Teraz coś ode mnie
Ciemną nocą, na obskurnej ulicy, w deszczu stoi mała zapłakana dziewczynka. Jest głodna, przemoczona, jest jej bardzo zimno, ma podarte buciki...
Przechodzi obok niej dobrze ubrany, bogaty starszy mężczyzna,
- Ach biedna zziębnieta maleńka dziewczynko. Pewnie jest Ci tu strasznie źle?
-No tak.... -odpowiada smutnym tonem dziewczynka.
-Pewnie jesteś cała przemoczona i głodna?
-... Tak, jestem...
To może chcesz na pączka?
-Na pączka!?-ożywiła się dziewczynka i aż dostała wypieków- A jak to jest?
-----------------------------------------------------
Małżeństwo kanibali podczas obiadu. Ona:
-Wiesz Zenek, mamy dobre dzieci.
-----------------------------------------------------
Siedzi wędkarz nad rzeką. Podchodzi facet:
- Nie widział pan tu kobitki w fioletowej sukience?
- Aaaaa... tak, jakieś 5 minut temu...
- No, to jak się pośpieszę, to ją dogonię!
- Wątpię, dzisiaj w rzece bardzo silny prąd.
-----------------------------------------------------
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek, wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał - i życie zaczyna się układać!
-----------------------------------------------------
Pewna bogata dama trzymała na kominku srebrną urnę w kształcie pudełka, z prochami zmarłego męża. Pewnego dnia, stwierdziwszy, że dawno nie "zaglądała" do swojego, drogiego małżonka, otwarła urnę i z przerażeniem stwierdziła, że urna jest prawie całkiem pusta. Z krzykiem rzuciła sie na służącą:
- Ruszałaś to srebrne puzderko na kominku?!
Na to służąca, lekko zmieszana:
- Myślałam, że pani nie będzie zależalo, to przecież była taka kiepska tabaka...
-----------------------------------------------------
Małego niedźwiadka Aleksa uniosła kra na środek morza.
Pewnie by umarł z głodu i chłodu, gdyby lodołamacz "Arktyka" nie wkręcił go w śrubę...