Zapewne już wiecie o tym, że Westowcy zrobili swojego własnego klona strony z Kickstartera?
http://areal.west-games.com/Poszli w niezależność i teraz nie muszą opłacać samych siebie, jak na wyżej wymienionym Kickstarterze, bo obecnie siedzą na własnej stronie, własnych warunkach i wszelkich możliwych zasadach, które sami mogą nagiąć sobie pod siebie. Ewidentnie, cała ta heca trąci kłamstwem. Dalej będzie się tak dziać, że twórcy Areal będą żerować na naiwności potencjalnych graczy (a więc i ich fundatorów, w wielu przypadkach dosłownie), bo ktoś spoza tematu nie zdaje sobie nawet sprawy z tej całej nagonki na nich. Jeśli okaże się, że faktycznie Westowcy lecą w ch*ja, ale jednak uda im się ukończyć grę i puścić na rynek, to w takim przypadku nie wróżę raczej bicia rekordów sprzedaży, a raczej bojkot i wyrazy sprzeciwu, w postaci masowego piractwa tytułu Areal. No shit.