MrFler napisał(a):2.1. Była mowa o nowych mapach, jednak mam pewną obiekcję, którą nawet chyba Ty miałeś X czasu temu. Dajmy na to - Bar - fajna miejscówa, ale dodawałoby to kolejne posterunki do zajęcia/utrzymania, a przy obecnym stanie ilościowym oddziałów i "rozrzutności" dowódców baz ciężko nieraz dostać posiłki, żeby zająć obecne posterunki. Poza tym Wysypisko jest wytłumaczalne - jest to takie Centrum Zony w tej grze i typowa strefa niczyja (poza neutralnym Składem), ale jaką w tym wypadku funkcję pełniłby Bar? Jestem za dodaniem nowych map, jednak trzeba by im znaleźć zastosowanie. nam zabić wrogi oddział, który idzie do takiego obozu szukając rekrutów.
MrFler napisał(a):2.3. PDA ze zwłok - Mógłbyś zwiększyć nieco procent prawdopodobieństwa, że będzie? Puki co mój rekord to 9 na ponad 80 zabitych członków frakcji (a ponoć każdy stalker ma PDA, a szansa, że strzelając komuś w głowę z PSG uszkodzę PDA jest podobna do tego, że idąc przez wysypisko będę świadkiem wyścigu kolarskiego).
igla2008 napisał(a):Co do kompanów problem wielokrotnie zgłaszany.. Obecnie mogą oni polować na mutanty (choć i to czasami z problemami im wychodzi) i są darmowymi plecakami. Dodanie im odporności zwykłego stalkera spowoduje... że po 5 minutach walki nie będziesz miał żadnego.. oni w nic nie trafią a sami zdechną.. Tutaj jednym ratunkiem jest poprawa ich celności i to radykalnie inaczej to sensu nie ma. U mnie kompani sami z siebie nic nie podnoszą..
MrFler napisał(a):1.1. AI Celności - Wiem, że już robiłeś w tym zmiany, ale scenka z dzisiaj: Mrówka z ulepszonym pod celność AK vs Najemnik z Cheaserem. Mrówka nie trafił żadnym z ponad 300 naboi, zaś Najemnik trafił go niemalże każdym strzałem. Odległość ok. 5m. Są sytuacje, gdzie kompani CZASEM się do walki przydają, jednak w większości są bezużyteczni, chyba że jako tragaże.
MrFler napisał(a):1.2. Zachowanie w składzie i pozostałości po planach fabuły - Skoro zrezygnowałeś z fabuły, to albo usuń reprezentantów frakcji ze składu, albo zajrzyj w pliki, bo irytuje mnie, że kompani zamiast iść grzecznie do tamtejszego baru, zaczynają odpierdzielać w stylu:
- Status zachowania ciągle się przełącza między Odpoczywa/Śledzi.
- Chowają broń i wyciągają.
- Czasem nawet strzelają do tychże NPC, o ile zdecydują się na dłuższe wyjęcie broni.
Problem ten jest także podczas emisji czy patrolu śmigłowca.
MrFler napisał(a):1.3. Dozbrajanie kompanów - Jeśli możesz, wywal to cholerstwo, które pozwala by kompani sami podnosili broń, albo je przekonfiguruj. Jeśli chcę by Mrówka był snajperem to daję mu snajperkę, a on podnosi Bizona. Co więcej, nie zabiera ze zwłok amunicji do niego, więc jak skończy się magazynek, bierze kolejnego, mając głęboko w poważaniu, że ma 200szt. amunicji do snajperki, a gdy będąc w bazie chcę go zaopatrzyć, muszę mu przy okazji wywalić 5-7 Bizonów (Żeby podnosił choćby coś lepszego to by mnie to tak nie bolało, ale Bizon? Zawsze?).
MrFler napisał(a):1.4. Obrona lootu - Grając Czystym Niebem jakiś kot skorzystał z okazji, że tłukłem Najemników (o dziwo wygrali z Powinnością) i po walce chciał sobie coś z czysto MOJEGO lootu "pożyczyć". Jako iż lubię mój loot, ale i reputację Samotników, stwierdziłem, że będę szybszy. Ten nagle AK w dłoń i "oddawaj fanty...", na to ja mu "Żryj ołów, pacanie" i dodało mi zadanie "Broń rzeczy". Zanim wyłączyło się okienko i mój ślamazarny Durad wyjął Spasa, ów kot wpakował we mnie pół magazynka (uratowały mnie apteczki), po czym jednym strzałem zrobiłem mu wywietrzniki w głowie, wykonując zadanie "Broń rzeczy", na co moje dowództwo spięło 4 litery i kazało zabulić 5000 ciężko zarobionych rubli za zabicie niedoszłego złodzieja. Skoro bronię swoich rzeczy i nawet repa u Samotników nie spada,to czemu mój dowódca robi z tego "halo"?.
MrFler napisał(a):2.1. Była mowa o nowych mapach, jednak mam pewną obiekcję, którą nawet chyba Ty miałeś X czasu temu. Dajmy na to - Bar - fajna miejscówa, ale dodawałoby to kolejne posterunki do zajęcia/utrzymania, a przy obecnym stanie ilościowym oddziałów i "rozrzutności" dowódców baz ciężko nieraz dostać posiłki, żeby zająć obecne posterunki. Poza tym Wysypisko jest wytłumaczalne - jest to takie Centrum Zony w tej grze i typowa strefa niczyja (poza neutralnym Składem), ale jaką w tym wypadku funkcję pełniłby Bar? Jestem za dodaniem nowych map, jednak trzeba by im znaleźć zastosowanie.
MrFler napisał(a):2.2. Zasoby frakcji - Sam system zdobywania zasobów jest jak najbardziej fajny, jednak czy nie można by nieco go zmienić? Nie licząc zajęcia Czerwonego Lasu, o który biją się z nami tylko mutanty, nie ma ŻADNEJ opcji, by móc kupić u swojego handlarza frakcyjnego egzoszkielet naszej frakcji PRZED zajęciem ostatniej bazy, kiedy już nie jest potrzebny.
MrFler napisał(a):2.3. PDA ze zwłok - Mógłbyś zwiększyć nieco procent prawdopodobieństwa, że będzie? Puki co mój rekord to 9 na ponad 80 zabitych członków frakcji (a ponoć każdy stalker ma PDA, a szansa, że strzelając komuś w głowę z PSG uszkodzę PDA jest podobna do tego, że idąc przez wysypisko będę świadkiem wyścigu kolarskiego).
MrFler napisał(a):2.4. Zadania dowódców oddziałów - O ile to możliwe, przydałoby się nieco usprawnić ten system, a konkretnie:
- Na 12 oddziałów w bazie i w terenie nikt nic nie chce przez kilka dni.
- Jeśli już chce to wygląda to tak, że Czyste Niebo chce zabić oddział Wolności pałętający się po terenie Bandytów zaraz na starcie gry o.0.
Mógłbyś wprowadzić coś takiego, że np. jeden oddział w bazie napewno będzie mieć jakieś zadanie. I żeby miało ono jakieś faktyczne uzasadnienie, jak np. od Czystego Nieba: zabić oddział Oporu, który planuje szturm na jedną z ich pozycji (coś jak te zadania będąc już we frakcji), bo Wolność ruszająca z Doliny Mroku, idąc przez Wysypisko i Kordon na Bagna ma małe szanse wyjścia z Doliny, a co dopiero dojścia do Bagien.
MrFler napisał(a):3.1. Kompani i rekrutacja - Obecnie kompani mimo iż nie umieją skutecznie walczyć, wytrzymują pod ciągłym ostrzałem mniej więcej tyle co przeciętny Kosmiczny Marine z serii gier Warhammer 40000. Gracz zaś, mając ten sam pancerz pada od 1-2 strzałów z Mosina. Propozycja: Bardziej "uśmiertelnić" kompanów, by ryzyko jego straty było REALNE nie tylko w przypadku "postrzału" rakietą z Mi24, ale również podczas typowej walki, np. o posterunek. Jednak aby nie było nam zbyt smutno, ciekawą opcją byłby taki obóz (którym dowodziłby stalker nazwany MrFler ), gdzie zbieraliby się Samotnicy chcący dołączyć do oddziału frakcji lub gracza. W tym wypadku podchodziłoby się do takiego z propozycją. Warunki najmu:
- Te same co dla Mrówki.
- Gracz musiałby zapłacić takiemu rekrutowi oraz prowizję dla dowódcy obozu, zależnie od tego, jakie miałby wyposażenie i doświadczenie, oraz (w przypadku frakcji) dostarczyć mu pancerz, ale albo taki sam jak ma (tylko w barwach frakcji), albo lepszy.
- Aby wynająć bardziej doświadczonych rekrutów, gracz musiałby mieć równy lub wyższy poziom doświadczenia.
3.2. Nawiązując do powyższego, można wprowadzić zadanie, gdzie handlarz frakcji każe nam zabić wrogi oddział, który idzie do takiego obozu szukając rekrutów.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 5 gości