Kordon po raz pierwszy

[FireStorm]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez FireStorm w 08 Wrz 2008, 17:57

Ale jak wykonasz ze 2 misje dla Czystego Nieba to pare tysiakow wpada i mozna podkupic wiadomosci o schowkach.

[DieBySword]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez DieBySword w 08 Wrz 2008, 18:13

no ale info dotyczy tylko losowo generowanych schowków, plecaków gdzie znajdziesz parę apteczek i amunicji. My mówimy o schowkach które znajdują się w każdej z baz ( spalony obóz, osada rybacka, kordon ) gdzie w wersji z patchem 03 masz dużo amunicji do każdego rodzaju broni, w podstawce są puste.

[mrbobster]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez mrbobster w 08 Wrz 2008, 19:51

Na poziomie trudności mistrz udało mi się dojść do połowy drogi do stanowiska z karabinem. Musiałem zmniejszyć poziom trudności bo 2 strzały i się ginie :/

Najlepsze jest to że jak się wszystkich w bazie wybije to i tak karabin sam strzela

[Dziarsky]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez Dziarsky w 08 Wrz 2008, 19:55

Najlepszą radą było bez latarki wybiec prosto w lewo i trzymać się płotu.
Dzięki temu szybko zorientowałem się gdzie jestem i mogłem ulicą szybko dotrzeć do budynków koło Sidorowicza.

Dziękuję za wszystkie pomocne wskazówki.

[Vaniol]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez Vaniol w 08 Wrz 2008, 20:38

Ja wróciłem na bagna i wyszedłem drugim przejściem. Potem do przewodnika i za 80 RU mnie przeprowadził przez nasyp prosto do wioski kotów. A byliście pod mostem koło wioski ? ;>

[dejv]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez dejv w 09 Wrz 2008, 09:18

O ktore dokladnie miejsce Ci chodzi?
O to pod mostem kolejowym czy o most pod droga?

[boracki08]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez boracki08 w 09 Wrz 2008, 16:35

Ja postanowiłem zaopatrzyć sie w lepsza giwerkę
potańczyłem z armijcami tak:
- w niskim przysiadzie doszedłem do drzewka na wprost/prawo i się za nim schowałem
- po wydźwieczeniu alarmu wojaki idą na łowy i wtedy karabin nie strzela
- przebiegłem za głaz z lewej strony i z tamtąd naparzałem do trzech wojaków ( 2 wyłażących zza drzewka - po obu stronach i wyłażący z krzaków przy płocie)
- następnie w wysokim kucnięciu przeszedłem do góry przy tunalu i zapodałem niskie kucnięcie
- z tej pozycji rozwaliłem pozostałych dwuch wojaków ( wyłążą pojedyńczo wprost pod lufy)
- dalej sprincik po trupach i sprincik brzegiem płota zanim kolejna piątka dotarła na odległość strzału

Moje wyposażenie :
- zmodyfikowany Viper5 ( powiększony magazynek, zwiekszona celność i przekalibrowany ma naboje pistoletowe)
- zmodyfikowana kurtka skórzana ( wkładki kewlarowe)
Całość działa się o zmierzchu i grałem na poziomie "Stalker"

[Vesp3r]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez Vesp3r w 09 Wrz 2008, 16:44

Ja gram na Mistrzu i nie ma opcji by kołonich przejść. Jeżeli ktoś uważa że sie uda to po tym co zobaczyłęm nei wierze:|
wystarczy źe sie wychyle lekko to odrazu idzie seria wemnie i chociaż bym biegał skakał i w ogóle to i tak dostaje...
Szczególnie ze nawet przez drzewa mnei zabijają.

[yarpen]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez yarpen w 19 Wrz 2008, 09:19

lekkie przegięcie jest, bo nie powinni nas widziec od razu. A nawet jak zobaczą, to strzelają przez drzewo. I nie mam do tego pretensji że przez nie przechodzą, bo tak jest. Ale celni są za bardzo. Nie ważne dzień czy noc, widzą bezbłędnie, przez gałęzie, drzewa. Wystarczy wystawić nos zza kamienia i po ułamku sekundy dostajesz serią po nosie. Tu realizm poszedł sobie na wakacje. Przeszedłem ten moment na raty. Sprint do głazów poniżej, przykucnięcie i czekamy aż ogłoszę utratę kontaktu z celem i wysyłają patrol. Wtedy doskok do zwalonego drzewa, niskie przykucnięcie pod nim, tam gdzie stoi skrzynka. Tam można łatwo oberwać, więc trzeba uważać jak się ustawić. Chwila na załapanie oddechu, i ostatni szybki sprint w stronę wioski. Ręka na bandażach bo łatwo serię w plecy dostać.

Ponarzekam jeszcze, bo po tym jak to przeszedłem, chciałem spróbować innego sposobu - ale nic po za brutalnymi rozwiązaniami typu biegnij, licz na szczęście i aplikuj apteczki nie działa. Nawet powolne skradanie się tak, że drzewo jest dokładnie na linii strzału nie pomaga. Chłopaki widzą przez nie i są celni śmiertelnie, szacun. Nawet jak biegnie się do drzewa, a że zbiega się w dół, to powinni celować po pniu coraz niżej co z kolei wymagało by zgrania z szybkością biegu celu - nie jest dla nich problemem. Mimo że nie widzą mnie, bo drzewo jest między nami.

To taki sam denerwujący fragment jak w Cieniu.. kiedy trzeba było wykraść walizkę z bazy wojskowej. Sidorowicz sugerował żeby się zakraść po zmroku. Był nawet wskaźnik czy jesteśmy widoczni czy nie na hud'zie i co? I tak na 200m przed baza nie ważne jak się skradać, syrena się włącza i sieczka jest nieunikniona. Szkoda, że jhedynym sposobem na cel to rąbanka - czasem chciałbym załatwić coś po cichu, ale nie tu. I nie poprawili buga z Cienia, kiedy zapisało się grę przed akcją, po czym skradasz się do celu, zostajesz rozpoznany, sria w łeb i padasz. Nic straconego? Q-load i zrobię to inaczej? A nie, po loadiez wszyscy już wiedzą gdzie jesteś, mimo że zapisanie gry odbyło się przed wykryciem nas przez wroga. Trudna ta miłość do stalkera

[Llordus]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez Llordus w 19 Wrz 2008, 09:31

Swoja droga to nie bardzo rozumiem, jak mozna nie miec zamontowanej noktowizji po wyjsciu z bagien Przeciez to jest pierwsza rzecz, na ktora wydaje kase - noktowizja w pancerzu. Nie ma wtedy problemu z wlaczeniem latarki, ktora ujawnia nasza pozycje, duzo lepiej walczy sie z przeciwnikami - a koszt w zasadzie smiesznie maly, szczegolnie w przypadku kurtki, ktora sie ma na poczatku.

A co do tego ostrzalu przy wejsciu do kordonu - uwazam, ze goscie przesadzili. Chetnie musialbym sie tam zmierzyc z 10-20 zolnierzami patrolujacymi teren - mogloby byc duuzo ciekawiej i realniej, a taki oskryptowany uber-karabin to mnie tylko drazni. Az mam ochote zrobic moda i go stamtad po prostu wywalic :/

[radexon]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez radexon w 19 Wrz 2008, 09:34

Troche przesada z tym karabinem bo stoje za drzewem a tam kuly leca i zabijaja mnie nawet jak lekko odsunięty jestem od niego.
Rozumiem że kule mogą przejść ale nie zeby wszystkie i to tak jakby tego drzewa wogóle niebyło
Męczyłem sie wczoraj z tym i dziś dalej walczyć bede ;P

[caleb59]

Re: Kordon po raz pierwszy

przez caleb59 w 19 Wrz 2008, 09:55

@radexon:
Mi przebicie sie zajelo dwa podejscia...
[spoiler]Wystarczy jak wylecisz z tunelu i bedziesz biegl wzdluz plotu po lewej - natkniesz sie na zawalone drzewo obok ktorego bedzie przerwa w plocie - mozesz to wykorzystac i latwo uciec tamtedy nie wystrzeliwujac nawet jednego naboju tylko leczac sie po drodze (ja mialem szczescie bo zuzylem tylko 2-3 apteczki i kilka bandarzy na te akcje)...
Kiedy bedzie po wszystkim i uciekniesz spod KM-a dostaniesz stosowne info od Sidorowicza...[/spoiler]