Witam! Jestem tu nowy więc jeszcze niezdążyłem wszystkiego przeczytać, więc prosze nie krzyczeć odrazu ze coś nie tak/nie tu/już było.
Z zabiciem Strieloka u mnie to było troche inaczej. Nie oddałem ani jednego strzału w niego... Już pisze jak to sie stało i ukończyłem gre. A więc przeszedłem pierwszy teleport licząc na to że Strielok zostanie tam gdzie jest i do niego dotre. Niestety "uciekł", i po krótkiej walce z przechodziłem przez kolejne teleporty aż (chyba po 4 teleporcie) znalazłem się na dachu budynku (tego który stoi obok miejsca w którym sie znajduje Strielok na początku etapu). Tam załatwiłem około 8 gości i zmierzałem do kolejnego teleportu, niestety nie dotarłem ponieważ niewiadomo skąd teleportowali sie wokół mnie kolejni kolesie. Spadł na mnie grad granatów i po zabawie. jednak nie poddałem sie i po kolejnym dotarciu do tego miejsca wybiłem kolesi i sprintem do teleportu, który przeniósł mnie do miejsca gdzie na początku jest Strielok. Przedemną pojawiło sie kolejnych dwóch panów do odstrzału i tak też zrobiłem z jednak małym ale... ktoś mi strzelał w plecy... po odwórceniu sie stwierdziłem że to koledzy z dachu urządzili pluton egzekucyjny... W tym miejscu jednak jedna ważna rzecz. Starałem sie zdjąć ich z dachu działkiem gautsa i gdy trafiłem jednego zauważyłem że Strielok traci energie
Oczywiście nie pożyłem tam zbyt długo. Trzeci raz dotarłem do dachu a tam w 2 min wystrzelałem tylu kolesi z gautsa żeby Strielok był załatwiony.
Jak dla mnie troszke dziwne bo mimo wszystko to nie był Strielok, chyba że to był "atak klonów"...
Teraz tak w czasie czytania forum przyszło mi do głowy że każdy kto pisał "zabił" Strieloka nie dochodząc do tego dachu, a ja jestem ciekaw co znajduje sie dalej tam gdzie Strielok zwiał? Chyba jeszcze dzisiaj zaczne kolejny raz grać i to sprawdze
P.S. Co do tej broni którą dostajemy od łysego lub w nagrode za misje z mostem (niepamiętam jej nazwy) to ulepszyłem ją u mechanika i całkiem fajnie "kopie", jednak calność nie należy do najlepszych. Mimo to strzelanie krótkimi seriami jest naprawde skuteczne i szybko uśmiercające
EDIT: Już wiem co jest dalej
dojście do sarkofagu, po którym można troszke pobiegać (na zewnątrz) i dojść prawie na dach. Można by wejśc i na dach gdyby nie teleport na schodach prowadzących do drabiny. Stojąc na sarkofagu można wypatrzyć (patrząc w prawo od głównego pola bitwy) inny budynek na którym jest teleport, jednak nie znalazłem żadnej możliwości dostania się tam. Jest drabinka aż na dach ale nie da sie na nią wejść. Aha jeszcze jedno: po drodze do sarkofagu w jednym miejscu jest uszkodzona barierka i można zeskoczyć na dół. Jednak nikt nie zwraca na nas uwagi nawet wróg, a dodatkowo są nieśmiertelni....