Co was w...pienia

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Co was w...pienia

Postprzez adin w 17 Maj 2015, 16:14

A mnie wpienia "złodziejstwo i margines społeczny" na szczeblu władzy, tj. osobników znajdujących się wyżej w 'łańcuchu pokarmowym'. Gdyby tam się coś podziało, to ci twoi doliniarze spod monopolowego może by wyginęli; zmienili profesję i hobby?

Z drugiej strony:
którym bym strzelał po kolanach

Oni pewnie zrobili by to samo z tobą, wiec jesteś do nich podobny.

ps. a sąd wiesz co to był za klient? Znasz go, jego sumienie? Superman czy iron-man jakiś jesteś?
Image
Awatar użytkownika
adin
Ekspert

Posty: 711
Dołączenie: 14 Sty 2007, 01:58
Ostatnio był: 08 Mar 2024, 22:43
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Kozaki: 28

Reklamy Google

Re: Co was w...pienia

Postprzez Pyronax w 17 Maj 2015, 17:48

Kur*a, zapchane kur*a autobusy zmęczonymi siatkami przez mohery. Za chu*a nie usiądę prawie nigdy, a jak już to pewnie przystanek przed swoim.
Są tylko dwie rzeczy nieskończone : Wszechświat i ludzka głupota.

Za ten post Pyronax otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive JE Józio Biden.
Awatar użytkownika
Pyronax
Kot

Posty: 19
Dołączenie: 19 Kwi 2015, 19:08
Ostatnio był: 02 Cze 2015, 17:30
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper TRs 301
Kozaki: 2

Re: Co was w...pienia

Postprzez Tormentor w 17 Maj 2015, 22:36

A mnie wpienia "złodziejstwo i margines społeczny" na szczeblu władzy, tj. osobników znajdujących się wyżej w 'łańcuchu pokarmowym'. Gdyby tam się coś podziało, to ci twoi doliniarze spod monopolowego może by wyginęli; zmienili profesję i hobby?


Nie za bardzo rozumiem. To co się dzieje wyżej, zakulisowo, nie mamy na to wpływu. A "twoi doliniarze z pod monopolu" - to był akurat normalny przechodzień, a nie typowy Mieciu, z tymże cała akcja działa się własnie obok monopolowego.

Z drugiej strony:
którym bym strzelał po kolanach


Oni pewnie zrobili by to samo z tobą, wiec jesteś do nich podobny.


Zrobiliby to samo, ale w ramach "sprawiedliwości" czy z własnej woli? ;)
Image
Awatar użytkownika
Tormentor
C O N T R I B U T O R

Posty: 1029
Dołączenie: 15 Lis 2010, 21:42
Ostatnio była: 01 Wrz 2024, 11:43
Miejscowość: Yantar
Ulubiona broń: --
Kozaki: 289

Re: Co was w...pienia

Postprzez adin w 18 Maj 2015, 02:05

Nie chce mi się z tobą za bardzo wchodzić w dysputy...
To co się dzieje wyżej, zakulisowo, nie mamy na to wpływu

siedź na dupie i obserwuj, a nic w tym temacie nie zmienisz

to był akurat normalny przechodzień, a nie typowy Mieciu

W dalszym ciągu zapytowywuję: znasz typa czy nie? Po czym sądzisz że to nie "Mieciu"? Po spodniach, bluzie, zaczesie czy po twarzy?

Zrobiliby to samo, ale w ramach "sprawiedliwości" czy z własnej woli?

Nie odbijaj piłeczki, "nie rób mi tu takich uników". Każdy *uj ma swój strój, dla nich możesz nie przedstawiać niczego, tak jak oni dla ciebie. Więc po co ta mowa? Chcesz strzelać w imię swoich zasad - oni też. Remis, znak równości.
Image
Awatar użytkownika
adin
Ekspert

Posty: 711
Dołączenie: 14 Sty 2007, 01:58
Ostatnio był: 08 Mar 2024, 22:43
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Kozaki: 28

Re: Co was w...pienia

Postprzez vandr w 18 Maj 2015, 09:15

Jest tu u mnie na ulicy właściciel psa. I to nie byle jakiego psa, bo to nie pies, ale kawał złamanego i podstępnego ch*ja. Wielki, długowłosy owczarek niemiecki. Chodnik biegnie około metr od ogrodzenia, wzdłuż którego ciągnie się rząd wysokich i gęstych tui. Otóż ta stygijska poczwara upodobała sobie kampienie w tych krzakach i strzelanie mordą na nieświadomych niczego przechodniów (de facto nie przewija się ich tam wiele). Za każdym razem gdy wracam z folwarku, ten zasraniec potrafi się przyczaić w innym krzaku i nawet gdy jestem pewien, że jego nie ma, los mówi mi "takiego ch*ja" i wystawia na spotkanie z tym ohydnym wyziewem strachu, którego to kawałek wstrętnej mordy (i nic więcej!) wystaje zza krzaka. I dre tę mordę. Bez ustanku. Za każdym razem wracam pogrążony w myślach i nie ma szans, by podświadomie wypatrywać tego koryfeusza sku*wysyństwa. I za każdym razem o mało nie zesrywam się w nogawy.
TAJAG JUDYN
HAZBAZ
SEKODYN!

Za ten post vandr otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Plaargath, KOSHI.
vandr
Modder

Posty: 3875
Dołączenie: 21 Lut 2011, 14:18
Ostatnio był: 16 Lis 2024, 18:25
Kozaki: 1747

Re: Co was w...pienia

Postprzez Universal w 18 Maj 2015, 09:22

Ja pier*olę... O agresji w grach vol. 83812.

Rzecz oczywiście wtórna, pojawiają się znów te same argumenty, tym niemniej w ramach ciekawostki wrzucam, jako kolejny przykład zidiocenia szmatławcowych funkcjonariuszy.

:

Artykuł z Gazety Krakowskiej (być może również w innych wydaniach Polska: Szmatławe Wydanie Lokalne) o tym, jak dwóch szesnastolatków zamordowało babcię jednego z nich i prawie zabiło jej wnuczkę (kuzynkę tego jednego?). Co jest winne? Gry komputerowe...

[...]

67-letnią babcię Maksymiliana gimnazjaliści mieli zaatakować, bo zwróciła im uwagę, że zbyt głośną się zachowują. Kobieta wychodziła z łazienki, gdy zadali jej ciosy. 10-letnią Martynkę, która leżała w łóżku, najprawdopodobniej zaatakował kolega Maksymiliana. Dziewczynka przyszła do bab- ci na noc, bo kobieta była chora. Chłopcy w piątek wieczorem spotkali się w domu Maksymiliana, prawdopodobnie, by grać w gry komputerowe, którymi byli zafascynowani.


Oczywiście z owym Maksymilianem nie było problemów, a jedynie żył w swoim świecie. Dobry, miły chłopak, opanowany przez cyfrowego szatana.

Gry komputerowe jak wyznanie wiary

Idolem Maksymiliana był twórca ulubionej i wyjątkowo agresywnej gry „Counter Strike". Na swoim profilu w internecie 16-latek umieścił nawet obrazek Chrystusa, którego twarz została zastąpiona twarzą dystrybutora gier komputerowych Gabe'a Newella. W miejscu serca Chrystusa z koroną cierniową wstawił logo internetowej strony z grami komputerowymi.

Image

Gabe, ty zwyrolu! Zeżarłeś mózg chłopaka! :suchar:

Dzień przed tragedią Maksymilian odebrał zamówiony wcześniej na jednym z portali aukcyjnych nóż motylkowy, podobny do popularnej „kosy" z „Counter Strike". W internecie można znaleźć film, na którym chłopak uczy się władać nożem. Do sieci wrzucił również zdjęcie testu z matematyki. Przy rozwiązaniach zadań można zauważyć hasła: galbe, grotto, czyli nazwy broni z gry komputerowej.

Galbe, grotto, mamma mia, pizzeria! Don padre mi madre es su puta...

Półtora roku temu Maksymilian miał powiedzieć, że został opętany przez diabła. Rodzice zabrali go do egzorcysty, szukali też pomocy w szpitalu psychiatrycznym w Gostyninie. Z relacji kolegów wynika, że Maksymiliana pochłaniał świat gier komputerowych. W szkole 16-latek zaatakował raz koleżankę, bo ta dla żartów oblała go wodą.
- Rzeczywiście, doszło do takiego incydentu - mówi Elżbieta Modrzejewska, dyrektor wydziału strategii i kadr łódzkiego Kuratorium Oświaty. - Szkoła jednak szybko zareagowała.
Maksymilian został wysłany do psychologa i pedagoga.

Legenda mówi, że jakiemuś nastolatkowi z problemami pomógł szkolny psycholog. Nikt jednak takowego nastolatka nie spotkał.

Potem fragment o tym, że oba gnoje mają odpowiadać jak dorośli, a jeśli nie - to wyjdą z poprawczaka po ukończeniu 21. roku życia. Młodzi zostaną przebadani przez psychiatrów itp.


Im bardziej agresywna gra, tym lepsza

Anna Miżowska, łódzki psycholog tłumaczy, że gry komputerowe mogą nasilać agresję u już agresywnych młodych ludzi.
- Problem będzie z dziećmi zaniedbanymi przez rodziców. Taka młodzież nie jest odporna na sytuacje stresowe, jest impulsywna. Agresywne dzieci mają zwykle agresywnych rodziców - podkreśla Miżowska. - Rzadziej mamy w tym przypadku do czynienia z uzależnieniem. Miżowska przyznaje, że młodzi ludzie często przenoszą do realnego życia sytuacje z gier komputerowych, gdzie się strzela, zabija i rywalizuje. - Jest to niebezpieczne w przypadku młodzieży, która nie ma jeszcze wykształconych struktur odróżniania realnych od nierealnych zagrożeń -mówi psycholog. - Gry komputerowe są bardzo różne. Największą popularnością wśród młodzieży cieszą się te, które wywołują silne emocje i dostarczają wielu wrażeń. Młodzi ludzie chcą wygrywać, zwyciężać oraz rządzić. Szczególnie ci, którzy na co dzień czują się niepotrzebni.

Miżowska zaznacza, że gimnazjaliści z Żychlina prawdopodobnie nie myśleli o konsekwencjach. - Realne życie pomieszało im się z grami komputerowymi. W świecie wirtualnym nie ma konsekwencji, można zrestartować grę, wszystko da się cofnąć, powtórzyć - podkreśla psycholog. - Młodzi ludzie mogli nie odróżniać zabicia człowieka w realnym świecie od morderstwa w grze komputerowej.

No ku*wa, jasne. Wszakże cyfrowy model złożony ze stu poligonów (poligony! militaryzm!) niczym nie różni się od wychowującej szczyla babci.

- Do zabójstwa mogłoby nie dojść, gdyby wnuczek działał w pojedynkę i nie miał towarzystwa. Wtedy niechęć do babci pozostałaby tylko niechęcią - zaznacza Miżowska. - W tym przypadku nastolatków było dwóch, jeden wzmacniał drugiego. Podsycali swoje negatywne emocje. Wspierali się. Dlatego tak ważny w wychowaniu młodych ludzi jest wpływ środowiska. Otoczenie, w którym się znajdujemy, oddziałuje na nasze życie. Zawsze w grupie jest siła, nieważne, pozytywna czy negatywna. Miżowska zaznacza, że młodzi ludzie są coraz bardziej agresywni. - Tworzy się wiele grup, gangów ulicznych, które wzajemnie się nakręcają - mówi psycholog. - Agresywne są coraz młodsze dzieci. Wszystko przez przekaz, jaki płynie z telewizji i internetu. Nawet bajki dla dzieci są coraz bardziej agresywne.

Ale czyja to wina? Kto dopuszcza emisję szmiry na kanałach dla dzieci? Kto jest rodzicem?
Zakochał się i postanowił zabić

To nie był jedyny taki przypadek. Gry komputerowe to coraz poważniejszy problem. W lutym w sądzie w Radomiu rozpoczął się proces 18-letniego fana gier komputerowych. Chłopak został oskarżony o usiłowanie zabójstwa 82-letniej kobiety. Młodego człowieka zainspirowała do popełnienia zbrodni miłość do dziewczyny poznanej przez internet i fascynacja grami komputerowymi. [...] Wcześniej w prokuraturze zeznał, że poznał 16-latkę na jednym z portali społecznościowych. Młodzi ludzie szybko stali się parą. Chłopak opowiadał dziewczynie o swych fascynacjach filmami i grami komputerowymi, w których zabija się ludzi. Chciał jej zaimponować i mówił też o swych rzekomych kolegach, którzy zabijają ludzi bez żadnych skrupułów, wzorując się na bohaterach z filmów i gier komputerowych. W sądzie chłopak mówił, że nie chciał zabić starszej pani, ponieważ przypominała mu babcię. Tłumaczył, że myślał tylko o jej obezwładnieniu. Chłopak twierdził, że mimo wszystko uległ dziewczynie. Zrobił to, bo mu na niej zależało i chciał jej zaimponować. Teraz 18-latkowi grozi nawet dożywocie. Postępowanie wobec 16-latki zostało utajnione. Prowadzi je sądowy wydział rodzinny i nieletnich. Psycholog Anna Miżowska zwraca uwagę na to, że dzisiaj to właśnie dziewczyny są bardziej agresywne i są w stanie posunąć się do okrutnych czynów.


Ech... Ja się pytam, to w co grało NKWD?

http://m.fakt.pl/lokalne/lodz,05etsx - na dokładkę artykuł z Faktu.


I wku*wiają mnie przedłużające wybory. Panie, rwij ten ząb, niech już nie boli.

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Mito.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Lis 2024, 11:31
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1052

Re: Co was w...pienia

Postprzez Tormentor w 18 Maj 2015, 10:55

adin napisał(a):
siedź na dupie i obserwuj, a nic w tym temacie nie zmienisz


Ty zapewne już coś w tym kierunku robisz?

W dalszym ciągu zapytowywuję: znasz typa czy nie? Po czym sądzisz że to nie "Mieciu"? Po spodniach, bluzie, zaczesie czy po twarzy?


Mógł to być nawet pan Grzesiu, i jakie to ma znaczenie? Nikogo to nie upoważnia do klepania komuś ryja i zaje*ania czegoś. Równie dobrze możesz skontrować pisząc, czy ja jestem upoważniony do strzelania. Jako akt zemsty, czemu nie ;) Ukradli ci coś kiedyś lub zostałeś potraktowany przez "polskom inteligencje" ?


Nie odbijaj piłeczki, "nie rób mi tu takich uników". Każdy *uj ma swój strój, dla nich możesz nie przedstawiać niczego, tak jak oni dla ciebie. Więc po co ta mowa? Chcesz strzelać w imię swoich zasad - oni też. Remis, znak równości.


Ale oni nie mają zasad w tym rzecz, mój czyn byłby poparty jako środek przeciwdziałający. Po prostu gardzę złodziejstwem, rozumiem, że gdybyś złapał delikwenta na gorącym uczynku, próbującego zaje*ać ci auto z pod bloku podbiegłbyś i złapał za szmaty i powiedział - Tak nie wolno robić, odejdź i nie grzesz więcej. A w rzeczywistości naparzał byś go po mordzie, aż ci się blokada w mózgu włączy.


Tak to widzę, tak to czuję. Możemy się licytować i narzucać swoje, ale i tak to niczego nie zmieni. Mój stosunek do złodziei jest taki, a nie inny.
Image
Awatar użytkownika
Tormentor
C O N T R I B U T O R

Posty: 1029
Dołączenie: 15 Lis 2010, 21:42
Ostatnio była: 01 Wrz 2024, 11:43
Miejscowość: Yantar
Ulubiona broń: --
Kozaki: 289

Re: Co was w...pienia

Postprzez Pangia w 18 Maj 2015, 16:11

@vandr – sprzedaj mu następnym razem buta, to wtedy ten pies będzie się krył przed tobą, a nie czaił na ciebie ;) Nie mówię, że należy bić zwierzęta, ale nie no, takie coś to byłaby przeginka. Zresztą, mogłeś się wystraszyć i zareagować obronnie.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Awatar użytkownika
Pangia
Monolit

Posty: 4280
Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
Miejscowość: Kukle Karakańskie
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 854

Re: Co was w...pienia

Postprzez Pijawol w 18 Maj 2015, 16:59

Wpieniają mnie dzisiejsze korki na mieście. Dwie godziny wracałem ze szkoły...
Awatar użytkownika
Pijawol
Legenda

Posty: 1278
Dołączenie: 15 Wrz 2010, 16:52
Ostatnio był: Wczoraj, 18:10
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 313

Re: Co was w...pienia

Postprzez Pyronax w 18 Maj 2015, 21:54

Kure*sko zimno w pokoju mam, i jeszcze od strony północnej. Zimą to już jeden ch*j, nawet ocieplacze na kabel nie pomogą, a w maju to coś tam ledwo idzie. Rankiem jest kur*a najgorzej.
Są tylko dwie rzeczy nieskończone : Wszechświat i ludzka głupota.
Awatar użytkownika
Pyronax
Kot

Posty: 19
Dołączenie: 19 Kwi 2015, 19:08
Ostatnio był: 02 Cze 2015, 17:30
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper TRs 301
Kozaki: 2

Re: Co was w...pienia

Postprzez Pangia w 18 Maj 2015, 23:48

No k♥rwa dwa razy sprawdzałem. Poprawiłem sobie ulepszenia broni tak, jak chciałem, skopiowałem. Narzuciłem Reanimation Packa. Później stwierdziłem, że to sobie wrzucę na SRP v. 1.0.3a. Wrzucałem swoje configi na SRP. I mam configi z SRP. Nie wiem, co ten Windows odpi♥rdala przy kopiowaniu, ale to już kolejny raz, gdy chcę swoimi plikami nadpisać inne i robi dokładnie odwrotnie niż chcę. I k♥rwa od nowa muszę robić. Żeby tak tego Gate$a szlag trafił.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Awatar użytkownika
Pangia
Monolit

Posty: 4280
Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
Miejscowość: Kukle Karakańskie
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 854

Re: Co was w...pienia

Postprzez Poldzer w 19 Maj 2015, 07:42

Usuń stare pliki i wrzuć nowe. A masz uprawnienia admina? Bo win7 ma problemy z kopiowaniem plików, jak się nie ma uprawnień. A w folderach systemowych to już w ogóle...
Awatar użytkownika
Poldzer
Legenda

Posty: 1015
Dołączenie: 02 Paź 2013, 17:17
Ostatnio był: 19 Paź 2024, 15:59
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: SPSA14
Kozaki: 239

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 4 gości