Wiedźmin
Re: Wiedźmin
przez vandr w 01 Cze 2015, 12:18
Na upgrade? A jaki masz sprzęt?
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
HAZBAZ
SEKODYN!
- vandr
- Posty: 3876
- Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
- Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
- Kozaki: 1747
Re: Wiedźmin
przez Iwaszka w 01 Cze 2015, 17:00
Lenovo Y580 wiernie służyło przez ostatnie 3 lata i poległo własnie na W3 i GTAV 
Kanał YT:
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
https://www.youtube.com/watch?v=HYLaz4wyFUk
Ekipa:
https://www.facebook.com/SDPandora/[/size][/b]
-
Iwaszka 
- Posty: 695
- Dołączenie: 23 Cze 2010, 13:56
- Ostatnio był: 16 Sie 2024, 16:19
- Miejscowość: Poznań
- Frakcja: Najemnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 272
Re: Wiedźmin
przez Michu w 01 Cze 2015, 23:36
Wiecie co, od 15 minut siedzę tutaj i piszę. Jestem świeżo po zakończeniu Wiedźmina, ale dwa razy usunąłem już moje wypociny, które zawierały kilkaset słów. Nie wiem dlaczego to robię, ale chyba nie czuję się dobry w recenzowaniu. Więc streszczę się do tego:
Wiedźmin 3: Dziki Gon, to najlepsza gra w jaką przystało mi zagrać i wątpię by kiedykolwiek cokolwiek ją pobiło. Niesamowita przygoda, rzekłbym gamingowa przygoda życia. Te 100 godzin które z nią spędziłem w niecałe 2 tygodnie przebiło wszystko w co do tej pory grałem. Nic nie przyciągnęło mnie tak do monitora od dobrych kilku lat, a wtedy zwyczajnie grałem więcej bo lubiłem i nie miałem co robić. Dla Wiedźmina już po pierwszym dniu, wiedziałem że muszę wziąć urlop, bo gra jest tego warta. Niesamowita muzyka, świat, grafika, efekty pogodowe, postacie, questy poboczne trwające nawet do 1h(!) no i fabuła. Jedyna rzecz która czasem mnie denerwowała, to jazda konno.
Gdybym tak tutaj siedział i pisał, mógłbym pewnie wymieniać godzinami. Ale nie będę, bo jak już wspomniałem nie jestem w tym dobry. Każda złotówka była warta tego tytuły i cieszę się, że jest to gra polska. Do świata Wiedźmina muszę jeszcze wrócić, ale zrobię to poprzez książki. Bo czuję się nieswojo, nie znając sagi! Fajnie gdyby w przyszłości (DLC, Standalone) CDPR rozwinęło Gwinta, czyli karciankę z Dzikiego Gonu, od tego też się nie mogłem oderwać i spędziłem dobre kilka godzin na samych kartach.
Z czystym sercem daję 10/10 i przylepiam Wiedźminowi 3 tytuł gry wszech czasów. Polecam każdemu!
Wiedźmin 3: Dziki Gon, to najlepsza gra w jaką przystało mi zagrać i wątpię by kiedykolwiek cokolwiek ją pobiło. Niesamowita przygoda, rzekłbym gamingowa przygoda życia. Te 100 godzin które z nią spędziłem w niecałe 2 tygodnie przebiło wszystko w co do tej pory grałem. Nic nie przyciągnęło mnie tak do monitora od dobrych kilku lat, a wtedy zwyczajnie grałem więcej bo lubiłem i nie miałem co robić. Dla Wiedźmina już po pierwszym dniu, wiedziałem że muszę wziąć urlop, bo gra jest tego warta. Niesamowita muzyka, świat, grafika, efekty pogodowe, postacie, questy poboczne trwające nawet do 1h(!) no i fabuła. Jedyna rzecz która czasem mnie denerwowała, to jazda konno.
Gdybym tak tutaj siedział i pisał, mógłbym pewnie wymieniać godzinami. Ale nie będę, bo jak już wspomniałem nie jestem w tym dobry. Każda złotówka była warta tego tytuły i cieszę się, że jest to gra polska. Do świata Wiedźmina muszę jeszcze wrócić, ale zrobię to poprzez książki. Bo czuję się nieswojo, nie znając sagi! Fajnie gdyby w przyszłości (DLC, Standalone) CDPR rozwinęło Gwinta, czyli karciankę z Dzikiego Gonu, od tego też się nie mogłem oderwać i spędziłem dobre kilka godzin na samych kartach.
Z czystym sercem daję 10/10 i przylepiam Wiedźminowi 3 tytuł gry wszech czasów. Polecam każdemu!
- Za ten post Michu otrzymał następujące punkty reputacji:
The Witcher, SkullDagger.
-
Michu 
- Posty: 1557
- Dołączenie: 10 Lip 2007, 00:34
- Ostatnio był: 30 Cze 2024, 22:02
- Miejscowość: Jelenia Góra
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
- Kozaki: 131
Re: Wiedźmin
przez Dżuz w 03 Cze 2015, 22:53
Wszystko (prawie 
) niby fajnie i spoko w tym wieśku, ale jedna rzecz jest albo specjalnie spaprana, albo zbugowana, albo tylko ja tak mam, w co akurat wątpię. Jakim psim wujem Geralt tworzy eliksiry nie posiadając odpowiednich składników? o_O Wystarczy raz wykonać jakąś miksturę i potem można w zadziwiający sposób ją namnażać podczas medytacji. Nie posiadam już więcej muteganów z ekimmy, ale właśnie zauważyłem, że stworzenie odwaru na ich podstawie nie stanowi dla wiedźmina żadnego problemu 
Ktoś tu czegoś ewidentnie nie dopilnował, albo wprowadził takie ułatwienie celowo Nie chce mi się testować wszystkich receptur, ale podejrzewam, że w ich przypadku jest tak samo, co jest dość chybionym pomysłem, bo zbieranie składników przestaje mieć w pewnym momencie kompletnie sens... 
) niby fajnie i spoko w tym wieśku, ale jedna rzecz jest albo specjalnie spaprana, albo zbugowana, albo tylko ja tak mam, w co akurat wątpię. Jakim psim wujem Geralt tworzy eliksiry nie posiadając odpowiednich składników? o_O Wystarczy raz wykonać jakąś miksturę i potem można w zadziwiający sposób ją namnażać podczas medytacji. Nie posiadam już więcej muteganów z ekimmy, ale właśnie zauważyłem, że stworzenie odwaru na ich podstawie nie stanowi dla wiedźmina żadnego problemu Ktoś tu czegoś ewidentnie nie dopilnował, albo wprowadził takie ułatwienie celowo Nie chce mi się testować wszystkich receptur, ale podejrzewam, że w ich przypadku jest tak samo, co jest dość chybionym pomysłem, bo zbieranie składników przestaje mieć w pewnym momencie kompletnie sens... W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB 
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem
-
Dżuz 
- Posty: 968
- Dołączenie: 11 Lut 2011, 19:08
- Ostatnio był: 01 Paź 2024, 00:27
- Miejscowość: Frogville
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 254
Re: Wiedźmin
przez The Witcher w 04 Cze 2015, 00:15
Składniki trzeba zbierać tylko do pierwszego stworzenia eliksiru, później odnawiają się w czasie medytacji. To jest zamierzone, tak samo jak to że czas działania eliksirów jest śmiesznie krótki i właśnie tak zrobiona alchemia to jest jeden z niewielu minusów gry. Mogli zostawić idealny system z jedynki albo chociaż ten z dwójki.
- The Witcher
- Posty: 1176
- Dołączenie: 31 Lip 2008, 09:03
- Ostatnio był: 29 Wrz 2024, 18:10
- Ulubiona broń: --
- Kozaki: 329
Re: Wiedźmin
przez vandr w 04 Cze 2015, 13:29
Jakby kto chciał, to mogę się podzielić moim profilem SweetFX. (imgur pożarł jakość)
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
HAZBAZ
SEKODYN!
- Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
- The Witcher.
- vandr
- Posty: 3876
- Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
- Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
- Kozaki: 1747
Re: Wiedźmin
przez paintball_0 w 04 Cze 2015, 14:47
Mały update z mojej strony jako że dawno się nie udzielałem w tym temacie i pewnie wszyscy pomyśleli że kowek naprawdę mnie zbanował. 
Otóż absolutnie nie mam zamiaru się wypowiadać o gierce póki jej nie przejdę. Okazuje się bowiem że wraz z postępami robi się tylko coraz lepsza. Na początku wnerwiał mnie interfejs i mechanika walki, teraz zaczynam je doceniać i zaczynają mi się podobać. Dlatego nie ma sensu się rozwodzić póki nie będę pewien że zobaczyłem wszystko i doświadczyłem wszystkiego. Kolejne patche poprawiają wydajność, grafikę, gameplay, usuwają błędy i tak dalej. Do tego dochodzą kolejne darmowe mikro-dlc. Pewnie wszyscy tutaj czekamy na patcha 1.5 i usunięcie błędu z nie nabijaniem doświadczenia za robienie misji "poniżej naszej godności".
Tak więc ten post jest moim ostatnim w tym temacie. Odezwę się dopiero jak przejdę grę. Wszelkie pytania i hejty odnośnie Wiedźmina 3 i mojej osoby proszę kierować na PW.
ps.: widzieliście japońską wersję językową trójki? Obecnie moje plany na replay wyglądają tak: angielska wersja językowa, potem japońska, a potem jeszcze niemiecka. Ale będzie jazda!
Otóż absolutnie nie mam zamiaru się wypowiadać o gierce póki jej nie przejdę. Okazuje się bowiem że wraz z postępami robi się tylko coraz lepsza. Na początku wnerwiał mnie interfejs i mechanika walki, teraz zaczynam je doceniać i zaczynają mi się podobać. Dlatego nie ma sensu się rozwodzić póki nie będę pewien że zobaczyłem wszystko i doświadczyłem wszystkiego. Kolejne patche poprawiają wydajność, grafikę, gameplay, usuwają błędy i tak dalej. Do tego dochodzą kolejne darmowe mikro-dlc. Pewnie wszyscy tutaj czekamy na patcha 1.5 i usunięcie błędu z nie nabijaniem doświadczenia za robienie misji "poniżej naszej godności".
Tak więc ten post jest moim ostatnim w tym temacie. Odezwę się dopiero jak przejdę grę. Wszelkie pytania i hejty odnośnie Wiedźmina 3 i mojej osoby proszę kierować na PW.
ps.: widzieliście japońską wersję językową trójki? Obecnie moje plany na replay wyglądają tak: angielska wersja językowa, potem japońska, a potem jeszcze niemiecka. Ale będzie jazda!
-
paintball_0 - Posty: 1285
- Dołączenie: 18 Wrz 2008, 15:12
- Ostatnio był: 30 Sty 2017, 23:03
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
- Kozaki: 184
Re: Wiedźmin
przez meJKu w 04 Cze 2015, 21:49
Cóż, może to i czas na moją mini opinie(?). Grę ukończyłem w około 90h na tym prawie najwyższym poziomie trudności.
Podchodziłem z nastawieniem, że nie otrzymam produktu spełniającego moje oczekiwania. Polecam taki styl bycia.
Pierwsze co warto wspomnieć to grafika. Do strony graficznej trzeciego wiedźmina trzeba się naprawdę przyzwyczaić. Wszędzie jest od wszystkiego gęsto i może to męczyć u niektórych wzrok. Jeśli przymrużyć oko na gumowe drzewa to otrzymujemy naprawdę świetnie wyglądający produkt. Wszystko tutaj trzyma się kupy. Dawno w grze wchodząc do lasu nie poczułem się jakby to był prawdziwy las. Bardzo spodobały mi się efekty burzy w oddali. Najpierw podmuch nagłego wiatru, wszystko odgina się zgodnie z kierunkiem jego wiania, zaczynają nadchodzić ciemne chmury i grzmoty w oddali. No po prostu świetne. Jedynie co to noce mogłyby być ciemniejsze, ale staram się to tłumaczyć wzrokiem wiedźmina.
Interfejs... Najłatwiej powiedzieć, że jest to krok w dobrą stronę w stosunku do drugiej części, a jednocześnie krok w tył bez powodu. Jak wszystkie okna i listy wyglądają w miarę sensownie, tak grupowanie poszczególnych elementów po prostu kuleje. Nie wiem co za geniusz wpadł, żeby stworzyć wspólna kategorię dla notatek, książek, eliksirów i innych używalnych rzeczy, ale powinien trafić do miejsca w którym piwo smakuje jak smoła.
Sam gameplay wydaje się toporny i niestety fajnie by było jakby na tym "wydawaniu" się skończyło. Jak w każdej poprzedniej części trzeba się do niego po prostu przeboleć. Gdy już zatrybimy jak wygląda walka, jak należy się w niej poruszać to gra potrafi dawać satysfakcję. Chociaż tutaj wysłałbym kolejną osobę do nieciekawego miejsca, a mianowicie człowieka odpowiedzialnego za system wybierania przeciwnika. Ja rozumiem, że w grze jest dostępną opcja zablokowania na przeciwniku, ale bardziej mi to przeszkadzało niż pomagało w walce, przez co przestałem z niej korzystać po jakichś 4 godzinach rozgrywki. Naprawdę, nie po to naparzam w jakiegoś gamonia, tylko po to, żeby w środku piruetu gra mi przełączyła się na kogoś 5m za moimi plecami. Litości.
Co nie zmienia faktu, że odczucia w tej grze są świetne. Spójna grafika (ładna ale hurr durr był downgrade) i muzyka, która pasuje do otoczenia daje niesamowite wrażenia. Co prawda mógłbym się przyczepić do małej różnorodności utworów (bo ileż razy można słuchać podczas walki "Niech łaska bożaaaaaaa"?), ale ja osobiście nie zwracałem na to uwagi. Klimat po prostu wylewa się z ekranu. Myślałem, że Velen i Novigrad były dobrze zrobione, ale dopiero Skellige pokazało mi czym jest dobrze zrobiona lokacja. Naprawdę, pierwsza wizyta na Undwik w poszukiwaniu konkretnego "jegomościa" dawała mi po wyobraźni. Wszystko, od nastroju lokacji, po muzykę i odgłosy w tle wywarło na mnie niesamowite wrażenie.
Dodając do tego bardzo dobrze napisane zadania (i te główne i poboczne) i mamy przed sobą niesamowitą zabawę. A zadania są zrobione pierwsza klasa. Nie raz zdarzyło mi się, że przegrałem parę godzin, a po otwarciu dziennika zauważyłem, że wątku głównego praktycznie nie tknąłem. Ten świat po prostu pochłania grającego i sprawia, że czuje się jakby było się jego częścią.
Dużą część tutaj odgrywają dobrze napisane dialogi. Rozmowy przebywają naprawdę naturalnie i chce się ich słuchać. Szkoda tylko, że przy takim rozmachu tak zmarnowano potencjał naszych starych druhów z poprzednich części. Naprawdę żałuje, że jest tak mało zadań z Zoltanem, czy Jaskrem. Zdecydowanie liczyłem na coś więcej.
Tak czy siak historia mnie porwała od samego początku, jak i postaci w niej uczestniczące. Nie nudziłem się w żadnej chwili, no chyba, że podczas pływania między wyspami Skellige na łodzi, bo przyjąłem sobie za święty cel nie używać opcji szybkiej podróży. Postaci takie jak Yennefer, czy Baron wywierają na graczu prawdziwe emocje i niektóre wybory potrafią dać w kość.
Coś co mnie bardzo zwiodło to Oxenfurt. Po prostu nie pasuje w świecie tej gry. To jest miasto makieta, w którym nie ma nic do roboty poza jednym questem z tablicy. Szkoda tylko, że losowo stworzone miasto zostało przemianowane na Oxenfury z powodu jakichś dziwnych decyzji. Tak czy siak jest to chyba moja jedyna bolączka dotycząca świata w Wiedźminie 3.
Tak to gra cierpi na typowe objawy dzisiejszych premier. Trochę bugów, niektórym się nie uruchamia i ogólny brak szlifów na niektórych elementach. Cóż, trzeba się przyzwyczajać, że przy obecnym rozmachu takich gier będzie to swoista norma przez pewien czas. Ale i tak warto zaznaczyć, że W3 został naprawdę solidnie przygotowany na premierę.
Cóż, nie jest to może wszystko co bym chciał przekazać o tej grze, ale myślę wystarczy. Poczekam na wszystkie DLC i łatki, a kto wie, może i na edycje rozszerzoną. Z chwilą obecną wystawiłbym grze 10/10, ale się z tym wstrzymam. Gra wciąż nie błyszczy w paru elementach, a pewne kłamstwa przedpremierowe wciąż mam w pamięci. Jednak warto zadać sobie pytanie: jak gra taka jak Wiedźmin 3 nie zasługuje na note 10/10 to jaka by miała?
Podchodziłem z nastawieniem, że nie otrzymam produktu spełniającego moje oczekiwania. Polecam taki styl bycia.
Pierwsze co warto wspomnieć to grafika. Do strony graficznej trzeciego wiedźmina trzeba się naprawdę przyzwyczaić. Wszędzie jest od wszystkiego gęsto i może to męczyć u niektórych wzrok. Jeśli przymrużyć oko na gumowe drzewa to otrzymujemy naprawdę świetnie wyglądający produkt. Wszystko tutaj trzyma się kupy. Dawno w grze wchodząc do lasu nie poczułem się jakby to był prawdziwy las. Bardzo spodobały mi się efekty burzy w oddali. Najpierw podmuch nagłego wiatru, wszystko odgina się zgodnie z kierunkiem jego wiania, zaczynają nadchodzić ciemne chmury i grzmoty w oddali. No po prostu świetne. Jedynie co to noce mogłyby być ciemniejsze, ale staram się to tłumaczyć wzrokiem wiedźmina.
Interfejs... Najłatwiej powiedzieć, że jest to krok w dobrą stronę w stosunku do drugiej części, a jednocześnie krok w tył bez powodu. Jak wszystkie okna i listy wyglądają w miarę sensownie, tak grupowanie poszczególnych elementów po prostu kuleje. Nie wiem co za geniusz wpadł, żeby stworzyć wspólna kategorię dla notatek, książek, eliksirów i innych używalnych rzeczy, ale powinien trafić do miejsca w którym piwo smakuje jak smoła.
Sam gameplay wydaje się toporny i niestety fajnie by było jakby na tym "wydawaniu" się skończyło. Jak w każdej poprzedniej części trzeba się do niego po prostu przeboleć. Gdy już zatrybimy jak wygląda walka, jak należy się w niej poruszać to gra potrafi dawać satysfakcję. Chociaż tutaj wysłałbym kolejną osobę do nieciekawego miejsca, a mianowicie człowieka odpowiedzialnego za system wybierania przeciwnika. Ja rozumiem, że w grze jest dostępną opcja zablokowania na przeciwniku, ale bardziej mi to przeszkadzało niż pomagało w walce, przez co przestałem z niej korzystać po jakichś 4 godzinach rozgrywki. Naprawdę, nie po to naparzam w jakiegoś gamonia, tylko po to, żeby w środku piruetu gra mi przełączyła się na kogoś 5m za moimi plecami. Litości.
Co nie zmienia faktu, że odczucia w tej grze są świetne. Spójna grafika (ładna ale hurr durr był downgrade) i muzyka, która pasuje do otoczenia daje niesamowite wrażenia. Co prawda mógłbym się przyczepić do małej różnorodności utworów (bo ileż razy można słuchać podczas walki "Niech łaska bożaaaaaaa"?), ale ja osobiście nie zwracałem na to uwagi. Klimat po prostu wylewa się z ekranu. Myślałem, że Velen i Novigrad były dobrze zrobione, ale dopiero Skellige pokazało mi czym jest dobrze zrobiona lokacja. Naprawdę, pierwsza wizyta na Undwik w poszukiwaniu konkretnego "jegomościa" dawała mi po wyobraźni. Wszystko, od nastroju lokacji, po muzykę i odgłosy w tle wywarło na mnie niesamowite wrażenie.
Dodając do tego bardzo dobrze napisane zadania (i te główne i poboczne) i mamy przed sobą niesamowitą zabawę. A zadania są zrobione pierwsza klasa. Nie raz zdarzyło mi się, że przegrałem parę godzin, a po otwarciu dziennika zauważyłem, że wątku głównego praktycznie nie tknąłem. Ten świat po prostu pochłania grającego i sprawia, że czuje się jakby było się jego częścią.
Dużą część tutaj odgrywają dobrze napisane dialogi. Rozmowy przebywają naprawdę naturalnie i chce się ich słuchać. Szkoda tylko, że przy takim rozmachu tak zmarnowano potencjał naszych starych druhów z poprzednich części. Naprawdę żałuje, że jest tak mało zadań z Zoltanem, czy Jaskrem. Zdecydowanie liczyłem na coś więcej.
Tak czy siak historia mnie porwała od samego początku, jak i postaci w niej uczestniczące. Nie nudziłem się w żadnej chwili, no chyba, że podczas pływania między wyspami Skellige na łodzi, bo przyjąłem sobie za święty cel nie używać opcji szybkiej podróży. Postaci takie jak Yennefer, czy Baron wywierają na graczu prawdziwe emocje i niektóre wybory potrafią dać w kość.
Coś co mnie bardzo zwiodło to Oxenfurt. Po prostu nie pasuje w świecie tej gry. To jest miasto makieta, w którym nie ma nic do roboty poza jednym questem z tablicy. Szkoda tylko, że losowo stworzone miasto zostało przemianowane na Oxenfury z powodu jakichś dziwnych decyzji. Tak czy siak jest to chyba moja jedyna bolączka dotycząca świata w Wiedźminie 3.
Tak to gra cierpi na typowe objawy dzisiejszych premier. Trochę bugów, niektórym się nie uruchamia i ogólny brak szlifów na niektórych elementach. Cóż, trzeba się przyzwyczajać, że przy obecnym rozmachu takich gier będzie to swoista norma przez pewien czas. Ale i tak warto zaznaczyć, że W3 został naprawdę solidnie przygotowany na premierę.
Cóż, nie jest to może wszystko co bym chciał przekazać o tej grze, ale myślę wystarczy. Poczekam na wszystkie DLC i łatki, a kto wie, może i na edycje rozszerzoną. Z chwilą obecną wystawiłbym grze 10/10, ale się z tym wstrzymam. Gra wciąż nie błyszczy w paru elementach, a pewne kłamstwa przedpremierowe wciąż mam w pamięci. Jednak warto zadać sobie pytanie: jak gra taka jak Wiedźmin 3 nie zasługuje na note 10/10 to jaka by miała?
-
meJKu - Posty: 681
- Dołączenie: 04 Gru 2007, 22:21
- Ostatnio był: 02 Paź 2024, 19:46
- Frakcja: Wolność
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 111
Re: Wiedźmin
przez Pijawol w 05 Cze 2015, 17:56
Patch 1.05 już dostępny do pobrania.
EDIT: Sprawdziłem i faktycznie, otrzymujemy już normalnie expa za zbugowane wcześniej zielone misje.
EDIT: Sprawdziłem i faktycznie, otrzymujemy już normalnie expa za zbugowane wcześniej zielone misje.
Ostatnio edytowany przez Pijawol, 05 Cze 2015, 18:48, edytowano w sumie 1 raz
-
Pijawol - Posty: 1278
- Dołączenie: 15 Wrz 2010, 16:52
- Ostatnio był: Wczoraj, 19:04
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Gauss Gun
- Kozaki: 313
Re: Wiedźmin
przez vandr w 05 Cze 2015, 18:02
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
HAZBAZ
SEKODYN!
- Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
- Red Liquishert.
- vandr
- Posty: 3876
- Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
- Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
- Kozaki: 1747
Re: Wiedźmin
przez Plaargath w 06 Cze 2015, 20:32
Vandrioszku, a mógłbyś po krótce opisać, co tam zrobiłeś, plz?
Merkantylizm, srerkantylizm.
-
Plaargath - Posty: 653
- Dołączenie: 23 Mar 2010, 15:12
- Ostatnio był: 10 Sie 2024, 12:24
- Kozaki: 234
Re: Wiedźmin
przez vandr w 07 Cze 2015, 08:21
W sumie to niezbyt wiele - przede wszystkim delikatnie podbiłem oświetlenie przy zachowaniu vanilliowej jasności cieni, która jest odpowiednia. Zdjąłem nieco koloru, gdyż dla mnie (gust) vanniliowy W3 jest nieco zbyt kolorowy. No i na koniec nadałem szczątkowej, czerwonawej tinty, by uniknąć "przezielenienia" w miejscach gęstego zalesienia. Do tego odpowiednie SMAA i wyostrzenie obrazu w sposób zadowalający. Po prawdzie to bazą wypadową był preset o nazwie 1.000 Times Better, którego nieco ulepszyłem, a już od początku zwrócił moją uwagę na subtelny i dobrze zbalansowany efekt. Ja postanowiłem go tylko dopracować.
Ktoś już nagrał filmik porównawczy.
Ktoś już nagrał filmik porównawczy.
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!
HAZBAZ
SEKODYN!
- vandr
- Posty: 3876
- Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
- Ostatnio był: 12 Sie 2024, 20:47
- Kozaki: 1747
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość