Moderator: Realkriss
Elektryk napisał(a):jeszcze południa, a wszystkim...
Elektryk napisał(a):...dwójki, która czuwała...
Elektryk napisał(a):...bitwa, by jako...
Elektryk napisał(a):-Skąd miałem wiedzieć, że będzie je brał do ręki. No, ale chyba się nie obraził. - Parsknął Józek.
Raczej amunicjiElektryk napisał(a):Jak to my zaczniemy rządzić tą Zoną, to już nie będziemy musieli zbierać amunicje po pobojowiskach. - Władzio się zastanowił i wstał.
UspokajałElektryk napisał(a):...idę się wylać do krzaczków. - Uspokojał Władek
Eee... stądElektryk napisał(a):-Józeeek, bierz bagaż i uciekajmy z tąd!!!
Elektryk napisał(a):-Teraz ja cię nie czaję.
stąd...Elektryk napisał(a):-To zaś wy? Coznowu chcecie mi opchnąć? - Krzyknął znad laptopa Sidorowicz. - Wynoście mi się z tąd! Natychmiast!
Elektryk napisał(a):Dużo amunicji poszło sięm kochać, ale to co zostało wyzbieraliśmy i tu o to przynosimy.
Elektryk napisał(a):. Władzio wziął to bez gadania.W końcu...
Elektryk napisał(a):-Dobra, cicho,udawajmy ziomów. - Poprosił Władzio.
Elektryk napisał(a):Powiedzcie lepiej jak dojść doterytorium...
Elektryk napisał(a):-Jak będziemy już tu rządzić, to będzie trzeba...
Dziwnie to brzmi. Może lepiej: przejaśniaćElektryk napisał(a):Niebo zaczęło się rozchmurzać. Gdzieniegdzie można było już zobaczyć czyste niebo.
Jeżeli to nie celowa stylizaja to: bym.Elektryk napisał(a):Jakbym tylko wiedział gdzie jest ten kamyk to być cię zatłukł.
Elektryk napisał(a):-To jak, biegniesz w końcu?-zapytał go Józek.
Elektryk napisał(a):-Eeee...TAK! - krzyknął i ruszył przez anomalie na drugą stronę wzniesieniaz okrzykiem na ustach.
Bez jednego się. Sam wybierz, któregoElektryk napisał(a):Władek szybkim ruchem zerwał się się z ziemi i rozejrzał się.
Elektryk napisał(a):Ognisko, czołg, piętrowy budynek,szlaban, jakieś koty...
KrzyknąłElektryk napisał(a):-Tylko mi się nie oświadczaj znowu! - Krzykną siłujący się z blokadą bramy Józek.
Elektryk napisał(a):...nie mogli zobaczyć uciekinierów. Ci, po długim biegu w końcu dotarli do kolejnej bramy z czerwoną gwiazdą.
W oddali można było zauważyć jeszcze...Elektryk napisał(a):W oddali było widzieć jeszcze inne drzewa.
...i ruszył cicho stawiając kroki. Błąd stylistyczny.Elektryk napisał(a):wyciągnął strzelbę z ostatnim nabojem i ruszył stawiając cicho kroki.
Ekhm...Elektryk napisał(a):-Jeszcze trochę, byle do tego przystanku. - Szeptał pod nosem Józek stawiając cicho kroki.
Błąd stylistyczny. Bez tego dookoła.Elektryk napisał(a):Słychać było dookoła jak naboje uderzają to w asfaltową drogę, to w pnie drzew.
Raczej: BandyciElektryk napisał(a):Bandycie nie mogli już dosięgnąć uciekających.
Jeżeli to także nie jest celowa stylizaja to: potrafisz.Elektryk napisał(a):-Acha...wiesz, ty wszystko potrafić zepsuć
przyskrzyniłaElektryk napisał(a):Aaaaaa!!! Mój palec idioto! - Wykrzyczał Władek, któremu broń przyskrzynił palec, a w dodatku wciąż trzymała go za rękaw od kurtki.
zeElektryk napisał(a):-Pewnie przyszedł na ucztę z stalkerów.
SidorowiczElektryk napisał(a):Siderowicz się wkurzył, bo akurat bił rekord w Pacmanie na komputerze.
Albo: teraz tak marnie skończyć, albo: teraz skończyć tak bezsensownie.Elektryk napisał(a):Nie po to tyle przeszli, aby teraz marnie skończyć tak bezsensownie.
Zbliżali się coraz bardziej do...Elektryk napisał(a):Zbliżali się coraz do grupki stalkerów stojącej na końcu drogi.
Styl. ...bo się nie bał, albo: bo nie bał się ich, chociaż to pierwsze zdecydowanie lepiej brzmi.Elektryk napisał(a):Władek też widocznie o nich słyszał bo nie bał się.
Ten przecinek nie powinien się tu znaleźć.Elektryk napisał(a):I tak jest, źle.
Chyba: za odwagę...Elektryk napisał(a):-Nie, damy im nagrodę na odwagę.
zostawiającElektryk napisał(a):Potem odszedł zastawiając braci wśród nieznanych im budynków.
...stała w centralnej części terytorium Powinności.Elektryk napisał(a):Wieża ta stała w centralnym miejscu terytoria Powinności.
Józek i Władek od samego rana obserwowali to miejsce.Elektryk napisał(a):Od samego rana obserwowali to miejsce Józek i Władek.
Styl. ...aż bezpiecznie do niego dotarł.Elektryk napisał(a):Zgrabnym ruchem omijał wszystkie anomalie aż dotarł bezpiecznie do niego.
Nie potrzebne to: JózkaElektryk napisał(a):-No dobra, dawaj go. - Po tych słowach Józka Władek wyciągnął z plecaka długi...
Wiru...Elektryk napisał(a):Podnieśli sejf i wrzucili go do najbliższego Wira.
...któremu było już wszystko jedno...Elektryk napisał(a):Władek, któremu wszystko było już jedno przerzucił resztkami sił bardzo ciężki sejf przez barierkę.
cię i głaskałElektryk napisał(a):-Ożesz ty glucie! Tobie chyba ktoś mózg wyprasował,że wierzyłeś w to ty zmutowany oborniku, ojciec się chyba głaskach łopatą, ty oszuście...
zeElektryk napisał(a):Inni stalkerzy też wyszli z swoich skrytek.Wszystkich ciekawiło co się dzieje na zewnątrz.
anomaliiElektryk napisał(a):Nie mogli już używać amonali jako środka transportu.
Powtórzenie i ogólnie zdanie bez żadnego sensu.Elektryk napisał(a):Niestety ich strażnicy nie spuszczali ich z celownika aby ich 3i nie wyglądali na miłych i kochanych.
Chyba: zawrzała.Elektryk napisał(a):Widownia rozewrzała.
Na szczęście żaden z nich jej nie przebił. Resztę zdania sobie darować.Elektryk napisał(a):Na szczęście żaden z nich nie przebił jej gdyż mógłby wtedy trafić Józka.
Elektryk napisał(a):No, ale chyba się nie obraził. - Parsknął Józek.
Powróć do Teksty zamknięte długie
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość