[MISERY]

[Stalkep]

Za ten post Stalkep otrzymał następujące punkty reputacji:

GajgerW, Maciek240701,
Mito.

[Maciek240701]

Re: [MISERY]

przez Maciek240701 w 12 Sie 2015, 11:37

Niestety teleport ten pojawia się już po przejściu do Janowa(próbowałem, cóż nie udało się) spróbuję jeszcze zrobić poradę Mito a jak to nie pomoże to chyba tylko reinstall.

EDIT: Pozostał już tylko reinstall.

[Stalkep]

Re: [MISERY]

przez Stalkep w 12 Sie 2015, 13:08

Niestety teleport ten pojawia się już po przejściu do Janowa(próbowałem, cóż nie udało się) spróbuję jeszcze zrobić poradę Mito a jak to nie pomoże to chyba tylko reinstall.

EDIT: Pozostał już tylko reinstall.

Jest koło Żelaznego Lasu tylko nie będziesz go miał zaznaczonego.

[Maciek240701]

Re: [MISERY]

przez Maciek240701 w 12 Sie 2015, 18:19

Cóż trudno już zreinstalowałem ale teleport sprawdzę.

EDIT: Po rozpoczęciu nowej gry pokazuje mi się takie cuś

Kod: Zaznacz wszystko

FATAL ERROR
 
[error]Expression    : pm->m_animations.size()
[error]Function      : player_hud_motion_container::load
[error]File          : D:\prog_repository\sources\trunk\xrGame\player_hud.cpp
[error]Line          : 92
[error]Description   : motion not found [protecta_aim]
 

stack trace

[alex_dragon]

Re: [MISERY]

przez alex_dragon w 13 Sie 2015, 01:12

@ Maciek240701
Zajrzyj do tego rozwiazania.

http://www.stalker.pl/forum/viewtopic.php?f=77&p=312261


pozdrawiam

[KOSHI]

Re: [MISERY]

przez KOSHI w 13 Sie 2015, 06:57

W tej nowej wersji to zamierzacie twórcy ogarnąć temat z ładunkami, czy nie? Będzie się je dało podnosić po podłożeniu, czy nie, bo nudne jest bawienie się w load / save, żeby go precyzyjnie podłożyć i nie zmarnować. Jeszcze lepsze jest to, że przyjazne jednostki też na nich wylatują. Niby sensownie, bo jak je mają wykryć, ale z drugiej strony, to tym sposobem można było sporo zarobić bez większych problemów. Przydałby się system detekcji, żeby przyjaciele i neutralni jakoś je ignorowali. Po co zostawiać furtkę. Ma być przecież trudno...

A, nie piszcie mi, że można grać i tak nie robić, albo wprowadzać swoje reguły. Już to w tym temacie przerabiałem z udźwigiem z dupy, którego ktoś tłumaczył faktem, że można nie zbierać wszystkiego. Taaa, pewnie. To po co taki udźwig...Naprawdę nie trzeba dorabiać teorii do tego moda. Albo mod ma być trudny i dopieszczony, albo trudny i z akcjami, które psują grę vide Jupiter i spawn z kosmosu. To jest akurat od czapy zrobione, bo klimatu się nie buduje ilością przeciwników tylko rozwiązaniami samej rozgrywki. Równie dobrze mogłoby tam być mało co mutantów, a my moglibyśmy mieć, przez dopracowany balans, rozwalony kombinezon i mało amunicji, i byłby ten sam poziom trudności.

[Demon6PL]

Re: [MISERY]

przez Demon6PL w 13 Sie 2015, 11:15

Ładunki - dobrze gada Nie ma to jak zastawić sobie fugasa w bramie i próbować wabić na niego nibyolbrzyma, aż tu nagle: "Wild S.T.A.L.K.E.R. Appears!" i jebs w fugasa. Koleś zgon a wielka, wku***ona kupa miecha idzie mi upodobnić japę do swojej. Dzięki, postoję. A skoro sam podłożyłem, to chyba umiem rozbroić i przesunąć kawałek obok, nie?

Może dałoby radę zrobić tak, że ładunek bazowo jest niezamaskowany i stalkerzy go widzą i omijają (może jakaś furtka, żeby ich zbytnio nie ograniczać, np. jeśli blokuje on drogę i nie można go ominąć to odejdą na sporawy dystans i w niego strzelą?). Można ładunek przesunąć poprzez Shift+F, a poprzez samo "F" zamaskować, czyli stalkerzy już go nie widzą. Dałoby się?

Z udźwigiem się trochę nie zgodzę, skoro samo wyposażenie które mam na sobie waży 40kg z hakiem, chyba 44. A udźwig tylko 50. Jak żyć? Przecież w te 6 kilo muszę wsadzić amunicję, choćby tylko to, a wtedy każda wycieczka dokądkolwiek nie może się kończyć zbieraniem jakichkolwiek łupów, bo się przeciążę. Plus mogę zapomnieć o lekach, jedzeniu, zestawach naprawczych, pojemnikach na arty, materiałach pomocniczych. Ni ma.

Tak jak jest teraz może nie jest BARDZO realistycznie, ale na pewno akceptowalnie i lepiej niż Vanilla, bo po prostu muszę przystanąć i odpocząć co 10 kroków mając 100kg w plecaku. Dopiero jakieś 170 kilo z haczykiem to był limit gdzie już nie mogłem chodzić.

Co do spawnu: Mutant jest mutant i jest głupi. Skoro jest głupi to musi go być dużo. Jak ogólnie ulepszasz AI to ci chłopaki z oczyszczalni robią zimę prehistorii z twarzy, ale chimera dalej próbuje ci po prostu skakać prosto w japę, z przerwami na odskok. Kontrolery i burery dalej będą stać w miejscu i ci robić wjazdy psychiczne lub okładać cię pobliską gaśnicą. Po prostu te ataki szybciej cię sprzątną, ale i tak wygrasz z ich AI, bo kontrolera rozwalisz wychylając się zza ściany, burera wysadzisz granatem, też zza ściany go rzucając, nibyolbrzyma zabijesz z góry, a chimerę... No cóż, na chimerę też się znajdzie sposób. Np. mój sposób z przedwczorajszej sesji: podciągnąć ją pod bitumina. Anomalie zrobiły swoje, tylko mi się truchło rozleciało na wszystkie strony, więc lootu nie było. Ale po kilku próbach udało mi się to rozegrać bez draśnięcia, więc się da. Nie pracowałem nigdy nad AI potworków, ale wydaje mi się, że standardowe procedury "XRay jest XRay" i "Nie będzie" mają tu zbyt wiele do gadania. Sory, taki mamy klimat.

No i jeszcze trzeba się zdecydować. Albo ma być trudno, albo realistycznie. Te dwa pojęcia nie zawsze idą w parze. Już ludzie marudzą na 130 koła za naprawę (łącznie ze mną). I to nie jest realistyczne, że nowiuśka broń kosztuje 2 razy mniej niż naprawa ze stanu 20%. Że stalkerzy ściągają do zony po artefakty, a już bardziej się opłaca polować na mięsacze. Ale miało być trudno - jest trudno. Chyba jedyna opcja to dodać, tak jak rookie mode, jakiś "Po**b Mode" (no offense), gdzie każdy NPC ma auto-aima na głowę, zerowy rozrzut i odrzut, wali full auto i ma nieskończony magazynek. Chimera też wali full auto. A Burer rzuca nie butlą z gazem czy jakimś kamieniem, tylko tobą. W kosmos. Z każdej broni możesz strzelić tylko raz. Potem się ona psuje do 0. I masz 90% szans na zacięcie. I 100% szans, że przy zacięciu broń wybuchnie. Plus masz 1 punkt zdrowia. Zabija cię wszystko. I nie ma leków. Bo bieda. Tylko napar ze smaru i trawy. I do łóżka, wypocić choróbsko. Albo do pieca na 2 zdrowaśki (Antek pozdrawia siorkę). Miało być przecież trudno...

No po prostu się nie da, chyba że ktoś weźmie na siebie iście "heraklesowe" wyzwanie i zrobi wielki-o-jaki-dziki system suwaków i przełączników do ustawiania poziomu trudności i możliwości NPC i gracza z potworną dokładnością, ale ja się nawet boję pomyśleć ile z tym roboty by było.

[Maciek240701]

Re: [MISERY]

przez Maciek240701 w 13 Sie 2015, 12:08

Podziałało ale niestety tylko na chwilę.

[Stalkep]

Re: [MISERY]

przez Stalkep w 13 Sie 2015, 12:51

Podziałało ale niestety tylko na chwilę.

Nadal nie działa?
Jaki masz sprzęt ?

[djcycu]

Re: [MISERY]

przez djcycu w 13 Sie 2015, 12:53

Co do spawnu: Mutant jest mutant i jest głupi. Skoro jest głupi to musi go być dużo.

Żadna rewelacja z takim myśleniem... Gra się robi schematyczna i głupia. Wyobraź sobie to na poważnie czyli 30 kilometrową strefę gdzie co 100 metrów lezie albo pełza jakieś stworzenie... Za żadne pieniądze do takiej zony bym nie poleciał. Po za tym irytowało mnie to w modach zawsze i wszędzie ten ogrom mutantów.

[Demon6PL]

Re: [MISERY]

przez Demon6PL w 13 Sie 2015, 14:43

Wyobraź sobie to na poważnie czyli 30 kilometrową strefę gdzie co 100 metrów lezie albo pełza jakieś stworzenie... Za żadne pieniądze do takiej zony bym nie poleciał.

No pewnie, że nie i ja to zdanie podzielam, jednak po to napisałem resztę tego długaśnego akapitu i posta, żeby zobrazować i niejako usprawiedliwić taki zabieg. (chociaż w normalnym, polskim lesie co 10 albo nawet co 1 cm znajdziesz jakieś stworzenie, tylko nieduże ) Dosłownie następne zdanie mówi, że z mutantów dużo nie wyciśniesz w temacie taktyk itp. więc albo musi on być nienormalnie twardy i zabijać na raz (co jest bez sensu bo dojdziemy do momentu gdzie bezpośrednie trafienie z RPG-7 nie będzie śmiertelne) albo trzeba zwiększyć ich ilość, co jest, wg. mnie, już lepsze (choć również nieidealne) bo chociaż możesz sobie popróbować odciągnąć jednego, albo zgarnąć grupkę granatem. Łatwiej zabić 3 burery o wartości zdrowia, dajmy na to 100 (bo jedno F1 rzucone między nie wystarczy) niż jednego o zdrowiu 300. (jest to przykład, dane z "d*py", tylko ku łatwiejszemu zrozumieniu).

Oczywiście znowu jest to kwestia subiektywna i bez wspomnianego suwaka z ustawieniami nie da rady wszystkim dogodzić. Trzeba iść na jakiś kompromis.

Przycisk TL;DR, ale jakby ktoś chciałsobie coś poczytać bo się nudzi, to śmiało.

:

Z jednej strony jest lore, ogólna logika i opis mutanta np. że chimery to samotniki (z tego co pamiętam) więc powinno się je spotykać rzadko i powinny one być mocne. Ale skoro ich taktyka jest niewystarczająca, a nie można jej ulepszyć, to trzeba wzmocnić chimerę jako taką - więcej zdrowia, mocniejsze ciosy, może dalsze skoki. Ale znowu się znajdzie jakiś hardcore-mocarz który ją powali i powie "IZI PIZI LEMON SKŁIZI". I co? Znowu trzeba wzmocnić. I się historia powtarza, aż najlepsiejszy z najpotężniejszych będzie musiał rozegrać to kilkukrotnie, aż wreszcie da radę. I wtedy powie "No, to jest to" Ale reszta graczy już od dawna ma dosyć i wycina chimerę z gry, bo została ona nowym terminatorem zony, deklasując majora i wybijając całą zawartość stacji janów, po tym jak któryś stalker nie zdążył zamknąć drzwi. Wniosek: w tę stronę nie da rady. To może olać lore i od drugej mańki? Znaczy, zrobim wincyj. I wtedy przychodzi taki djcycu i mówi "Niet". "Bo to glupie, bez sensu i nierealne." No i wszyscy mu przytakują, mówią: "Racja!" ale z drugiej strony co robić? Jak wzmocnić mutanty?

W sumie to siedzisz w tym chyba (no raczej na pewno) znacznie dłużej ode mnie, więc może wiesz jak ma się sprawa z AI mutantów. Oświeć no człowieka, bo ja innym opcji nie widzę: Sprytniejsze nie będą miśki, więc albo ich więcej, albo one mocniejsze.
Więc problem na dziś (prawie jak w "młodym techniku ):

Jak zrobić, aby walka z mutantami stanowiła wyzwanie, jednocześnie dalej będąc realistyczną i sensowną?

[Stalkep]

Re: [MISERY]

przez Stalkep w 13 Sie 2015, 14:48

Mi osobiście inteligencja mutantów nie przeszkadza.
Atakują,a gdy są ranne uciekają.
Co do spawnu hmmm.
Lepiej chyba jak jest do czego strzelać niż chodzić i oglądać niebo.
Im więcej mutków tym więcej kasy za ich dobra materialne więc co wam to przeszkadza?