Pomocy, bo osłabłem !
Skończyłem misje na bagnach i przewodnik zaprowadził mnie do Kordonu.Wychodzę z tunelu przy bazie wojskowych w Kordonie i jak tylko dojdę do stojącego nieopodal drzewa to koleś wojskowy w tej bazie mnie namierza z wieży, robi się alarm i kasują mnie choćbym nie wiem jak się starał, nawet jak siedzę za tym zasranym drzewem to też mnie trafiają na wylot przez nie. Może jestem wredny, albo mój face im się nie podoba, ale bez przesady
. Zestrzelić drania z tej wieży nie dam rady, bo giwera choć z lunetką to i tak nie celna, ominąć to drzewo, czy jakoś biegiem byle na przód albo w kucki też nie, bo od razu mnie trafiają i kaplica, a innej drogi chyba nie ma.Próbowałem też w nocy, bo może nie zauważą, ale też od razu alarm, bo pewnie mają noktowizory. Już w akcie desperacji chciałem szarżować jak nibypies na oślep, ale mi odeszło.
Pogadać z nimi k...rwa, czy jak, bo już się osłabiać zaczynam, ale myślę, że raczej rozmowni to nie będą
Tak a'propo, dwóch do mnie podbiegło jak siedziałem w tunelu i co ciekawe do jednego grzałem z TOZA i zdechł na miejscu, a ten drugi obok w tym czasie łaził se jakby na spacerku był...
No i mam teraz pytanie jak dostać się do Sida i żeby mnie gnoje jednak nie ustrzelili?
P.S. Po modyfikacji rejestru z eng. na pl. wgrałem patch eng.retail i gra leci bez wniku bez żadnych bugtrapów - wczoraj ciąłem przez 4 godziny i bez problemów, a bez tego patcha to po 30 min. gry wyjazd do windy i bugtrap.Za to zwiększenia szybkości gry jakoś nie zauważyłem i gram na FDL + wysokie:(
Edit:
Microtus napisał:
Po drugie to nie dział do pytań i spojlerowania.
, zgadza się,następny raz przeczeszę forum dokładniej. Sory i dzięki za linka.
Również dzięki za podpowiedź dla HollowVooDoo