić do rozpaczy, słowami nauczyciel przenosi na uczniów swą wiedzę, słowami mówca porywa słuchaczy, decyduje o ich sądach i rozstrzygnięciach. -Freud.
Awatar użytkownika
Kuballa44
Beta Tester

Posty: 452
Dołączenie: 12 Wrz 2009, 08:21
Ostatnio był: 27 Lut 2022, 17:22
Miejscowość: Prawie że Koszalin.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 297

Re: THC i Marihuana.

Postprzez Vaniol w 25 Paź 2009, 17:27

Jak zaczniesz palić mając te 15 lat to masz w sumie kilka dróg. Zmądrzejesz i uznasz że wystarczająco już wypaliłeś i przerzucisz się na okazyjne picie. Bądź będziesz palić sobie raz na czas (na prawdę raz na czas...) - takie wyjście jest w sumie wybraniem mniejszego zła w stosunku do palenia częstego. Trzecim wyjściem jest rzeczywiście popadnięcie w takie błędne koło. Wiesz, życie będzie opierało się tylko na pójściu do szkoły na 2-3 lekcje, zmotaniu zielska, zbakaniu się i pójściu spać. Problemy zaczynają się kiedy zaczyna brakować siana na kolejne wory. Inna sprawa to taka że nie skończysz nawet zawodówki i zostaniesz 20 kilku letnim głąbem z przejaranym mózgiem. W międzyczasie strzelisz jakiejś imprezowej dziewczynie bobasa. Żeby zarobić na utrzymanie będziesz sobie dilował, wpadniesz w długi, a na końcu zamkną Cię na 3-5 lat. Ogólnie nie za fajna droga. No ale każdy ma wybór.

A co do legalizacji, myślę że ludzie w Polsce nie dorośli do tego. I nie wydaje mi się żeby to się szybko zmieniło.

BTW. Monar ssie.
Image Image
"And if that is not the best fuckin' example, God HimSelf killed his own motherfuckin' son. So let's sing The Death Song Kids" by Marilyn Manson
Awatar użytkownika
Vaniol
Very Important Stalker

Posty: 536
Dołączenie: 21 Lut 2007, 21:50
Ostatnio był: 19 Sie 2024, 23:11
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 11

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości