Powolna Sprawiedliwość

Powyżej 5000 znaków.

Moderator: Realkriss

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez 19milo93 w 02 Kwi 2009, 21:30

U mnie w okolicy mówią na takiego żula Rambo bo był zawodowym wojakiem ;) i tak mi się skojarzyło :D
Z mgieł wynurzyła się postać. Czarny płaszcz i brązowe spodnie... stalker z powołania i zawodu. Zwą go Thorvald-Cichy strzelec, bo nigdy nie wiesz jak długo pożyjesz na tym patole. Dzień w dzień przemierza lasy, łąki- w poszukiwaniu tajemnicy tej mrocznej krainy... Dla zabawy? Szczęścia? Bogactwa? Nikt tego nie wie, a tylko niewielu smiałków go widziało. Kordon, wysypisko, jantar, Prypeć... Wszędzie gdzie się pojawi niesie śmierć, bo przecież... On tylko bierze zlecenia. Nie interesują go artefakty, to zajęcie zostawia kotom i frajerom z wioski. On sam trzyma się od nich z daleka i poluje niczym na dziki. Codziennie czai się w krzakach, przykłada policzek do zmarzniętej kolby, celuje i... Strielok? To było tylko jedno z jego zadań... Następny będziesz ty!!!
Awatar użytkownika
19milo93
Kot

Posty: 19
Dołączenie: 02 Lut 2009, 17:12
Ostatnio był: 11 Wrz 2011, 18:22
Miejscowość: Czarnobyl
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 1

Reklamy Google

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez nismoztune w 03 Kwi 2009, 01:06

Moja propozycja to Bierkut. Pochodzi od prototypu Su 47 Bierkut. Druga propozycja to Jaśmin.
Awatar użytkownika
nismoztune
Stalker

Posty: 186
Dołączenie: 18 Paź 2008, 22:20
Ostatnio był: 30 Sie 2023, 19:39
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 19

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez EFO w 03 Kwi 2009, 01:07

Każdy dzień w Zonie jest jak otwieranie prezentu na święta, nigdy nie wiesz, co dostaniesz. Czasem możesz trafić na mutanta, czasem bandytę, a czasem na pole pełne artefaktów. Starzy Stalkerzy mówią, że Zona jest jak żywy organizm, myśląca istota, jeszcze inni mawiają ze jest jak kobieta. Kto z nich ma rację, pewnie każdy, po części. Jest wiele opowieści o Stalkerach, którzy w ogóle nie używali broni, nie nosili detektorów, wychodzili w głąb Zony z pustym plecakiem, a wracali z pełnym artefaktów. Niektórzy zaś mają najlepsze detektory, kombinezony z najwyższej półki, wychodzą obładowani sprzętem, a wracają z pustymi rękami. O ile wracają...


30 maja. Zona jest ogromna. Nawet sobie nie wyobrażałem, jakie to wielkie miejsce, to, co widziałem w Kordonie było zaledwie malutką częścią tego ogromnego świata. Dotarliśmy ze Szramą w rejon Instytutu Agroprom, zatrzymaliśmy się w jakiejś starej fabryce, przy okazji pomogliśmy obronić obóz Stalkerów w głównym budynku, przed atakiem bandytów. Nie było to trudne, gdyż bandyci z reguły są słabo uzbrojeni, aż dziwne, że tak się rozpanoszyli.
Przez ostatnie kilka dni Szrama i ja praktycznie ze sobą nie rozmawialiśmy. Ciągle albo się skradaliśmy, albo biegliśmy, albo walczyliśmy z bandytami. Wpadliśmy też na dziki, zabranie strzelby było bardzo dobrym pomysłem.

31 maja. Pierwszy raz od kilku dni porządnie się wyspałem, brakowało mi tego, jak i porządnego śniadania, mięsa pieczonego na ognisku. Nie pytałem skąd jest to mięso, było smaczne sycące, czasem lepiej jest po prostu nie wiedzieć.
W końcu udało mi się porozmawiać ze Szramą na temat wiadomości na PDA bandyty.
Nie byłem pewien czy powinniśmy pokazywać ją Powinności, ale Szrama powiedział że oni od dawna o tym wiedzą, nie robią nic, bo są jeszcze za słabi, wojna z Wolnością jest dla nich wyczerpująca, tracą ludzi i sprzęt i ponoć z tego powodu jesteśmy tutaj. Nie chciał mi więcej powiedzieć. Dowiedziałem się tylko, że spędzimy w tym obozie jeszcze jedną noc, musimy się przygotować przed poważną akcją.

1 czerwca. Ponoć mówiłem coś przez sen, ciągle powtarzałem imię Nadia, widać nie mogę o niej tak po prostu zapomnieć. Szrama powiedział, że Zona potrafi zabić na 1000 sposobów, ale może też leczyć, zwłaszcza to, czego żaden lekarz nie wyleczy.
Wczesnym rankiem zeszliśmy do kanałów, niedaleko tylnego wyjścia, a raczej wyrwy w murze, muszę zachować czujność, słyszałem, że to straszne miejsce pełne mutantów, anomalii i bandytów.
Miejsce iście paskudne zaraz przy wejściu natknęliśmy się na grupkę bandytów, dwa granaty załatwiły sprawę. Później były dwie pijawki, teraz te bestie nie były już takie cwane, starcie z nimi potraktowałem jak osobistą zemstę, jednej odciąłem macki, tak na pamiątkę.
Znalazłem ciała kilku żołnierzy, ktoś ich zastrzelił, szkoda mi było ich rodzin.
W końcu dotarliśmy pod instytut, Szrama powiedział, że musimy zaczekać do zmroku. Kiedy się już ściemni wejdziemy do głównego budynku, zabierzemy jakieś papiery i ulotnimy się nie zostawiając śladów. Prosty plan nic nie powinno nam przeszkodzić. Mam być czujny, budynek jest mocno strzeżony.
Jest północ, wychodzimy...

2 czerwca. Opatrzyłem Szramie ranę, to cud, że przeżył. Udało nam się zdobyć dokumenty, choć obaj mogliśmy przypłacić to życiem.
Wszystko szło gładko wyszliśmy między jakimiś barakami, minęliśmy straż, szybko do głównego budynku, wciąż bez jednego strzału. Papierów pilnowało dwóch ludzi, dobrze, że mamy tłumiki. Mamy dokumenty, wszystko idzie jak po maśle, aż tu nagle wpadło na nas dwóch pijanych gości. Nie zdążyliśmy zareagować, włączyli alarm. Zaczęła się strzelanina, wycofaliśmy się na dach, myślałem, że już po nas. Byliśmy osaczeni Szrama dostał w nogę, mnie też trafili, na szczęście w kamizelkę. Kończyła nam się już amunicja, było ich coraz więcej. Powiedziałem sobie to już koniec, aż ty nagle do budynku wpadły dwie pijawki, tamci wpadli w panikę zaczęli strzelać na oślep, nawet do siebie. To była dla nas szansa Szrama wypatrzył drabinę z tyłu budynku, nie musiał mi da razy powtarzać.
Byliśmy już daleko, a wciąż było słychać strzały. Skąd wzięły się te pijawki, nie mogły wyjść kanałami, no i czemu zaatakowały tak dobrze broniony obiekt, chyba Zona nie chce naszej śmierci, przynajmniej na razie.

3 czerwca. Szrama użył artefaktu, rana zagoiła się w kilka godzin. Przyłączyliśmy się do grupy Stalkerów wracających o baru. Tak będzie bezpieczniej i szybciej. Bandyci nie są głupi nie atakują dużych dobrze uzbrojonych grup, wolą okradać pojedynczych kotów, nie lubią ryzykować.
W drodze powrotnej znaleźliśmy wybite stado dzikich psów. Niby nic dziwnego, Powinność często czyści ten teren z mutantów. Lecz tym razem było inaczej, kilka psów było związanych, jak by ktoś złapał je tylko po to żeby zabić. Ale te psy ktoś pokroił, lub obdarł ze skóry, żywcem. Mówi się, że mutanty to potwory, ale według mnie jedynymi potworami w Zonie są ludzie. Już mieliśmy odchodzić, kiedy zobaczyłem jakiś ruch. Podszedłem, to był szczeniak, mały ślepy pies. Ktoś powiedział żeby go zabić, bo i tak sam nie przeżyje. Nikt nie chciał jednak tego zrobić. Zabawne, większość z nich zabiłaby człowieka bez mrugnięcia okiem, ale nikt nie potrafi zabić szczeniaka.
Szrama powiedział, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka, nawet, jeśli jest ślepy. No i anomalię wyczuwa wcześniej niż najlepszy detektor. Zatrzymam go...
EFO
Stalker

Posty: 59
Dołączenie: 27 Lut 2009, 16:38
Ostatnio był: 06 Lis 2014, 19:04
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 0

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez dragon22 w 05 Kwi 2009, 22:40

Znalazłem jeden błędzik
EFO napisał(a):aż ty nagle
aż tu nagle- popraw- jest przy 2 czerwca w notatkach bohatera
Podoba mi się realizm i przejrzystość, no i te fajowe opisy
EFO napisał(a):Powinność często czyści ten teren z mutantów. Lecz tym razem było inaczej, kilka psów było związanych, jak by ktoś złapał je tylko po to żeby zabić. Ale te psy ktoś pokroił, lub obdarł ze skóry, żywcem. Mówi się, że mutanty to potwory, ale według mnie jedynymi potworami w Zonie są ludzie.

Ładne podsumowanie i nawet realne
EFO napisał(a):Zabawne, większość z nich zabiłaby człowieka bez mrugnięcia okiem, ale nikt nie potrafi zabić szczeniaka.
Też fajny opis.Wyszedł zaje*iście
EFO napisał(a):Bandyci nie są głupi nie atakują dużych dobrze uzbrojonych grup, wolą okradać pojedynczych kotów, nie lubią ryzykować.
Również fajne ze względu na niezły wywód.Wyszło to fajnie.Wogóle całość mi się podoba.Na razie utrzymujesz się w wenie.Podoba mi się wogóle mnóstwo opisów, ale te mają coś jak dla mnie wybitnego w pisarstwie.Jesteś kolejną osobą(niewiele ich), która pisze na luzie i wychodzi jej dobra twórczość.Czekam na C.D.Jo!! :D :D :D
Dobra broń nie wystarczy.Bez celnego oka tylko wariat wybiera się do Zony
Uwaga.Pojawił się kolejny rozdział powieści pod tytułem "zły cień"- trzy rozdziały.Proszę o komentarze i oceny rozdziałów
Awatar użytkownika
dragon22
Stalker

Posty: 88
Dołączenie: 11 Mar 2009, 12:15
Ostatnio był: 21 Kwi 2009, 19:29
Miejscowość: Czerwony las
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 1

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez EFO w 07 Kwi 2009, 22:50

Wczoraj miałem sen. Widziałem ją, Nadie, widziałem jak odchodzi, jak znika w oddali. A ja nie czułem już nic. Kiedy się obudziłem poczułem niezwykły spokój, coś, czego już dawno nie czułem i pomyślałem, że w końcu jestem wolny. Nie pamiętam już jak wyglądała, jaki kolor miały jej włosy, jak pachniała jej skóra. Powoli zapominam wszystko, co było z nią związane, jakby w ogóle nie istniała.


10 czerwca. Szrama wymienił dokumenty za dość pokaźną sumę pieniędzy. Powiedział, że musi odpocząć i zostanie jakiś czas w barze, w zasadzie go rozumiem, nie jest już najmłodszy. Stwierdził, że powinienem się trochę pokręcić po Zonie na własną rękę, nabrać doświadczenia, poznać nowych ludzi. Czasem gada jak by był moim ojcem i czasem faktycznie traktuje mnie jak syna. Nie przeszkadza mi to, bo nie znałem mojego biologicznego ojca. Wiem, że był żołnierzem, poszedłem w jego ślady, wiem, że był też bohaterem, który oddał życie za kraj. Matka pokazywała mi jego zdjęcia jak byłem jeszcze dzieckiem. Pamiętam wysokiego postawnego mężczyznę w mundurze z wysoko podniesioną głową. Był taki dumny, kiedy trzymał mnie na rękach.

11 czerwca. Dowódca Powinności wezwał mnie do siebie, trochę to dziwne, bo rzadko przyjmuje kogoś osobiście, zwłaszcza kogoś, kogo nie zna.
Niezwłocznie udam się, więc na spotkanie, ciekawe, co to za pilna niecierpiąca zwłoki sprawa, jaką do mnie ma.
Zaskoczył mnie porządek i dyscyplina wśród żołnierzy Powinności, w armii nie widziałem czegoś takiego. Mundury, a raczej kombinezony wszystkich wyglądały jak nowe, podobnie jak broń. Biorąc pod uwagę jak często Powinność bierze udział w różnego typu zadaniach bojowych ciągła wymiana sprzętu była by raczej nie możliwa. Widać, że dbają o to, od czego może zależeć ich życie. Strażnik zaprowadził mnie do dowódcy, Woronina. Wszyscy zwracają się do niego per generale, więc raczej nie będę wyjątkiem.
Z rozmowy szybko wywnioskowałem, że generał to człowiek bardzo dobrze wykształcony, a jego maniery były nienaganne. Czułem się przy nim jak prostak, ale jednak nie zauważyłem żeby się wywyższał.
Powiedział, że zna moją przeszłość i to był główny powód mojej wizyty. Wyjaśnił, że musi zlikwidować pewien dobrze broniony obóz bandytów w Dolinie Mroku, a większość jego oficerów jest na misjach, natomiast tych kilku pozostałych nie ma doświadczenia ani odpowiedniego wyszkolenia. Poprosił mnie, więc o przejęcie dowództwa nad jednym z jego oddziałów, za co dostanę znaczne wynagrodzenie. Zgodziłem się.

12 czerwca. Jeszcze przed świtem opuściliśmy bazę Powinności. Szrama obiecał zająć się szczeniakiem, powiedział też żebym na siebie uważał, bo Powinność czasem zachowuje się jak czołg, idzie do przodu i na nic nie patrzy. Dlatego są tak skuteczni, gotowi na śmierć w każdej chwili.
Woronin powiedział mi, że mam nie dawać im zbytniej swobody a nikomu nic się nie stanie, wyraźnie poinstruował też swoich żołnierzy, że mają słuchać i wykonywać moje rozkazy jak by to on je wydawał. Muszą go albo bardzo szanować, albo się go bać. W zasadzie jest to mało ważne byle by robili swoje.
Do doliny Mroku dotarliśmy koło południa, większość dystansu tutaj pokonaliśmy biegiem, byłem pod wrażeniem ich wyszkolenia. Na miejscu zatrzymaliśmy się w obozie Powinności na pograniczu Doliny i Wysypiska. Wysłałem trzech ludzi na zwiad, reszta szykuje się do ataku, który planuję na 3 lub 4 rano.
Około dwudziestej wrócił zwiad, spisali się, znaleźli drugie wejście do bazy, jakiś stary tunel prawdopodobnie od kanalizacji. Plan jest prosty: pięcioosobowy oddział przeprowadzi pozorowany atak na główną bazę, w celu odwrócenia uwagi od tylnej części bazy, do której, znalezionym przez zwiad wejściem, uda się siedmioosobowy oddział pod moim dowództwem. W bazie jest, co najmniej 15 bandytów może nawet 20, musimy być czujni. W obozie było dwóch snajperów Powinności, będą osłaniać całą operację. Słyszałem kiedyś, że snajperzy z Powinności nie mają sobie równych, dobrze jest mieć ich po swojej stronie. Ostateczna godzina ataku 3 rano.

13 czerwca. Minęła północ wszyscy są gotowi, czekamy, nikt nie śpi. Udało mi się porozmawiać dość nieoficjalnie z kilkoma żołnierzami, dla większości to pierwsza misja tego typu. Do tej pory głównie tępili mutanty, kilku nigdy nie strzelało do człowieka. Mam nadzieję, że nie zawiodą. Dowodzenie nad grupa szturmującą główną bramę powierzyłem sierżantowi Saszy Piotrowiczowi. To jeden z nielicznych ludzi w moim oddziale posiadający doświadczenie bojowe. Sierżant słyszał moją rozmowę z żołnierzami, powiedział mi żebym się nie obawiał, że żaden nie zawiedzie, oby się nie mylił.
Jest 2.40 Wszyscy na pozycjach, snajperzy zauważyli dwa dwuosobowe patrole, czekają na rozkaz do ataku, jeszcze chwilę i wchodzimy. Ostatnie sprawdzenie broni i sprzętu, nic nie może zawieść. Do ataku...
EFO
Stalker

Posty: 59
Dołączenie: 27 Lut 2009, 16:38
Ostatnio był: 06 Lis 2014, 19:04
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 0

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez dragon22 w 08 Kwi 2009, 16:29

EFO napisał(a):powiedział mi żebym się nie obawiał, że żaden nie zawiedzie

Zdanie wychodzi trochę dziwnie.Jak się czyta to trochę to "że" zlewa się z innym "żebym" i twórczość traci barwę.Zamień to "że" na coś innego"ponieważ, gdyż.
Bardzo fajne.Moja ocena5,8/6 za rozdział.Więcej opisów.Pamiętnik rozwinął się i dobrze
Ocena streszczona
- błędy- 6/6
- Fabuła- 5/6
- Utrzymanie się w klimacie- 5/6
- Dynamika 4,2/6
- Wrażenie i całokształt- 6
Masz taką ocenę ponieważ twoja powieść jest ciekawa i ma bardzo niewiele błędów.Dodatkowo bardzo podoba mi się utrzymanie powagi i faktów Zony.Nie modyfikujesz tego co wymyślono.Twoje opowiadanie jest w klimacie Zony z gry i przez to jest fajne.Nie jest również wierną kopią.Be zprzeginania w żadną stronę i to mi się podoba :D
Dobra broń nie wystarczy.Bez celnego oka tylko wariat wybiera się do Zony
Uwaga.Pojawił się kolejny rozdział powieści pod tytułem "zły cień"- trzy rozdziały.Proszę o komentarze i oceny rozdziałów
Awatar użytkownika
dragon22
Stalker

Posty: 88
Dołączenie: 11 Mar 2009, 12:15
Ostatnio był: 21 Kwi 2009, 19:29
Miejscowość: Czerwony las
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 1

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez Imbefalasion w 08 Kwi 2009, 19:55

EFO napisał(a):Szrama (...) czasem gada jak by był moim ojcem i czasem faktycznie traktuje mnie jak syna.

(...)

Woronin powiedział mi, że mam nie dawać im zbytniej swobody a nikomu nic się nie stanie, wyraźnie poinstruował też swoich żołnierzy, że mają słuchać i wykonywać moje rozkazy jak by to on je wydawał.


Znakomite. Szczególnie spodobał mi się pierwszy fragment cytatu. Dobrze opisane: takie zacieśnianie się więzi pomiędzy doświadczonym Stalkerem, a początkującym w tej "branży". Istne cudo ^^.

Ten drugi fragment jakoś pozytywnie dziwny. Czytając go, Woronin jakoś skojarzył mi się z Imperatorem ze świata Warhammera 40,000 :D

Daję dobrze zasłużone 10/10! ;)
http://www.stalkerpbf.jun.pl
"A prawda jest jedna - Polska wiecznie będzie trwać!
I nigdy nie zginie, póki żyjesz Ty i ja
To sprawa honoru, to sprawa życia każdego z nas
I nie ma odwrotu - jesteś z nami lub przeciwko nam!"
Awatar użytkownika
Imbefalasion
Stalker

Posty: 141
Dołączenie: 14 Paź 2007, 19:58
Ostatnio był: 17 Cze 2017, 19:50
Miejscowość: Gdańsk
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 2

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez EFO w 14 Kwi 2009, 16:11

Mam złą wiadomość dla fanów mojego opowiadania, kontynuacji nie będzie. Znikam z tego forum, gdyż administracja zachowuje się jak dzieci, którym nie podoba się co inni robią w ich piaskownicy. Tak więc żegnam wszystkich...
EFO
Stalker

Posty: 59
Dołączenie: 27 Lut 2009, 16:38
Ostatnio był: 06 Lis 2014, 19:04
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 0

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez dragon22 w 14 Kwi 2009, 18:50

Szkoda.Brakuje mi takiego pisarza.Byłeś drugą osobą, którą skomentowałęm najlepiej.Życzę szczęścia i pozdrowienia. :( :( :( :( :( :( :( :( :(
Dobra broń nie wystarczy.Bez celnego oka tylko wariat wybiera się do Zony
Uwaga.Pojawił się kolejny rozdział powieści pod tytułem "zły cień"- trzy rozdziały.Proszę o komentarze i oceny rozdziałów
Awatar użytkownika
dragon22
Stalker

Posty: 88
Dołączenie: 11 Mar 2009, 12:15
Ostatnio był: 21 Kwi 2009, 19:29
Miejscowość: Czerwony las
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 1

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez lol-zawodowy stalker w 14 Kwi 2009, 19:24

EFO napisał(a):administracja zachowuje się jak dzieci
Całkowicie się z tym zgadzam.To forum jest śmieszne z tego względu, że administratorzy zakładAją bzurne tematy, łamią własne prawo i tylko każą jak sędziowie warnami i zbanowaniem użytkowników.Wysławianie się adminów przypomina przedszkole.Nie zacytuję tu takich tekstów jak
"odpie*dol się" i innych, które wychodziły z ust administracji.Widać drogi EFO ułożyłeś temat, który im nie podpasił i dlatego.Mądrzy ludzie nie będą się logować na fora dla gówniarzy, którzy nie dość, że nie gadają o stalkerze w niektórych ankietach, to jescze się wymądrzają i kasują tematy związane właśnie ze stalkerem.
KOLEJNI UŻYTKOWNICY OD WAS ODCHODZĄ, A WY DROGA MŁODZIEŻY MACIE DOWÓD, ŻE ZAMIAST ZKŁADAĆ FORA BĘDĄC OSOBAMI NIE DOROSŁYMI TO POWINNIŚCIE POPRZESTAĆ NA GRANIU, ZABAWIE I PRZECHWALANIU SIĘ KTO JEST LEPSZY.NA KŁÓTNIACH TAKŻE.administrator bowiem musi podejmować decyzje rozsądnie, a nie jak szalony chłopaczek kasujący wszystko złośliwie i z emocji
NAPRAWDĘ DALIŚCIE PLAMĘ I NIEBAWEM WSZYSCY OPUSCZĄ WASZE DZIECINNE FORUM
z góry przepraszam i mam nadzieję że post się nie powtórzył
Awatar użytkownika
lol-zawodowy stalker
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 11 Mar 2009, 13:03
Ostatnio był: 16 Kwi 2009, 15:23
Miejscowość: Baza monolitu
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 0

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez KoweK w 15 Kwi 2009, 14:38

To się nadaje do działu "Chumor :}", bez jaj :D

EFO napisał(a):Mam złą wiadomość dla fanów mojego opowiadania, kontynuacji nie będzie. Znikam z tego forum, gdyż administracja zachowuje się jak dzieci, którym nie podoba się co inni robią w ich piaskownicy. Tak więc żegnam wszystkich...

A znikaj sobie, naprawdę będziemy płakać nad twoim odejściem :( Szkoda tylko, że zachowałeś się, jak dziecko i nie potrafiłeś użyć Wyszukiwarki (ba! ten temat rzucał się w oczy w aktualnościach!). No, ale tak to jest, dziecko ma focha za jednego warna.
lol-zawodowy stalker napisał(a):Całkowicie się z tym zgadzam.To forum jest śmieszne z tego względu, że administratorzy zakładAją bzurne tematy, łamią własne prawo i tylko każą jak sędziowie warnami i zbanowaniem użytkowników.
z góry przepraszam i mam nadzieję że post się nie powtórzył

Te, panie dorosły, powiedz pan ile ty masz lat? Stawiam, że pewnie kolejny 13-latek na forum. Śmieszne? No to po co na nim piszesz? Hipokryzja? :) Regulamin po to jest, aby go przestrzegać, tak jak w prawdziwym życiu prawo- zabijesz, to idziesz siedzieć. Tutaj reguły są troszkę łagodniejsze :P
Mądrzy ludzie nie będą się logować na fora dla gówniarzy, którzy nie dość, że nie gadają o stalkerze w niektórych ankietach, to jescze się wymądrzają i kasują tematy związane właśnie ze stalkerem.

Mądry człowieku, czemu zalogowałeś się właśnie na forum dla gówniarzy? Kolejny objaw twojej hipokryzji. Co do tematów, które ty zakładałeś- są bez sensu, a dyskusja na takie tematy już nieraz była! Crisu ci też na ten temat coś powiedział.
NAPRAWDĘ DALIŚCIE PLAMĘ I NIEBAWEM WSZYSCY OPUSCZĄ WASZE DZIECINNE FORUM

Z takimi dziećmi, jak Ty te forum takie będzie. Więc leć za panem EFO, no leć :) Jak zauważyłeś masa ludzi tutaj pisze, i nikt nie ma warnów, ciekawe dlaczego, co? Odpowiem ci- bo piszą z sensem i że tak powiem z "dojrzałością".

A niektórym radzę się troszkę nad sobą zastanowić, i zaprzestać te swoje "młodzieńcze bunty" z powodów jednego warna, bo nieraz były na forum. Podchodzicie do wszystkiego trochę zbyt emocjonalnie. Ale chociaż jest z czego się pośmiać :D
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5662
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: 26 Wrz 2024, 00:41
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1475

Re: Powolna Sprawiedliwość

Postprzez Microtus w 15 Kwi 2009, 15:15

Ech wypowiem się trochę. Administracja i moderacja forum zawsze była dość restrykcyjna. Za Caleba tez były jazdy ale klimat był dobry. Jak na każdym forum są ludzie czapkujący administracji czy jak kto woli dupowłazy pucujący co chwila innych. Są też ludzie którzy maja to w dupie jak zgadnijcie kto? :wink:

A dlaczego bo zdażało mi się pisać na pewnego Admina (nazwy nie wymienię), który rzadko bywa na forum i o dziwo jego reakcja była natychmiastowa. Po pewnym czasie zrozumiałem czemu ale przemilczę... No i zazwyczaj byłem banowany za np: "powód: Wypad" "powód: obrażanie". A co ciekawe chyba nigdy warna nie dostałem.

Teraz mam to w dupie bo co się będę użerał z dziećmi. Nowy Admin jest w pytę (Kowek oczywista) i tu nie ma dupowłastwa bo wystarczy na forum popatrzeć w ostatnim miesiącu. I tak naprawdę tylko z tego powodu zostałem na forum.

Dwa słowa do lol-zawodowego talkera:
Człowieku ogarnij się, popatrz na odkopywane tematy Ppor. Wasiłowa - zapytał się Amina? Tak, czemu ty nie możesz najpierw spytać czy taki temat będzie gites lub odkopać właśnie stary który jest zbliżony i zaproponować w nim coś nowego. Zamiast się zżymać, że Cię źle traktują pomyśl czemu tak jest? Wylewasz żale w nastu tematach zamiast popisać coś konstruktywnego. Dołączyłeś do forum późno więc się nie dziw, że dużo na tym forum było.
Zamiast narzekać współpracuj to nikt nie jest skreślany za to, że odje*ał raz czy drugi jakąś akcję. Wielu wyszło na ludzi.

Tyle mego czakam na bana :)
War. War never changes...
Bury
zapraszam do lektury :)
Awatar użytkownika
Microtus
Legenda

Posty: 1028
Dołączenie: 18 Cze 2007, 14:31
Ostatnio był: 19 Sty 2019, 22:54
Miejscowość: łorsoł
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 106

PoprzedniaNastępna

Powróć do Teksty zamknięte długie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość