Psychoboy toż to kolejowa mutra jak ktos to wspomniał. Raz bys dostał i miał problem, z ogarnieciem swiata, a tu sie czepiasz
No chyba ze zabijales ich rzucajac po klacie, no to wtedy jest dziwne
. Osobiscie jeszcze nietestowalem, raz Powinnościowca w czerep trafilem, to mnie na trzech karabinach wynieśli.
Dziwieki sa takie ze trzeba do nich sie przyzwyczaic poki co, Nie raz schize złapałem, że pijawka to juz na mnie leży, a okazuje sie ze nie tylko jest odemnie oddalona o 50m to jeszcze w budynku za murem siedzi i stęka.
Samochody, sam naprawiłem spalanie by to nie chlało 100l/100m. Jezdzi sie lepiej, naprawa pojazdow nie wiem jak dziala nie odczowam straty kasy ani nic innego, ale naprawde Niva i UAZy musza byc naprawione względem ich wartości terenowych, kurka przeca to wszędowłaz, a tu lekki pagórek i samochod stoi i miele, albo gasnie.... te gaśnięcie, u mnie wyglada to w taki sposob:
"Stalker trzym sprzęgło... trzym te sprzęgło kur..... zgasł. STALKER SPRZEGŁO! zgasł... i tak w koło, czuje się jakbym jechał z blondyną ktora pierwszy raz w samochodzie siedzi, Ja wiem ze stalker to nie kierowca wyścigowy ale kurde! Zgasł. Krawężnik. Zgasł. Pagorek. zgasł. Pies. zgasł.
A no i właśnie cieżar aut tez nie w oko nie w .... . Fajnie ze mozna dopchac samochod, i ze dzik jest w stanie go przewrocic, brzmi logicznie, ale pies wybijajacy samochod w powietrze to juz jest smieszne
. Nie raz oplułem monitor robiąc breakdance w nivie z watachą wokoł auta.
Ktoś tu płakał, że samochod zatrzymuje się na zwłokach, torach itp. i fajnie to zrobiliście, serio pochwała pod tym wględem, choć, przy niewielkich prędkościach, samochod terenowy dałby radę przejechać po torach, to co do zwłok to przeszkadza fakt ze zamiast ich tarchac lub zmielic pod kołami samochod lubi się odbić.
p.s. Jak z tym oświetleniem? W sensie przyzwyczajaniem sie oka do warunkow pogodowych?