Snując rozważania - bo w kij się na tym nie znam, ale moim zdaniem:
- jeden wiatraczek to mało. Wziąłbyś ze dwa, umieścił chyba najlepiej gdzieś pod pachami;
- po drugie - musiałbyś zrobić jakieś otwory wentylacyjne... chociaż nie, na tę chwilę powietrze powinno lecieć na twarz?
- wiatraczki od karty graficznej? duże to jest?
- zasilanie - prawdopodobnie musiałbyś wykorzystać jakiś dedykowany akumulatorek, ale z czego go wymontować
Ewentualnie połączyć kilka baterii 9V, ale nie wiem czy wytworzą wystarczający prąd. Chociaż... gdyby połączyć nawet zwykłe baterie szeregowo, i dwa zestawy równolegle... Może by się coś dało wykombinować.
Takie tam luźne refleksje.