Co was w...pienia

przez **Poldzer** w 03 Gru 2015, 00:32

Re: Co was w...pienia

przez Poldzer w 03 Gru 2015, 00:32

A mnie wpieniają kierowcy, którzy jadąc po zmroku jak w domu włączy długie, tak wyłączy u celu. Jedzie z naprzeciwka i naku*wia Ci długimi po gałach ty ślepniesz na chwilę i nie daj Bóg nie jakiś pieszy-ninja idzie co go nie widać i nieszczęście gotowe, zderzak i maska w drezynie do wywalenia.
Albo jedzie za tobą "na zderzaku" skrada się do wyprzedzania jak pies do jeża, napie*dala Ci długimi po lusterkach i ku*wa no musisz je przestawić, albo oślepniesz. Środkowe sb "klikne" na anty odblask, ale boczne nie da rady, no ku*wa mać, taborety nie ludzie.

przez **Pangia** w 03 Gru 2015, 00:43

Za ten post Pangia otrzymał następujące punkty reputacji:: lehoslav.

przez **Poldzer** w 03 Gru 2015, 13:34

Re: Co was w...pienia

przez Poldzer w 03 Gru 2015, 13:34

Pangia napisał(a): bo tym trzeba się postarać trochę, żeby coś wyprzedzić, a nie tylko wcisnąć gaz i pokręcić kierownicą.

No a co ja mam powiedzieć, przy 55km i 4 długich biegach? Na czwórce ciężko ma redukujesz do 3, a tu obrotek 360 stopni obrotu robi. Ale ty dziś autosana wyprzedziłem

\poldzer/

przez **KOSHI** w 03 Gru 2015, 19:49

Re: Co was w...pienia

przez KOSHI w 03 Gru 2015, 19:49

wku*wiają mnie flagi w profilówkach. Pseudo ściema, która gówno znaczy. Jedyna słuszna flaga w profilu to:

I love Finlandiaaa!!!!

przez **doomer77** w 03 Gru 2015, 21:16

Re: Co was w...pienia

przez doomer77 w 03 Gru 2015, 21:16

Producenci odzieży.
Jestem człowiekiem, dla którego układ SI to wykładnia, standard i opoka, na której można budować solidne fundamenty. To pewność, że cokolwiek wykonam na podstawie projektu, będzie z tym projektem zgodne.
Tymczasem producenci używają chyba miar z gumek, bo dla jednego 100cm to 97cm, a dla drugiego 105cm. Przy czym potrafią się walnąć na każdym wymiarze jednego ubrania w dowolną stronę - spodnie mają w pasie kilka dodatkowych cm w porównaniu z metką, a w nogawce tych cm brakuje. To wszystko w połączeniu z moją raczej szczupłą budową powoduje, że jak już znajdę coś pasującego na mnie to noszę aż się rozpadnie, bo szlag mnie trafia jak mam przymierzać kolejne ubrania, które wg metki powinny leżeć na mnie jak ulał :mad:

przez **Cromm Cruac** w 03 Gru 2015, 22:12

Za ten post Cromm Cruac otrzymał następujące punkty reputacji:: vandr.

przez **Stalkep** w 03 Gru 2015, 22:14

Za ten post Stalkep otrzymał następujące punkty reputacji:: Adam, Damianox.

przez **Mila** w 04 Gru 2015, 00:19

Re: Co was w...pienia

przez Mila w 04 Gru 2015, 00:19

Stalkep napisał(a):Koleżanka dziewczyny.
Tępa suka ciągle coś gada na mój temat, a potem się kłócę ze swoją o byle gówno.
Gdy wraca ze spotkania z nią to ciągle jest wkurzona i głupie pomysły ma.
Dziewczyna.
Ciągle coś jest nie tak i ciągłe fochy i niby moja wina.

Albo je*nij tej koleżance (uprzednio spróbuj metodą dyplomatyczną), albo wygarnij swojej dziewczynie i powiedz, że ma pokurwioną koleżankę. Jak to nie pomoże, to z nią zerwij. Będzie po problemie. I tyle. Może to "drastyczna" pomoc, ale no... lepszego wyjścia nie widzę. Sam mam dziewczynę na odległość, a dogadujemy się bardzo dobrze. Może i widujemy się co dwa tygodnie, to jest lepiej, niż miałbym być z jakąś ze swojego miasta. Nieważne.
Spróbuj z nią normalnie pogadać. A jeśli jesteś w wieku gimnazjalnym, to w ogóle ch*j z nią.

A jak okres liceum... to też znajdziesz inną. Masz czas.

A co mnie wku*wiło? Pewnie mój brygadzista, że jest tępą, spasioną ciotą, który najpierw pod stanowisko podwiezie prawie stukilogramowe kraty (jedna) i weź to ku*wa czepiaj. Ni ch*j, nie pomoże wózkiem. Pracuję na ocynkowni, gwoli ścisłości.

przez **KOSHI** w 09 Gru 2015, 21:02

Za ten post KOSHI otrzymał następujące punkty reputacji:: vandr, GTR.

przez **Gro3a** w 10 Gru 2015, 00:37

Re: Co was w...pienia

przez Gro3a w 10 Gru 2015, 00:37

A mnie wku*wiło to, że zostałem ofiarą napadu hakera. Dostałem 4 maile o czterech różnych przesyłkach zamawianych z rosji :facepalm:

Co ciekawe, mało co znam rosyjski i nigdy nie zamawiałem przesyłek z poza granicy naszego kraju. Nie kupowałem nawet żadnych rzeczy na innych stronach internetowych, co ciekawe nie mam nawet konta na allegro (zamawiam przez konto siostry), a korzystam tylko kont na polskich stronach z Airsoftowymi akcesoriami. Rosyjska prowokacja czy jak? Całkiem już zgłupiałem

Nie ma miłości, jest tylko żądza. Nie do człowieka, a do pieniądza.

Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...

przez **Terminus** w 10 Gru 2015, 07:58

Re: Co was w...pienia

przez Terminus w 10 Gru 2015, 07:58

Ale w e-mailu są podane Twoje dane adresowe (imię, nazw. adres) czy to tylko e-mail z cyklu "nie odebrano przesyłki / wysłano przesyłkę, kliknij na załącznik, żeby sprawdzić szczegóły zamówienia"?

CREDO [łac. Wierzę]

przez **Gro3a** w 10 Gru 2015, 11:10

Re: Co was w...pienia

przez Gro3a w 10 Gru 2015, 11:10

Coś takiego:

Niema moich danych osobowych, tylko sam adres mail a gdy klikam w załącznik Avast go blokuje. Przez jakieś pół roku nic nie zamawiałem z moich kont, jedynie przez allego siostry na jej adres mailowy. Martwi mnie nadawca z rosyjskiej strony, który w każdym mailu jest inny. No i data jest ciekawa, bo kurierzy w niedziele u nas nie jeżdżą. Ponad to nie mam żadnych informacji na temat wartości przesyłki i jej zawartości. Dla pewności zmieniłem hasło do poczty.

Nie ma miłości, jest tylko żądza. Nie do człowieka, a do pieniądza.

Dziękuję Ci Boże, za te wspaniałe dni, bez których nie mógłbym teraz żyć. Dziękuje Ci za te wspaniałe chwile, bo w swym życiu nie miałem ich aż tyle. Za wszystkie spędzone w samotności i za te szczęśliwe, pełne miłości...