przez Hssiss w 05 Kwi 2009, 17:15
Ja na OL 2.2 mam jedną skargę - mutacje arefaktów.
By zmutować "cuda zony" trzeba przeczekać/przespać kilka godzin, po wrzuceniu w anomalię.
I tu pojawia się mały problemik. Jeśli kiedyś Ci się zdarzy, że będziesz mieć dwa lub trzy zwarcia pod rząd w trakcie albo bezpośrednio po (odstęp od 2h do 8h zony) transmutacji, to o dalszej zabawie artefaktami można zapomnieć.
To, że nie pojawi się informacja o "wypluciu" artefaktu, a on sam będzie się mutował do nieskończoności to małe piwo, ale to, że każdy kolejny artefakt też zniknie gdzieś w odmętach anomalii, już trochę psuje zabawę.
Ale, ale to nie koniec - nie wystarczy odładować zapisu gry, trzeba się cofnąć, aż do momentu przed zdobyciem ostatniego przepisu (czy może wręcz przepisu na połknięty artefakt) by wszystko wróciło do normy.
Nie jest to częsty bug. Słyszałem zaledwie o kilku takich przypadkach. Zakładam, że właśnie przez unikalność tego błędu nikt nie weźmie się za jego poprawienie.
Jedyne co mnie jeszcze trapi, to fakt, że zwarcia/emisje mogą nie mieć z tym nic wspólnego, ale w moim wypadku były nieodłącznym elementem.