Terminus napisał(a):Co Rosji zostało poza straszeniem samolotami latającymi wzdłuż granic? Rezerwy finansowe państwa Putina się kurczą w zastraszającym tempie, coraz mniej jest kasy do podziału ze wspólnikami. Za jakiś czas zaczną się kurczyć pieniądze nawet na armię.
Terminus napisał(a): Zresztą wystarczy popatrzyć na zakupy rosyjskiej armii. Na paradach jeżdżące i latające makiety nowoczesnego sprzętu (czytaj makieta czołgu nowej generacji budowanego od 30-tu lat i Su-27 ze sklepaną blacharką, żeby przypominał stealth) a w realu zakupy starych transporterów, czołgów T-72, wznawianie produkcji starych konstrukcji lotniczych ...
Terminus napisał(a):Swoją drogą ja bym zwrócił uwagę raczej na Chiny
KOSHI napisał(a):No zasadniczo atak na 1 kraj = atak na wszystkich członków Nato
Grzechu300 napisał(a):Tylko że to bzdurny argument i wystarczy zerknąć na zestawienie zarówno pieniężne jak i samego sprzętu, i tu nie mówię nawet o USA, a innych państwach zachodnich.
Jestem ciekawy odpowiedźi Terminusa, ale z tego co kiedyś pisał to były problemy zByłoby podobnie jak w 1939 roku. Chyba nie muszę pisać co wtedy dał nam sojusz z najsilniejszymi państwami Europy. Pod względem militarnym w tamtym czasie Polska była nieporównywalnie silniejsza (byliśmy trzecią/czwartą armią Europy jeśli chodzi o siły lądowe i powietrzne nie licząc ZSRR).
trolololo napisał(a): duża część osób uważa że Chiny poparły by Rosję. Ale ja myślę że były by co najwyżej neutralne (gdyby Rosja zaatakowała),a nawet jakby zaczęła przegrywać, to pewnie "upomnieli by się o ziemie na Syberii"
Kcpi66 napisał(a):Jeśli naprawdę sądzicie, że Nato by zareagowało na atak na kraje bałtyckie, Polskę, Rumunię i kilku innych wschodnich członków naszego paktu to raczej się mylicie.
Kcpi66 napisał(a):Mówicie, że w Rosji jest kryzys i macie rację, ale u nas i na zachodzie przecież też jest.
Kcpi66 napisał(a):Podobno historia lubi się powtarzać, to całkiem trafne stwierdzenie. Byłoby podobnie jak w 1939 roku. Chyba nie muszę pisać co wtedy dał nam sojusz z najsilniejszymi państwami Europy.
Pod względem militarnym w tamtym czasie Polska była nieporównywalnie silniejsza (byliśmy trzecią/czwartą armią Europy jeśli chodzi o siły lądowe i powietrzne nie licząc ZSRR).
Kcpi66 napisał(a): Ameryka nie ma w interesach nam pomagać.
Kcpi66 napisał(a):Poza tym Nato powoli zmierza do rozpadu.
Kcpi66 napisał(a):Teoretycznie tak, praktycznie nie. Pamiętajcie, że dzisiaj państwami rządzą politycy, a nie jak kiedyś wojskowi.
Porównajcie np. Szydło, Kaczora, Tuska, Obamę, Merkel do Napoleona. Przy nim ci ludzie to błazny.
apg2312 napisał(a):A pieniędzmi, chociaż owszem, są ważne, nie da się natychmiastowo nadrobić kilku czy kilkunastoletnich zaniedbań.
Grzechu300 napisał(a):Żołnierze wygrywają bitwy, gospodarka i sieć logistyczna wygrywa wojny.
apg2312 napisał(a):Pod warunkiem, że ta gospodarka jest przestawiona na produkcję wojenną. A tego nie przestawisz w ciągu tygodnia.
apg2312 napisał(a):Które europejskie państwo (oprócz Rosji) produkuje w tej chwili seryjnie czołgi ?
apg2312 napisał(a):Owszem, produkcję wojskową da się wznowić, oraz większość zakładów i fabryk produkująca na potrzeby cywilne może być przestawiona na produkcję wojenną. Ale to wymaga pieniędzy, i co ważniejsze czasu.
apg2312 napisał(a):Chociaż...w Wietnamie rozwinięta gospodarka i logistyka amerykańska dostała fajnego kopa w tyłek od żółtych kurdupli z kałachami No ale to raczej wyjątek potwierdzający regułę
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości