- Za ten post Akinaro otrzymał następujące punkty reputacji:
- PRZEMEK ŁOWCA.
KOSHI napisał(a):Akinaro ty tak na serio??? Powiedz, że żartujesz... albo, że przemarzłeś. Cokolwiek. Z tego co widzę to masz dobre podejście do modów i rozwiązań w nich i za to Cię szanuję, ale z tymi frakcjami to żeś do*ebał hardo. Battle royal chcesz z Zony robić? Proszę Cię... Wszystkie 3 cz. były zje*ane, z tym, że Cień najmniej. Anomalie były nie usystematyzowane, więc się łaziło i rzucało śrubkami i było git. W Zewie zrobili sobie kpinę z nich, a CS to był już skandal. Ideą pierwowzoru gry był znienawidzony przez niektórych Piknik i cały fun z artefaktami i anomaliami polegał właśnie na szukanie drogi i wyciąganiu artów z anomalii i na tym się powinna skupić gra. Mutanty dodali twórcy dla lepszej grywalności, choć też mogli zrobić jak w książce typu jakieś tam zjawy i fantomy i zjawiska paranormalne bez pierdyliarda kombinezonów i pukawek. Poszli w zmutowane psy, dziki i pokaźny arsenał i też źle nie wyszło. W końcu co to za gra co rzucasz tylko złomem. Natomiast całe to upgradowanie broni i pancerzy i wpie*dalanie tylu frakcji wg. mnie było nie potrzebne i przerost formy bo zamieniało grę na strzelankę. Ciężko powiedzieć w którą stronę gra winna iść, ale na pewno nie powinna być klonem poprzedniczek. Ja proponowałby skupić się na anomaliach i artefaktach plus jakiś tam survival, trochę strzelania, frakcje okrojone do minimum, może jakieś SF. Żadnego transmutowania artefaktów, to już było w modach, poza tym po co nam jakieś przedmioty codzienne zmienione przez Zonę. Nie bardzo rozumiem tego sens i potrzebę. No chyba, że się ma zaje*isty pomysł na to, a taki był w serialu Zona, gdzie koncepty robił jakiś Rosjanin. Dam linka bo mi się nie chce obrazków wrzucać.
http://paradoks.net.pl/read/24750-zona- ... ry-stalker
Widziałbym to właśnie tak, a nie ku*wa jakieś napie*dalanki, mini wojenki i koksowanie sprzętu ala Tarkov. Jak to nie jest klimatyczne i Zonowe i mają wydać jakiś kotlet albo gierkę liniową ala Metro to niech nie wydają wcale.
caleb59 napisał(a):Jakie zaludnienie, jakie NATO, jakie inne kraje...
Jak reaktor trzasnął w '86 to też zatajali i udawali głupa, że to nie u nich najdłużej jak się dało - sądzisz, że ot tak wpuszczaliby na teren własnego kraju zbrojne ugrupowania szukające dziury w całym? Swoje brudy pierze się w obrębie własnych granic, to się nawet na logikę nie klei bo co jak co ale prędzej wparowałaby tam tylko i wyłącznie Rosja i nikt inny - akurat pomysł z wojskowym kordonem z pierwszej części jak najbardziej pasował do całości, ingerencja zachodu byłaby po prostu dziwna - jakieś pojedyncze jednostki najemników - owszem ale nie inwazja innych krajów czy NATO, ja tego po prostu "nie kupuję"...
Akinaro napisał(a):Bo byle bandziory i stalkerzy koty mogą się przecisnąć, najemnicy to samo, ale naukowcy z prywatnych firm ze środkami funduszem i znajomościami już nie? Nie nie rozśmieszaj mnie...
KOSHI napisał(a):...........
GTR napisał(a):Bandyta i najemnik się przekradnie, bo jest wyszkolony - a jak mu się noga powinie to po prostu zginie, koniec. Nie widzi mi się aby doinwestowane firmy się przekradały, szczególnie z jakiegoś NATO gdy nie mają pozwolenia, bo jakby takich złapali to by wybuchł skandal na tle światowym. Poza tym to w ogóle nie pasuje do klimatu, jakieś NATO, Amerykańce, może jeszcze niech się po Zonie walają M4 i M16-tki zamiast Kałachów?
GTR napisał(a):Nie wiem co tak rażąco niespójnego widzicie w uniwersum Stalkera. Jedyne co można zarzucić temu światu to wojny frakcji ala Powinność vs. Wolność, ale reszta jest całkiem spoko, oczywiście jeżeli weźmie się dozę dystansu bo to w końcu sci-fi. Jeśli natomiast ktoś chce podchodzić do tego na poważnie, to sens uniwersum można obalić przy tak podstawowym elemencie jak mutanty.
GTR napisał(a):Poza tym to w ogóle nie pasuje do klimatu, jakieś NATO, Amerykańce, może jeszcze niech się po Zonie walają M4 i M16-tki zamiast Kałachów?
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości