Co was w...pienia

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Co was w...pienia

Postprzez Universal w 08 Lis 2015, 21:50

...czytać książki, przerzucać węgiel, iść na miasto, odwiedzić dziadostwo (choćby na cmentarzu) - jest tyle opcji, a wymyśla się ich jeszcze więcej jak nie ma prądu, że ho ho ho :caleb: Chyba, że leje ścianą i/lub jest ciemno, to fakt - nie ma co robić. Oprócz wyciągnięcia świeczki/latarki/lampki na baterie i robienia czegoś w jej świetle.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Reklamy Google

Re: Co was w...pienia

Postprzez Ranger801 w 08 Lis 2015, 23:10

przerzucać węgiel

Może nie węgiel ale drewno, przerzuciłem już dawno temu. ;)
W mieście byłem, u "dziadostwa" byłem (ani tu, ani tu nie zagościłem zbyt długo), a jak wróciłem to niedługo zaczęło się ściemniać poza tym na dworze strasznie pi*dziło (przez to nie było prądu, mieszkam na wsi w woj. Pomorskim a im bliżej wybrzeża tym gorszy ponoć był dziś wiatr).
Ranger801
Łowca

Posty: 410
Dołączenie: 22 Wrz 2012, 11:57
Ostatnio był: 28 Sie 2016, 16:12
Miejscowość: Miejsce zamieszkania nieznane
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Kora-919
Kozaki: 94

Re: Co was w...pienia

Postprzez Mila w 09 Lis 2015, 10:49

wku*wia mnie to, że dziewczyna brata panoszy się po mieszkaniu (w którym mieszkam z rodzicami i bratem), jest tu praktycznie codziennie, przez co ze dwa lata temu musiałem się "wyeksmitować" na strych, robiąc tam nowy pokój (wcześniej miałem wspólny z bratem). Już pal licho ten pokój. Ale nigdy nie zostałem zapytany, czy mogę spać w salonie, a musiałem. Dzisiaj też muszę, bo w swoim pokoju nie mam ogrzewania, a w zimę to tam piździ. Jest może z 10 stopni na plusie. :D Teraz się kręcą po kuchni, wejść nie można, bo oczywiście ten paraduje w bokserkach i koszulce. wku*wia mnie to niemiłosiernie, bo nie lubię czegoś takiego. Ja się ubieram zaraz po wstaniu z łóżka i jest okej. To nie, ktoś musi popie*dalać w bokserkach pół ku*wa dnia. W ogóle ta jego laska, to jakaś anemiczka. Ani be, ani me. Gada tylko z nim. Z rodzicami naprawdę zamieniła może kilka słów. OD CZTERECH LAT. Oświadczył się, rodzice nic nie wiedzą, bo przecież po co. Tak, rodzice też jej nie lubią, ale nic z tym nie robią. Bo też tylko pie*dolą, a nie przecież nie wyrzucą starszego synka z domu... Całe szczęście sam się w przyszłym roku wyprowadzam, bo tu pie*dolca można dostać. Mieszka w innym mieście, że ma chu*owy dojazd do miasta, w którym pracuje, a że ode mnie ma bliżej (mieszkam na wsi), to dlatego tu siedzi praktycznie dzień w dzień. Ślimaki nawet nic nie wynajmą, bo po co. Ona też nie zmieni pracy (robi jako te co się kręcą po sklepach z ubraniami), bo nie. Ona po prostu ma dwie lewe ręce i ch*j. Nawet do takiej Biedronki by się nie nadawała, bo tam trzeba zapie*dalać, a jak na nią spojrzeć... to do szybkich ruchów jej bardzo daleko.
Co jeszcze zabawne! Jej kultura osobista rozpie*dala. Czasami jest tak, że jak jedziemy (ja, brat, ojciec) do pracy na drugą zmianę, to tą jego cizie zabieramy, bo przecież nie będzie tu siedzieć sama w domu. Jak brat odwozi, to wiadomo, buzi buzi w aucie. Jak ojciec, to podziękuje, blabla. Jak ja, to nic ku*wa piz*a nie powie i wysiada jak z autobusu. No żesz ku*wa. Nigdy sama z siebie ze mną nie gadała. Cześć jej mówię też bardzo rzadko, bo mnie wku*wia. No takiego w*urwa mam od kiedy ona tu jest, to głowa mała...
I wkurw ze mnie również nie zejdzie, póki się stąd nie wyniosę.

Za ten post Mila otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Realkriss.
Awatar użytkownika
Mila
Stalker

Posty: 159
Dołączenie: 28 Cze 2014, 16:30
Ostatnio był: 16 Lut 2019, 20:01
Miejscowość: Siedlce
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 13

Re: Co was w...pienia

Postprzez Adam w 09 Lis 2015, 11:25

Ciężka sprawa, dziewczyna zachowuje się trochę jak te niektóre z "Trudnych spraw" (był nawet jakiś odcinek o tym, co opowiedziałeś). Można zrozumieć, że się wstydzi i jest skryta, no ale po czterech latach? Podejrzane to trochę. Chamskie jest również zachowanie z auta. Fakt, warto odwzajemniać uczucie do kochanej osoby wszędzie, ale niedługo to Twój braciak to ją weźmie na tylnym siedzeniu. Musisz przecierpieć do przeprowadzki, albo zabrać brata na piwo, na męską rozmowę w cztery oczy i powiedzieć mu prawdę, bo on teraz jest zaślepiony i nie widzi, że rani rodzinę i bliskich i odp*erala manianę. Może jak powiesz mu to, co nam powiedziałeś, to choć się zastanowi...
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Co was w...pienia

Postprzez Mila w 09 Lis 2015, 11:51

Podejrzane, to prawda. Bo sam brat ją podejrzewał o to, że się puszcza. A jednak z nią jest i się nawet zaręczył. Jakie to ku*wa zabawne.
Szczerze? Nigdzie go nie zabiorę, bo: nie piję piwa (ale to nie problem napić się soku), nie raz mu było mówione z rodzicami o co chodzi i co jest na rzeczy. Jemu nie da się tego przetłumaczyć. Mentalnością pozostał jeszcze w jakiejś części dresem. Pantofel z niego i tyle. Wozi ją tu, wozi ją tam. Zdziwi się, jak w końcu go rodzice wygonią, a on nie będzie mieć kasy, bo wydaje na jakieś "hobby". Deadline przeprowadzki, obstawiłem na kwiecień. Sam jakoś nie mam łatwo z kasą, a wyprowadzam się bardzo daleko (bo do miasta rodzinnego dziewczyny; 400km ode mnie), ale wolę sam biedę klepać, niż siedzieć z tymi oszołomami i dostawać praktycznie pie*dolca.
Awatar użytkownika
Mila
Stalker

Posty: 159
Dołączenie: 28 Cze 2014, 16:30
Ostatnio był: 16 Lut 2019, 20:01
Miejscowość: Siedlce
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 13

Re: Co was w...pienia

Postprzez KoweK w 09 Lis 2015, 12:16

Mnie wku*wia to, że na facebooku nie mogę wyłączyć tych zje*anych wspomnień i tego co pisałem x lat temu.
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej
legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota"

Wheeljack

Za ten post KoweK otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Tajemniczy, CONAN.
Awatar użytkownika
KoweK
Główny Administrator

Posty: 5673
Dołączenie: 10 Cze 2005, 14:49
Ostatnio był: Dzisiaj, 03:27
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1477

Re: Co was w...pienia

Postprzez KOSHI w 09 Lis 2015, 14:31

Mila - guma, śliski parkiet, najlepiej ze 2 butle Ludwiku i koniecznie wąskie drzwi, najlepiej 70. A na serio, to zostaje ci siedzieć cicho do wyprowadzki, albo zrobić gównoburzę, jak na nich lachę kładziesz.
Image
Awatar użytkownika
KOSHI
Opowiadacz

Posty: 1325
Dołączenie: 16 Paź 2010, 13:13
Ostatnio był: 26 Paź 2024, 02:31
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 649

Re: Co was w...pienia

Postprzez Kudkudak w 12 Lis 2015, 18:20

Słucham sobie Stworz a tu sąsiedzi się ruchają i słychać przez ścianę. Ja pier*olę.
Image
Image Image Image Image Image

Za ten post Kudkudak otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Pijawol, vandr, Tajemniczy.
Awatar użytkownika
Kudkudak
Legenda

Posty: 1462
Dołączenie: 02 Lis 2011, 18:55
Ostatnio był: 02 Maj 2020, 00:25
Miejscowość: atomizer
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: RPG-7u
Kozaki: 656

Re: Co was w...pienia

Postprzez Mila w 14 Lis 2015, 23:32

Co mnie dziś wpieniło? Po raz drugi ktoś rozku*wił mi ogrodzenie w tym bramę automatyczną. Mam dość felerne położenie wjazdu, bo na zakręcie - ale ku*wa widocznego - że trzeba być umysłowym debilem, żeby go nie zauważyć. Najwyraźniej ostro zapieprzali - a jechała ich czwórka, bądź trójka. Dwóch typów (albo trzech) i jedna typiara. Wszyscy pijani. Wiecie co zrobili? Zabrali swoje rzeczy (możliwe, że alko i narkotyki) dowody, blabla i... uciekli. Poszli sobie z miejsca zdarzenia jakby nigdy nic. Słup ze skrzydłem bramy, furtka wyje*ane z ziemi, a autem jakim uderzyli, to Lancia Musa. Ogólnie auto nadaje się do kasacji. wyje*ały obie poduszki powietrzne, przód zmasakrowany. Aż jestem zły, że któremuś chu*owi nic się nie stało. Szczególnie kierowcy, bo to on zapie*dalał na pewno ponad 80km/h, nawet nie hamował. Po prostu wbił się w ogrodzenie, wyrywając słup z tym skrzydłem, które razem pewnie jak nic ponad 100kg waży, gdzie jeszcze słup był na zbrojeniu z chyba czterech grubych sprzętów. To jak dwa lata temu mi się wpie*dolił ciężarówką, to nie narobił takich szkód jak ci idioci. Ale pomimo zabranych dokumentów, znalazłem papiery za opłatę mieszkania, gdzie były dane. Oczywiście policji to bardzo pomogło.
Co jeszcze. Zabrał ich "przypadkowy" gość, którego z widzenia znam - chyba diler. Niby przejeżdżał tylko, ale zabrał ich w moment. Później przyjeżdżał i przepraszał. Oczywiście zdążyłem jego blachy spisać. Co skończyło się tym, że policja była już u niego w domu. Na komendzie też był. Ja pewnie w przyszłym tygodniu (i mama), dostaniemy wezwanie.
Ojciec tam się szczególnie nie przejął. Zły tylko tym, że teraz przez jakieś pół roku znowu będzie bez automatyki i w ogóle z rozje*aną bramą, bo przecież nikt tego w zimę nie zrobi. No i współczuję im, ile ich to wyniesie. A wyniesie ich to bardzo dużo.
O, nawet wrzucę zdjęcia. Na tym drugim, to jest to skrzydło ze słupem, które zostało obrócone od siły uderzenia.
Image
Image

Za ten post Mila otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Provski.
Awatar użytkownika
Mila
Stalker

Posty: 159
Dołączenie: 28 Cze 2014, 16:30
Ostatnio był: 16 Lut 2019, 20:01
Miejscowość: Siedlce
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 13

Re: Co was w...pienia

Postprzez Provski w 15 Lis 2015, 00:08

U mnie też były ataki na ogrodzenie :D
Dom jest położony przy prostej drodze tyle że droga jest wyżej od ogrodu i jakieś 7 metrów od ogrodzenia (między nasypem na którym jest droga a ogrodzeniem jest jakiś metr). Pierwszy raz, dobre parę lat temu, zielony Golf II, scenariusz dokładnie taki jak u ciebie. Parę kretynów wracało z libacji, przypieprzyli w latarnię, odbiło ich, lotem koszącym przelecieli te 7 metrów zerwali cały betonowy słupek (tylko zbrojenie zostało) i zatrzymali się kolejne 7 metrów od ogrodzenia tyle że z drugiej strony :E Obudziłem się dopiero jak mi po oknach niebieskie światła radiowozu świeciły. Drugi raz trochę później, wychodzę na taras patrzę w stronę ogrodzenia a tam oparty o ogrodzenie kolejny VW, ale tym razem polo ;D Samochód był pusty i po krótkim dochodzenie okazało się, że grupa moherowych wojowników wracając z kościoła wpadła w poślizg i zatrzymała się na ogrodzeniu wiejąc z miejsca zdarzenia.
Ostatnio edytowany przez Provski, 15 Lis 2015, 01:14, edytowano w sumie 1 raz
Твоя цель здесь. Иди ко мне.
Твой путь завершается. Иди ко мне.
Вознаграждён будет только один.
Твоё желание скоро исполнится.
Пришло время. Я вижу твоё желание.
Путь завершён, человек. Иди ко мне.
Иди ко мне. Ты обретёшь то, что заслуживаешь.

Za ten post Provski otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Poldzer.
Provski
Tropiciel

Posty: 374
Dołączenie: 17 Maj 2011, 09:03
Ostatnio był: 25 Lip 2022, 20:40
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 42

Re: Co was w...pienia

Postprzez Mila w 15 Lis 2015, 00:32

Dobrze, że nie moje Polo. :D Ogólnie zły nie jestem, bo w sumie ja za to płacić nie będę. Robić też nie. Ale zły o to, że teraz będę musiał omijać to uszkodzone miejsce i otwierać ręcznie drugą część bramy, co jest upierdliwe, gdyż od kilku lat korzystam z automatyki. No ale cóż... Mam nadzieję, że się ch*je niewypłacą.
Awatar użytkownika
Mila
Stalker

Posty: 159
Dołączenie: 28 Cze 2014, 16:30
Ostatnio był: 16 Lut 2019, 20:01
Miejscowość: Siedlce
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 13

Re: Co was w...pienia

Postprzez vandr w 15 Lis 2015, 19:13

JACY MY JESTEŚMY BIEDNI OJOJOJ ALLAHU POMUSZ

:

Image


Zobaczcie na kwotę zasiłku. (lewy dolny róg)
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
vandr
Modder

Posty: 3876
Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
Ostatnio był: Wczoraj, 18:25
Kozaki: 1747

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości