Co was w...pienia

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Co was w...pienia

Postprzez Akinaro w 10 Mar 2018, 16:33

MatrixSTR napisał(a):Tyle wszędzie mówią o tych młodych kierowcach, a ja mam takie szczęście (albo pecha) że 80% kierowców co odpie*dalają za kołkiem przy mnie to ludzie w wieku 30-40 lat w nowszych mercedesach, BMW i innych Audi.


"Prezesi" małych lokalnych firm z nazwą "euro-cośtam" albo "eko-cośtam" bo więcej kasy z unii można zebrać z taką nazwą. Zazwyczaj zadufani w sobie ex-osiedlowcy udający "wyższe klasy". Gdyby nie kasa z unij to by tych aut nie mieli...
Czasami się zastanawiam jak to możliwe że tacy wieśniacy mają szczęście do dotacji z unij. A potem się zawsze okazuje że to po znajomości, pierwsi papiery składają na dotacje i na rynek idą przed innymi, albo po prostu mają "rodzinny interes". Zazwyczaj tak jest że takie cholery nie mają pojęcia o pracy którą robią, więc zatrudniają 50-70 latków, znajomych rodziny za psie pieniądze i zwalają wszystko na nich sami tylko buźkę pokazując na początku i na końcu robót... Nie raz to widziałem i szczerze cholera mnie bierze gdy inni sami próbują wejść na rynek robiąc dobrą robotę bo mają doświadczenie, a tu wyskakują cwaniaczki w garniturkach w nowych autach, i jedyne ich doświadczenie to zagadywanie na śmierć wszystkich i dawanie w łapę by wygrać przetargi które tak pierniczą, że po budowie/instalacji już po miesiącu trzeba naprawiać coś...
Awatar użytkownika
Akinaro
Modder

Posty: 221
Dołączenie: 01 Cze 2016, 10:52
Ostatnio był: 30 Sie 2023, 16:06
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 115

Reklamy Google

Re: Co was w...pienia

Postprzez Stalker Rambo w 11 Mar 2018, 00:26

KOSHI napisał(a): i nie siedź na zderzaku i nie wal długimi


Na takich jest fajny patent. Delikatnie naciskasz hamulec, aby nie zwolnić, ale, żeby światła stopu się zapaliły. Świadomość, że kierowca z tyłu od tej chwili jedzie zesrany... bezcenne.

Ale prawdą jest, że niektórzy chyba czują się nieśmiertelni za kółkiem. Ja np. miałem ostatnio sytuację, że jakiś debil wymusił pierwszeństwo przede mną i moją załogą. Wszystko spoko, ale jechaliśmy BRDM-em, który waży 7 ton i droga hamowania się trochę wydłuża przy takiej masie. Na szczęście, nie doszło do kolizji.

Za ten post Stalker Rambo otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Gro3a.
Awatar użytkownika
Stalker Rambo
Weteran

Posty: 595
Dołączenie: 21 Paź 2011, 00:15
Ostatnio był: 27 Lis 2023, 17:36
Miejscowość: Starogard Gdański
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Chaser 13
Kozaki: 142

Re: Co was w...pienia

Postprzez Darth ReX w 11 Mar 2018, 01:03

Oczywiście, że czują się nieśmiertelni.
Ostatnio próbowałem włączyć się do ruchu i ledwo wjechałem na docelową jezdnię na lewy pas (prawy był zaje*any ruchem tirów czy autobusów) i już zza zakrętu (jezdnia na łuku) wypadła nowa mazda 6 już waląc po ryju długimi że zjeżdżaj debilu ja *%&@#. Zjechałem kretynowi jak tylko zdążyłem nabrać prędkości, by wbić sie przed tira, po czym gość nas mija i... drogę zajeżdża mu inny tir, któremu pewnie częściowo wjechał w martwe pole, ale prawie go skasował.
Czułem czystą satysfakcję.
|| Ryzen 5 3600 3,6GHz | 32GB DDR4 RAM | XFX Radeon RX 580 8GB | Windows 10 Pro x64 ||
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2050
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: 23 Wrz 2024, 17:28
Kozaki: 224

Re: Co was w...pienia

Postprzez Gro3a w 11 Mar 2018, 12:46

Cały czas mówimy o młodych kierowcach, ale i tak nic nie pobije starych pryków po sześćdziesiątce tłumaczących się, że mają prawko od X lat i jego znaki nie obowiązują. Taki dziadek "lepiej wie" jak się jeździ, bo on jest doświadczonym kierowcą. Kilka razy miałem taki przypadek w moim mieście, że po reorganizacji ruchu pełno takich dziadków wymuszało pierwszeństwo, bo kiedyś tam była "główna" droga. Idąc na zakupy, byłem świadkiem takiego zdarzenia, że jeszcze się taki dziadek z policjantem kłócił, że ma racje :E

Takich kierowców, co wiecznie siedzą na zderzakach w moich okolicach jest multum. Droga na Iławę, ograniczenie do 70, a taki idiota siedzi na tyłku i mruga światłami, bo mu się spieszy. Wyprzedza na podwójnej ciągłej i gaz w podłogę. A kilka kilometrów dalej stoi obok radiowozu i lamentuje ;) a to głównie w nowszych samochodach na tablicach leasingowych.
Nie ma miłości, jest tylko żądza. Nie do człowieka, a do pieniądza.

Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...
Awatar użytkownika
Gro3a
Technik

Posty: 718
Dołączenie: 05 Maj 2012, 22:26
Ostatnio był: 02 Wrz 2023, 01:37
Miejscowość: Lubawa - warmińsko-mazurski Sosnowiec
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sawn-off Double-barrel
Kozaki: 294

Re: Co was w...pienia

Postprzez Stalker Rambo w 11 Mar 2018, 14:45

Nie generalizowałbym z tym, że to młodziki, czy starcy tak jeżdżą. Sam złapałem się kiedyś na jeździe "na pamięć" - na szczęście nie doszło do żadnej kolizji. Zmieniono pierwszeństwo dróg.

Jak już jesteśmy przy ruchu drogowym... Ostatnio jechałem do tesco, tylko inną trasą niż zazwyczaj. Wjeżdżam w drogę koło stacji cpn i się zatrzymuję bo znak zakaz wjazdu. Co się okazało jakiś skretyniały debil, aby pokazać jak bardzo jest cofnięty w rozwoju siłą odwrócił znak. Takich debili powinno się pałować aż do posrania.
Awatar użytkownika
Stalker Rambo
Weteran

Posty: 595
Dołączenie: 21 Paź 2011, 00:15
Ostatnio był: 27 Lis 2023, 17:36
Miejscowość: Starogard Gdański
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Chaser 13
Kozaki: 142

Re: Co was w...pienia

Postprzez KOSHI w 11 Mar 2018, 19:06

Rambo znam ten patent i nie raz go stosuje. Efekt jest tylko taki, że przynajmniej trochę się oddali, ale jak jest kawałek wolnego, to ch*j czy podwójna, pasy, fragment wykreskowany. Sandał i dawaj bo on chce jechać szybko. I tak do ch*ja nic nie dotrze dopóki coś nie odjebie albo zabije kogo. Dlatego jestem za jeszcze większym zaostrzeniem przepisów. Większe kary za prędkość na pewno. Nie mówię tu o mandatach za 10km ponad normę tysiąc złotych w zabudowanym bo wiemy jak jest, nikt tyle nie jeździ, ale za te 30 czy 40 to już powinno być srogo. Jakby jeden z drugim beknął tauzena to by poczuł. Poza zabudowanym też taryfikator też z z początku niski, ale za takie 200 na 120 dopuszczalnym to bym napie*dalał od razu ze 3 tysiączki i więcej proporcjonalnie do prędkości, bo przy takiej prędkości to wiadomo jaki będzie dzwon. Nic nie hamuje skuteczniej niż wyje*anie kila, kilkudziesięciu stów. Punkty to jest ch*j. Są, skasuja się, są kursy usuwające je, programy ostrzegające, antyradary. Pic na wodę pkt, ale jak musisz zabulić słono to może to do niektórych mózgownic dotrze, że sandał w podłodze będzie kosztował. A za odpierdolenia akcji typu wypadki z totalnej głupoty typu nie niezatrzymanie się na pasach na czerwonym ze skutkiem śmiertelnym, czy wyprzedzanie kilku aut i pójście na czołówkę ze skutkiem jw lub trwałą utratą zdrowia osoby poszkodowanej utrata prawka całkowicie, zakaz prowadzenia i kara jak ch*j. Dopóki nie będzie drakońskich kar, to nie będzie normalnej jazdy. O jeździe naje*anych nawet nie wspominam bo to odmienny temat rzeka.
Image
Awatar użytkownika
KOSHI
Opowiadacz

Posty: 1325
Dołączenie: 16 Paź 2010, 13:13
Ostatnio był: 11 Wrz 2024, 19:35
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 649

Re: Co was w...pienia

Postprzez Stalker Rambo w 11 Mar 2018, 20:43

Niestety u nas jest taka kultura jazdy. Często się zdarza, że ktoś kto jeździ poprawnie i wręcz anemicznie stanowi większe zagrożenie w ruchu.

Wprowadzenie wysokich kar nie zaprowadziłoby od razu porządków. Proces ten trwałby kilkanaście lat. Swoją drogą jakie to wkurzające, że każdy patafian może mieć prawo jazdy i samochód stwarzając tym samym zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób i nie ma w tym jakiegoś społecznego ruchu/oburzenia (poza jednostkami, którzy wkurzą się na jakiegoś debila i potem szybko o tym zapomną). Ale jakbym chciał kupić pistolet, by postrzelać na strzelnicy to od razu rzesza pacy-sracy-fistów wrzeszczy, że powinien być zakaz, bo stanowię wtedy zagrożenie. Byle jakim samochodem z pełnym bakiem jest się w stanie stworzyć większe zagrożenie, niż najlepszym pistoletem z pełnym magazynkiem. Co zostało udowodnione niedawno przez panów w ręcznikach na głowach lubujących się w kozich zadkach.
Awatar użytkownika
Stalker Rambo
Weteran

Posty: 595
Dołączenie: 21 Paź 2011, 00:15
Ostatnio był: 27 Lis 2023, 17:36
Miejscowość: Starogard Gdański
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Chaser 13
Kozaki: 142

Re: Co was w...pienia

Postprzez doomer77 w 11 Mar 2018, 21:16

Stalker Rambo napisał(a):Wprowadzenie wysokich kar nie zaprowadziłoby od razu porządków. Proces ten trwałby kilkanaście lat.


To dlaczego jeden z drugim po przekroczeniu zachodniej granicy nagle jeździ zgodnie z przepisami?

Byłem już parę razy świadkiem takiej dyskusji: "tam nie warto przekraczać prędkości, bo jak ci dowalą, to się skichasz". A tutaj jak ktoś jedzie 89 to od razu zawalidroga i baran. Z kolei ci, którzy nas wyprzedzają, to bezmózgi i przyszli mordercy.
Popatrzmy na siebie i na swoją jazdę. 99% z tu obecnych nie jeździ poprawnie i codziennie zdarzy mu się zrobić coś, co inni kierowcy oceniają negatywnie, ale w naszej ocenie przecież jest wszystko w porządku. Belki we własnym oku, ale źdźbło w cudzym owszem.
I to mnie wkurza :D

Za ten post doomer77 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Terminus, GajgerW.
Awatar użytkownika
doomer77
Tropiciel

Posty: 337
Dołączenie: 08 Sty 2015, 21:03
Ostatnio był: 22 Sie 2024, 21:27
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 70

Re: Co was w...pienia

Postprzez Akinaro w 12 Mar 2018, 11:33

doomer77 napisał(a):To dlaczego jeden z drugim po przekroczeniu zachodniej granicy nagle jeździ zgodnie z przepisami?


Bo tam płacisz od ręki w euro :]
Tak samo jest jak ktoś przyjedzie do polski, płaci na miejscy, a jak nie auto na lawetę.

Strach przed utratą auta w obcym kraju jest tutaj "przyczyną poprawnej jazdy", płatność na miejscu na drugim. Gdyby to był mandat płatny pocztą/przelewem/w urzędzie to by strach był mniejszy.

doomer77 napisał(a):Popatrzmy na siebie i na swoją jazdę. 99% z tu obecnych nie jeździ poprawnie i codziennie zdarzy mu się zrobić coś, co inni kierowcy oceniają negatywnie, ale w naszej ocenie przecież jest wszystko w porządku. Belki we własnym oku, ale źdźbło w cudzym owszem.


Ale tutaj nikt przecież nie piszę że jest idealnym kierowcą, nie ma czegoś takiego jak "dobry kierowca". Piszemy o tym jak inni kierowcy nas wpieniają. I jak widać w zasadzie wpienia nas to samo.

Ale jak chcesz samooceny jazdy, to proszę bardzo :D
Ja jestem kijowym kierowcą i nie boję się tego mówić, w zasadzie cały czas to wszystkim mówię: mam tragiczny zmysł przestrzeni, jakieś długie auto = murowane parkowanie na 100 razy. Nie potrafię jeździć automatami, serio, po prostu nie wiem co robić z nogami i ręką. Długo się przyzwyczajam do sprzęgła i biegów jak jadę nie swoim autem, przynajmniej kilkanaście razy się zdarzy że albo obroty wypierdzielę w kosmos albo dam 3 zamiast 1.
Nie boje się też przyznać że moim pierwszym własnym autem było BMW E34, i tak, ryłem wszystkie proste drogi przy moim domu, ale po tym nic więcej, nie moja bajka, nie jara mnie to. Dla mnie auto zawsze jest środkiem transportu nie przedłużeniem przyrodzenia. Auto dla mnie mam być praktyczne i wygodne. Ale nawet z tymi priorytetami lubię czasem przycisnąć jak znam drogę i widzę że jest wolna. Zdarza mi się też parkować jak matoł gdy parking jest wolny, omijam też często znaki gdy jeżdżę swoimi drogami. Znam te drogi, wiek jak inni jeżdżą, bo robią to samo... a to że mogę mieć jakiś wypadek bo nowy/jeżdżący zgodnie z przepisami wjedzie na nie? Takie życie. Ale szczerze mam takie same jak nie większe szanse na wypadek we własnym garażu/na parkingu w pracy. Jedyna różnica taka że na drodze mogę zwalić wine na drugiego kierowcę :P
Awatar użytkownika
Akinaro
Modder

Posty: 221
Dołączenie: 01 Cze 2016, 10:52
Ostatnio był: 30 Sie 2023, 16:06
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper SGI
Kozaki: 115

Re: Co was w...pienia

Postprzez KOSHI w 12 Mar 2018, 22:14

Błędy popełnia każdy bo to rzecz ludzka. Każdy jeździ jak umie. Co innego jak jeździsz jak po*eb, but w podłodze, wyprzedzanie na zakrętach, pod górkę i wpie*dalanie się na siłę. To nie są błędy, tylko brak mózgu / spie*dolenie umysłowy czy coś w tym stylu. Tego się nie usprawiedliwia błędem, czy słabym jeżdżeniem. Albo ktoś jest debil i nawet rower mu strach dać, albo jeździ jako tako. Jak nikt nie trąbi i nie ma akcji dziwnych, to można przyjąć, że jeździ ok. Co innego jeździć szybko, ale z głową, a co innego robić sobie tor wyścigowy i slalom z drogi. Nie wiem co tacy ludzie mają pod deklem, ale wnoszę, że niewiele albo przedłużają sobie fiuta samochodem, Trzeba być niezłym zjebem genetycznym, żeby się jarać, że wyprzedzisz kogoś mało nie powodując czołówki, albo wje*ać mu się na żyletki albo zmusić do spie*dalania na pobocze. Takim tylko resoraki i zaprowadzić do piaskownicy, bo mentalnie są w wieku lepienia babek z piasku. To są tak tanie podniety, który zresztą na drodze nikt nie widzi bo ma to w dupie, oprócz osoby, które się mało nie rozje*ało wozu, że chyba gimbusy się tym mogą jarać takimi akcjami albo bezmózgi. Normalni ludzi mają tyle na głowie, plus robota i dom, że pie*dolą wyścigi i szpanowanie autem, bo auto służy do czego innego, niż się podniecania i szpanowania swoimi pseudo umiejętnościami. Większość po wysłaniu na tor wyścigowy albo na rolki do sprawdzania poślizgu rozjebałaby się przy próbie wykręcenia odp. czasu albo opanowania auta w poślizgu. Nie wiem, czemu komuś się wydaję, że gaz w podłodze i zmienianie pasów na granicy kolizji to są jakieś umiejętności, bo dla mnie to są umiejętności żadne robić wiochę wśród statystów jadących do lub z pracy. Tak to i ja mogę tylko po ch*j ryzykować rozje*anie auta, albo odje*anie czegoś. Da mi to jakiś plus do zajebistości? Nie sondzę... A ludzie różni jeżdżą, także prędzej, czy później trafi swój swojego i skończy się dzwonem, albo pi*dą pod okiem, ale co zrobić. Lans musi być...
Image
Awatar użytkownika
KOSHI
Opowiadacz

Posty: 1325
Dołączenie: 16 Paź 2010, 13:13
Ostatnio był: 11 Wrz 2024, 19:35
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 649

Re: Co was w...pienia

Postprzez Mito w 17 Maj 2018, 22:50

Ku*wa, benzyna pod Wawą po 5,20. Na szczęście mieszkam pod wschodnią granicą, więc można taniej... ale i tak. Jako że już jakiś czas temu przesiadłem się z zagazowanego Lanosa w Civica VI gen. w czystej benzynie, to te 7l/100km 95tki w trasie po prostu boli.
Mówiąc już o trasie, we wtorek popylając z Białego do Wawy (nagła sprawa, więc te 130km/h było, jakieś 3,5-4k RPM) w tym całym zajebistym upale po parudziesięciu km zaczęło mi ładnie wachlować w obie strony wskazówką temperatury silnika. Ogólnie wszystko wskazuje na to że jakimś cudem układ chłodniczy łyknął skądś jakiegoś gazu czy powietrza...
Jakoś utrzymując temperaturę w granicach poniżej czerwonej krechy dojechałem do Warszawy, chociaż pod koniec w samym mieście już było niebezpiecznie blisko tejże krechy. Dojechałem do celu, poczekałem z kwadrans czy coś, zajrzałem w płyny i olej (to samo zrobiłem jak tylko problem wystąpił) i nagle mu... przeszło. Więc wróciłem już ostrożniej, ale bezproblemowo - i to już nie wystąpiło ani razu.
Straszą mnie uszczelką pod głowicą (co nie byłoby dziwne w aucie z '96), ale mam swoje wątpliwości, żadnych oznak mieszania oleju z płynem chłodniczym nie znalazłem, ale mógłby spaliny do obiegu wciągać, hm... no, płyn był nieco brzydki, chociaż sam już nie wiem.
No i je*ło mi coś w wydechu jakby nie było tamtego dość :E Będzie trza spawać...
Spolszczenie do Misery: The Armed Zone (Ja & Imienny)
Ciekawe kiedy ilość moich kozaczków przekroczy moje IQ Image
Awatar użytkownika
Mito
Legenda

Posty: 1007
Dołączenie: 17 Sie 2014, 21:21
Ostatnio był: 29 Mar 2019, 02:46
Kozaki: 271

Re: Co was w...pienia

Postprzez Darth ReX w 18 Maj 2018, 09:26

7 na 100 cię boli? Przecież to absolutnie normalne w tym roczniku i przy takich prędkościach. Jedź 90 to zejdziesz ze spalania, ale nie wiem jak bardzo, bo u mnie (Megane I ph1, 1.6 8v 75KM) trudno zejść poniżej 7 litrów. A zazwyczaj jeżdżę w korkach i spalanie dochodzi do 10. :E
|| Ryzen 5 3600 3,6GHz | 32GB DDR4 RAM | XFX Radeon RX 580 8GB | Windows 10 Pro x64 ||
Awatar użytkownika
Darth ReX
Redaktor

Posty: 2050
Dołączenie: 08 Lut 2008, 17:27
Ostatnio był: 23 Wrz 2024, 17:28
Kozaki: 224

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 5 gości