"Język Mandragory" by Gizbarus

Kontynuowane na bieżąco.

Moderator: Realkriss

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Universal w 04 Lut 2015, 00:21

Gizbarus napisał(a):Co ci Uni w normalnym imieniu nie pasuje? Mam nazwac kazdego bohatera Dymitr czy Sasza, "bo tak"? Lubie zydowskie imiona, a w tym przypadku wiaze sie to bezpośrednio z historia postaci.

Po polsku byłoby Mordechaj, a nie "Mordekai", co mi bardziej Morta z Madagaskaru przypomina :caleb: Poza tym wśród imion wschodnich też jest większe zróżnicowanie, niekoniecznie musi się pojawiać imię.
Gizbarus napisał(a):Nie pasuje? Wklej sobie tekst do notatnika i zmien imie na takie, jakie bedzie ci odpowiadac :P

Zacytuję Ci to, jak się gdzieś komuś doczepisz do czegokolwiek :E

Algir napisał(a):Universal , nie pękaj - pisz!
Teraz widać, jak duże spustoszenie wywołało anulowanie tej antologii - moim zdaniem, to nie jest powód, by rzucać swoje hobby. Pisanie to nie jest pasmo sukcesów, tylko żmudna praca. A potem i tak dostaje się w d..pę od tych, którym się nie podobało - taki urok tego fachu (zresztą, każdej profesji, w której nasza praca podlega ocenie innych). A to forum wyjątkowo dobrze służy wprawianiu się w przyjmowaniu ataków na klatę :D Trzeba robić swoje i tyle.

:E :E :E :E :E

Ja nie piszę nie dlatego, że strzeliłem focha na kogokolwiek czy zwątpiłem w siebie, ale zwyczajnie nie miałem kiedy się za to zabrać. Najpierw laptop bez dysku leżał odłogiem, teraz sesja. Ja mam plany jak stąd do Alfa Centauri (to wcale nie jest żadna wskazówka, wcale :suchar:) :P Nawet sobie postanowiłem, że jak mi się robota będzie wcześniej kończyć, to w tym czasie do pełnych ośmiu godzin (sporadycznie nawet 3h czasu) będę pisał. A mam zdecydowanie co pisać, bo i Stalker, i inne rzeczy... Chcę już wyjść z tego ciasnego światka, ale najpierw wypadałoby dokończyć już rozpoczęte. Choćby Homo Superior, może Pamięć spróbuję ruszyć (choć nie wiem, czy jest sens szturchać trupa) i Naboje od nowa pod kątem forumowej antologii.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Reklamy Google

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Dżuz w 04 Lut 2015, 00:34

Algir napisał(a):Popkultura to pojęcie o bardzo szerokim zakresie i możliwościach interpretacji - swobodnie można do niej zaliczyć Kazika, pierwsze Psy, Witchera i debiut Masłowskiej.


Nom.
A zastanowiłeś się dlaczego napisałem Staszewski, a nie Kazik/ Kult? Bo chyba nie. I dlaczego słowo popkultura nie czuje się najlepiej w towarzystwie akurat tej piosenki? Też chyba nie :caleb:
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB Image
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem Image
Awatar użytkownika
Dżuz
Przewodnik

Posty: 968
Dołączenie: 11 Lut 2011, 19:08
Ostatnio był: 29 Paź 2024, 00:46
Miejscowość: Frogville
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 254

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Algir w 04 Lut 2015, 01:03

Dżuz napisał(a):A zastanowiłeś się dlaczego napisałem Staszewski, a nie Kazik/ Kult? Bo chyba nie. I dlaczego słowo popkultura nie czuje się najlepiej w towarzystwie akurat tej piosenki? Też chyba nie :caleb:

Ale to Ty zacząłeś :D Fragment piosenki miał tylko obrazować sytuację w tekście (Czasem twarz obca, mignie i znika Zaraz się dźwignie ktoś od stolika.). Znam doskonale konotacje związane akurat z tą piosenką.

A wracając do popkultury - ile młodych ludzi znało piosenki Staszewskiego w momencie wyjścia Taty Kazika? Albo Grzesiuka przed T.Love? Za to 40 lat wcześniej cała stolyca i każdy, kto tylko trochę liznął "wielkiego świata" - wiadomo, jak było wtedy z dostępem do czegokolwiek. Nie chcę się spierać, bo zbyt szanuje te postaci, ale Staszewski, Grzesiuk, Hłasko byli już w swoich czasach postaciami kultowymi.
Algir
Stalker

Posty: 76
Dołączenie: 27 Maj 2014, 19:47
Ostatnio był: 13 Cze 2021, 20:55
Kozaki: 26

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez KOSHI w 04 Lut 2015, 01:18

Mnie szczerze powiedziawszy zawsze zadziwiał i zadziwia do dziś dział naszej Literatury. Raz, z racji tego, że nigdy nie cieszył się jakimś tam dużym wzięciem, co zdaje mi się dziwne w obliczu strony, na której jest naprawdę spora liczba fanów gry i którzy jakby nie patrzeć mają zainteresowania nie tylko grą, ale też około stalkerowe i związane z samym miejscem Czarnobyla. Dwa - z powodu dziwnej tendencji czytającej opowiadania. Jak opowiadanie jest sztampowe to zaraz jest, że banał. Jak ktoś napiszę znowu inaczej, to lament, że zbędne udziwnienia, że zbyt wyszukany język, że wydumana historia. Nie bardzo wiem skąd się to bierze, ale mam wrażenie, że ludzi z tego forum można podzielić na 2 kategorie (mówię o tych zainteresowanych literaturą i pisarstwem). Tych, co łykają byle bałach i jest to większość. Tym wiele nie trzeba i dlatego pospolite historyjki z forum giną w mrokach archiwum rzadko co komentowane, bo po co czytać te teksty, skoro można sięgnąć po coś FS, co jest na jakimś tam poziomie. Stąd zainteresowanie działem Literatura tych ludzi marne. 2 grupa to ludzie, którzy wymagają czegoś więcej, niż historyjek z kabanem i którzy samemu lepiej lub gorzej starają się kreować coś nowego, co oczywiście też nie ma obecnie wzięcia, bo dla reszty jest przekombinowane. Z moich skromnych obserwacji widzę, że większość ludzi idąca w tym 2 kierunku wystrzelała się rok temu, a ostatnie naboje zużyli na Antologii. Nie dziwi mnie zatem, że Algir słusznie zauważył, że akcja z nią podcięła skrzydła co poniektórym, bo tak istotnie jest i nie ma co się oszukiwać. Patrząc na to wszystko z boku mam wrażenie, że dział ten się uwstecznia. Poczytałem sobie ileś tam ostatnich tekstów włącznie z tymi wrzuconymi z Antologii i niestety (pomijając różne koszmarki, które były, są i będą) widzę, że nastąpiła stagnacja i regres. Jedyną osobą, która się wg. mnie rozwija, jest dla mnie marcel. Świetny wisielec, i b. ciekawy ostatni tekst Nadzieja w porównaniu z tym, co pisał kiedyś i tym, co obecnie powstaje, to spory postęp jak dla mnie. O reszcie piszących się nie wypowiem, bo widzę, że postępy są co prawda jakieś, choćby Red, który pierwsze opki miał słabiutkie, ale częściowo jest to też odcinanie kuponów od tego, co się kiedyś osiągnęło (sorry Gizb, ale obecne opowiadanie jest niestety kiepściutkie i wtórne, nie zmęczyłem całego), albo pisanie tego samego, tylko na inne sposoby, co zaczyna przypominać masło maślane i nie dziwi mnie to, że zainteresowanie tego typu tekstami jest słabe. Ile można czytać jakąś tam historię, tylko opowiedzianą o tyłu, w innym wariancie lub od środka. Dobrze Algir mówi, że jeśli tekst się nie obroni na początku i nie zainteresuje, to raczej marnie mu to wróży. Dlatego zachęcam do eksperymentów i pójścia choćby tropem Farathriela, który pokusił się o oddanie potęgi Monolitu, czy podążeniem za Valentino, który w Poczcie ukazał proste życie dwóch stalkerów zajmujących się roznoszeniem poczty. Pamiętajcie, że klimat, to nie tylko całokształt, ale też pomysł. Bez pomysłu nawet świetny warsztat nie pomoże, skoro coś jest nudne jak flaki z olejem tyle, że ładnie opisane. Dlatego też proponuję osobą, które chcą się rozwijać i nawet na coś tam liczą w publikowaniu, na kombinowanie, szukanie nowych ścieżek, eksperymentowanie. Gwarantuje, że jeśli nawet tekst nie wyjdzie, to przynajmniej wyciągnie się z niego jakieś wnioski, bo kogoś on zainteresuje i raczy to skomentować, spojrzeć swoim okiem. Na kolejną historię klon raczej wzięcie będzie małe. W końcu tyle tego na forum już jest, że nie dziwi mnie, że sam łapę się na tym, że w sporej ilości opków wiem już, że po przeczytaniu 1/4 , 1/5 historii, będzie powtórka z rozrywki i albo czytam, albo nie.

Słów parę teraz do Gizbarusa i opowiadaniu, co by nie było, że oftopuję. Będzie krótko. Nie będę ukrywał, że ten tekst jak dla mnie się nie broni. Nie mówię, że jest zły, bo nie jest. Jest po prostu nudny, przegadany, schematyczny. Zdecydowanie wolałbym, żebyś skupił się na Samotności, bo nie powiem, całkiem ci to fajnie wyszło tak jak i zestaw 4 ostatnich nowelek. Język Mandragory jak dla mnie to tekst, który jest słaby i w zasadzie nie wiem, po co napisany. Masz Gizb jakiś tam potencjał więc dziwi mnie, czemu nie skupiasz się na czymś konkretnym, tylko piszesz tych opowiadań i piszesz, a efekt jest taki, że raz ci wychodzą, a innym razem powstaje coś a`la opowieść o kwiecie paproci, czyli sromotna bajka. Mi tam nic do tego, ale uważam, że najlepiej robić to, co nam wychodzi, niż robić czegoś wiele, ale bez efektu. Pozdrawiam i liczę na powrót do wcześniejszej formy. Mi osobiście debiut w pisaniu czysto stalkerskim - vide wrzucony ostatnio Tancerz cienia (którego żeś nie raczył przeczytać pauko), jako średnio wyszedł i nie jestem do końca z niego zadowolony. Lepiej czułem się w shortach i krótkich, niecodziennych historiach, niż w byciu sztalkierem z krwi i kości niczym Miś. To chyba nie moje klimaty.

Pozdrawiam i mam nadzieję, że się chłopcy nie obrazicie. Mówię uczciwie jak jest, bo co mam owijać w bawełnę. Zawsze waliłem prosto z mostu i dalej robić to będę, bo taki już jestem i częściowo też brałem udział w tworzeniu tego działu. Gdyby mi choć trochę na nim nie zależało (a jeszcze trochę zależy) to pewnie nie odezwałbym się nic. Odzywam się jednak, bo liczę na to, że to pisanie forumowe, dam wreszcie coś komu, ale żeby tak było, to niestety trzeba zmian i wyciągania wniosków, o czym uprzejmie piszę powyżej. ;)

Czołem. Dobrej nocy wy moje pisarzyki.
Image
Awatar użytkownika
KOSHI
Opowiadacz

Posty: 1325
Dołączenie: 16 Paź 2010, 13:13
Ostatnio był: 26 Paź 2024, 02:31
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 649

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Dżuz w 04 Lut 2015, 01:34

Algir napisał(a):Fragment piosenki miał tylko obrazować sytuację w tekście


Całkiem możliwe. Niemniej dla mnie wyszło jakbyś przyrównywał twórczość Staszewskiego do piosenek powiedzmy Budki Suflera, uznając ją przy okazji za część popkultury :wink: O ile na wrzucenie działalności artystycznej Kazika do tego wora mogę się zgodzić, to Staszewskiego w życiu bym tam nie umieścił i to jeszcze z tą piosenką. Bo umówmy się - i tu będę polemizował - ojciec Kazika postacią wielce znaną i popularną za życia nie był. A na pewno nie tak jak wspomniani przez Ciebie Hłasko czy Grzesiuk :wink:

To tyle z mojej strony. Kończę już swoje wywody na temat tych nie najistotniejszych tu elementów, bo to dyskusja o języku "Języka" i tym podobnych rzeczach :P
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB Image
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem Image
Awatar użytkownika
Dżuz
Przewodnik

Posty: 968
Dołączenie: 11 Lut 2011, 19:08
Ostatnio był: 29 Paź 2024, 00:46
Miejscowość: Frogville
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 254

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez slawek73 w 04 Lut 2015, 16:10

@Algir

W jednym z wywiadów King powiedział:Otwierający akapit powinien zapraszać do wejścia w historię. Powinien mówić: Słuchaj. Chodź tutaj. Chcesz wiedzieć więcej.
Nie przepadam za Kingiem, ale w tym przypadku ma rację: jeżeli pierwszy akapit nie przyciągnie naszej uwagi, to potem już tylko przelatujemy tekst wzrokiem, trochę patrzymy na dialogi i w końcu odpuszczamy. Jasne, uznani pisarze mają łatwiej (wiadomo: nazwisko! To musi być niezłe),


Potwierdzam. Akapit, ba, nawet zdanie otwierające ma niekiedy wagę decydującą. Właśnie w ten sposób jedno z moich opowiadań wygrało ten nieszczęsny konkurs - jak się później nieoficjalnie dowiedziałem to pierwsze zdanie opka przyciągnęło uwagę recenzentów. Zresztą , ku mojemu niemałemu zreszta zdziwieniu, okazało się, iż mam farta/smykałkę do takich "otwarć" bo analogicznie podobało im się jeszcze kilka innych moich "wejść" w poszczególne części tekstu ;)

A jęsli chodzi o wspomniane wcześniej "słownictwo" mnie równiez irytuje gdy jest przekombinowane. Stalker człek prosty, Zona straszna, ale w swej grozie również prosta ;) Nie ma co ślęczęć nad słownikami "wyrazów trudnych" i za przeproszeniem z dupy wyjętych. Surowe środowisko najlepiej opisać surowym językiem.
Oczywiście to tylko moje zdanie.
Awatar użytkownika
slawek73
Stalker

Posty: 189
Dołączenie: 19 Maj 2014, 18:55
Ostatnio był: 07 Lut 2019, 17:26
Miejscowość: Lublin
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 32

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Gizbarus w 04 Lut 2015, 19:22

Jeśli w jeszcze jednym temacie zaczniecie offtopować o Kaziku czy czymkolwiek innym nie mającym w ogóle związku z opowiadaniem, zacznę wlepiać warny z dupy. Czujcie się ostrzeżeni - bo to już nie pierwszy raz się zdarza.

Masz Gizb jakiś tam potencjał więc dziwi mnie, czemu nie skupiasz się na czymś konkretnym, tylko piszesz tych opowiadań i piszesz, a efekt jest taki, że raz ci wychodzą, a innym razem powstaje coś a`la opowieść o kwiecie paproci, czyli sromotna bajka.


Koshi - bo ja nie piszę pod publikę, ani nie jestem związany żadnym kontraktem. Dzięki temu mogę pisać to, na co akurat mam ochotę. Że wyjdzie słabo? Trudno, zdarza się. Przy mojej renomie i tak nie robi mi to różnicy.

Co fakt, to fakt - zdarzają mi się lepsze i gorsze. To z założenia miało być eksperymentem pisanym innym stylem - że się nie przyjęło, to możliwe, że spotka je los taki, jak "Pożeracza". Albo skończę je i umrze w pomrokach dziejów jedynie jako ciekawostka dla fanów :P

Po polsku byłoby Mordechaj, a nie "Mordekai"


Jeśli już, to Mardocheusz, nieuku :caleb: Co nie zmienia faktu, że handluj z tym. I jakoś nie przypominam sobie, żebym narzekał na imiona bohaterów, których ktoś umieszczał w tekście. Chyba, że mówimy o "Dyegtyaryovie| czy innych potworkach Made in Gimbus :suchar:

Tak czy siak, wrócę do tego, co pisałem na początku. Chcecie komentować, skupiajcie się na opowiadaniu, a nie na Kazikach, Kingach i wszystkim innym. Albo będą warny. Podwójne w przypadku protestów. No i zachęcam do przeczytania nowego opka, którego umieszczam, "To tak łatwo powiedzieć" - może spodoba się bardziej, niż ten eksperyment :P
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 27 Sie 2024, 20:51
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Universal w 04 Lut 2015, 21:06

Gizbarus napisał(a):
Po polsku byłoby Mordechaj, a nie "Mordekai"

Jeśli już, to Mardocheusz, nieuku :caleb:

Otóż nie :caleb: To na tej samej zasadzie co Iwan zamiast Jana, czy Wasilij zamiast Wasyla. Takoż i Mordechaj miast Mordechałusza :suchar:
Gizbarus napisał(a):Jeśli w jeszcze jednym temacie zaczniecie offtopować o Kaziku czy czymkolwiek innym nie mającym w ogóle związku z opowiadaniem, zacznę wlepiać warny z dupy. Czujcie się ostrzeżeni - bo to już nie pierwszy raz się zdarza.

Gizbarus napisał(a):Chcecie komentować, skupiajcie się na opowiadaniu, a nie na Kazikach, Kingach i wszystkim innym. Albo będą warny. Podwójne w przypadku protestów.

Byś się lepiej zajął systematycznym warnowaniem przychlastów walących posty nie na temat w całym forum, a nie nagle się zjawiasz, kiedy w temacie z Twoim tekstem są symptomy offtopa :caleb:
Gizbarus napisał(a):Przy mojej renomie i tak nie robi mi to różnicy.

Jak łysy grzywą o kant kuli, żarcik dobry :E

Nawiązując przez moment do słownictwa - no choćby po tytule widać, że masz słabość do nadmiernie wyszukanych wyrazów. I chociaż mnie to też dotyczy - i dobrze sobie z tego zdaję sprawę - to nie zasłaniaj(my) się "bo używam tego codziennie", bo i tak faktycznie to nie pasuje do uniwersum :caleb: Ze swojej strony mogę tylko obiecać baczniejsze przyłożenie się w swoich tekstach do tego, choć łatwo nie budziet :(
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Gizbarus w 04 Lut 2015, 21:26

Aktualnie warnowanie przychlastow odwala za mnie Ati :suchar: Ja z racji ograniczonych mozliwosci pojawiam sie tylko w moich tematach, wiec naturalne, ze na chwile obecna tylko tu siega moja jurysdykcja. Nie najemnikuj :suchar:

Poza tym - co takiego niby jest w tytule, co pokazuje zamilowanie do trudnych zwrotow...? Poza tym - jesli wedlug ciebie w Zonie znajduja sie same proste buraki, to okej. Ale wara mi od mojej wizji :caleb:
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 27 Sie 2024, 20:51
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Realkriss w 04 Lut 2015, 22:46

Gizek, Ty nie miszuj z kolei, bo za chwilę zaczniesz ruszać na krucjatę z każdym krytycznym głosem.
Bo pokażę swoją jurysdykcję :E
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 26 Wrz 2024, 11:46
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

Re: "Język Mandragory" by Gizbarus

Postprzez Wiewi0r w 04 Lut 2015, 23:05

Cudów nie ma. Sprawdza się jako czytadło. :suchar:
Wady - pocięte jak emo po dostaniu kosza, niejasna geografia - w 2. i 3., oni ciągle przez tereny Baru/Rostoku idą? i bez końca. A bez końca to (tu wstaw dowolną seksualną metaforę).

Mnie tam Mordekai nie przeszkadza, ksywka czy imię - nieważne. A jako ewentualny zamiennik proponuję Morgedal. :pozdrodlakumatych:
Things are going to get unimaginably worse, and they are never, ever, going to get better.
- K.V.
Za Wilkiem nawet w ogień skoczę.
Попутного ветра!

Za ten post Wiewi0r otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive marcel.
Awatar użytkownika
Wiewi0r
Przewodnik

Posty: 965
Dołączenie: 27 Maj 2013, 22:33
Ostatnio był: 24 Sty 2018, 17:29
Miejscowość: Warszawa/Częstochowa
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper TRs 301
Kozaki: 164

Poprzednia

Powróć do O-powieści w odcinkach

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości