Chłopcy z 27 liceów we francuskim Nantes powinni 16 maja założyć sukienki. Tego oczekują od nich urzędnicy.
Akcja "Podnosimy spódnice" (Ce que Soulève la jupe) ma być przykładem walki z seksizmem.
Pomysł narodził się w głowach samych uczniów. Włodarze w urzędzie miejskim chętnie go poparli - zauważa 20minutes.fr.
Dla uczniów, którym idea świecenia łydkami nie przypadła do gustu, przygotowano naklejki "Walczę z seksizmem. A ty?". Miesiąc wcześniej media we Francji żyły kłótnią o nauczanie idei gender w szkołach. Skrajna prawica urządziła nawet protesty pod niektórymi szkołami, rozsiewając plotki, jakoby pojawić się miały "zajęcia z masturbacji".
Reakcja na ideę noszenia sukienek przez chłopców z Nantes wzbudziła równie dużo krytycznych opinii. Frigid Barjot, była liderka antygejowskiego ruchu Manif Pour Tous spytała na Twitterze ministra edukacji "czy dziewczynki dla równowagi będą musiały zakładać brody?"
Iwanassassin napisał(a):bla bla bla zbędny słowotok
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości