Polskie produkcje... Widze, ze na tym podforum zapanowal lekki chaos, wiec trzeba "posprzatac"!
Cóz, Polska nigdy nie byla gigantem na rynku gier komputerowych. Trzeba przyznac, ze malo u nas graczy, którzy gotowi sa wylozyc spore pieniadze na kolejny oryginal. Dlatego nawet polskie gry, sprzedawane za granica, u nas kosztuja grosze. Jako najlepszy przyklad podac mozna Painkillera. Kiedy bylem na obozie w Anglii, poszedlem do sklepu z grami, aby przyjrzec sie, w co ci Angole graja. Oprócz tego, ze bylem zaskoczony poziomem wystawy (cala powieszchnia podporzadkowana grom, liczne gadzety, figury przedstawiajace bohaterów gier wielkosci czlowieka) zdziwilo mnie to, ze owy Painkiller sprzedawany byl po cenie 29 L. Po powrocie do domu z ciekawosci zaczalem przegladac zagraniczne sklepy internetowe. I jak zobaczylem, ze Walmart sprzedaje go za 39 $ to sie lekko zdziwilem. Jedank okazuje sie, ze producenci gier potrafia dbac o polskiego gracza.
--------------------------------------------
mam te gry
--------------------------------------------
Earth 2160 - swietna futurystyczna strategia, ogólnie caly cykl Earth jest bardzo powazany za granica.
Chrome - fajna strzelanka. Moze nie spelnila wszystkich moich oczekiwan, ale bylo niezle.
Painkiller - przy nim Serious Sam wymieka. Bajeczna oprawa graficzna i tony przeciwników . Czego chciec wiecej?
Xpand Rally - bardzo udany "niby symulator" WRC. Szkoda tylko, ze Techland nie mial kasy na wykupienie licencji prawdziwych wozów.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiec byc moze nie jestesmy takim mocarstwem w tworzeniu gier jak Rosja, Francja albo USA, ale przyszlosc (wedlug mnie) wyglada naprawde obiecujaco. Obowiazkowo musze wspomniec o szalenie dobrze zapowiadajacej sie grze Wiedzmin studia CD Projekt RED.