[MISERY]

[Pangia]

Za ten post Pangia otrzymał następujące punkty reputacji:

alex_dragon.

[Crisu]

Re: [MISERY]

przez Crisu w 26 Kwi 2014, 19:59

Jeśli już jesteśmy w temacie tekstur...

Kojarzycie pewnie ściankę/tablicę postawioną obok okienka Hawajczyka, którą w sumie łatwo zapamiętać. #cycki
Szukałem tej właśnie tekstury i niestety poległem. Choćbym nie wiem jak przeszukiwał wzdłuż i wszerz labirynt folderów, to i tak nie trafię na nią. Poddaję się.

Dlatego pytam - orientuje się ktoś gdzie siedzi wyżej wymieniona tekstura?

[Don Wano]

Re: [MISERY]

przez Don Wano w 26 Kwi 2014, 20:21

Znalazłem trzeci schowek na Szewcence, ten nad lewym silnikiem, tylko jak się tam dostać, od dołu przeszkadzają rury, wskoczyłem na nie z pokładu ale nie mogę się wystarczająco pochylić aby się tam dostać. Gram szturmowcem

Wejdź na rury i wskaźnikiem wyceluj w skrzynkę. Wyświetli się "F". Fanty są twoje. Aż dziwne jacy bogacze chodzą po Zonie:D

[Don Wano]

Re: [MISERY]

przez Don Wano w 26 Kwi 2014, 20:22

Znalazłem trzeci schowek na Szewcence, ten nad lewym silnikiem, tylko jak się tam dostać, od dołu przeszkadzają rury, wskoczyłem na nie z pokładu ale nie mogę się wystarczająco pochylić aby się tam dostać. Gram szturmowcem

Wejdź na rury i wskaźnikiem wyceluj w skrzynkę. Wyświetli się "F". Fanty są twoje. Aż dziwne jacy bogacze chodzą po Zonie

[Mars713]

Re: [MISERY]

przez Mars713 w 26 Kwi 2014, 20:23

Prośba o małą pomoc.
Mam SIGa snajperskiego SG550-S i jest rewelacja - amunicja NATO, tłumnik, regulowany celownik, mały odrzut, sexi ale celownik ... jest tam taka mała czerwona (?) kropka która czasami "razi" i nie widać celu. Jak ją zlikwidować ? Ktos mógłby mi podpowiedzieć co i gdzie zmienić ?
Byłbym wdzięczny za podpowiedź gdzie szukać rozwiązania.

Prościej, otwórz plik scope.xml w folderze ui. Tu masz skonfigurowane wszystkie celowniki.
Odszukaj je wg. nazwy w folderze textures/wpn i wybierz który Ci pasuje.
Potem otwórz plik w_sig550, odszukaj linijkę scope_texture
i po = wklej nazwe tej która Ci podeszła. Zapisz. I już.

[alex_dragon]

Re: [MISERY]

przez alex_dragon w 26 Kwi 2014, 22:48

@ Mars713
I tak skasuje tą czerwoną kropke ? Czy tylko podmienię celownik ?
Do celownika nic nie mam, tylko ta kropka nie pozwalała normalnie wcelować.

@ Pangia
Kozak leci w podzięce
Zmiana wprowadzona, zamiast czerwonej kropki jest śliczna czarna kropeczka,
Karabin wali aż miło i to jest jedyna moja ingerencja w tą zabaweczkę

Wreszcie udało mi się zakończyć misję z najemnikami.
Status misji wykonana:
Czas misji: 8 godzin
ilość zabitych - obsada Zakładu utylizacji plus dodatkowe 24 NPC czyli bandyci i najemnicy.
Straty własne - 2 razy zginąłem podczas drogi powrotnej.

Wiem już jaki jest limit mojego snajpera 168kg - tyle sprzętu zebrałem z ZU a drugi kurs to było 143kg.
Razem w sumie ok 300 kg zebrałem w całej misji.

Podchodziłem do niej z 5 razy, a to mgła mnie zaskoczyła a po niej emisja.
Następnym razem jakiś patrol bandytów się przypałętał i z efektu zaskoczenia nic nie wyszło.
Ostatnie dwie próby były z M14 oraz SIG snajperskim i jakkolwiek z tym ostatnim prawie się udało to ta czerwona kropka niesamowicie wszystko chrzaniła. Blizej podejść nie mogłem bo mnie zaraz obchodzili z boku i po zawodach.

Najpierw wytłukłem załogę ZU, potem się zorientowałem ze przy ognisku koło anomalii Szrama jest 4 najemników wiec oni tez zostali zutylizowani.
Obskoczyłem cały zakład, znalazłem 2 schowki (jak jest ich więcej to się pewnie wrócę), w drodze powrotnej zahaczyłem o ognisko i stanąłem przed dylematem co wywalić.
Broń rzuciłem na skałę aby na mnie czekała, wracam powoli a koło busa przy ognisku czekało na mnie 3 najemników. Load gry i miałem w pamięci ze musze się wrócic po fanty na skałe, obejrzeć 3 trupy i wrócić po amunicje którą zostawiłem w plecaku nad mostem.
W drugim kursie przejrzałem trupy, poszedłem nad ognisko i na psa urok dorwało mnie 4 bandytów i 4 najemnikow.
W trakcie walki padł mi noktowizor a bez niego to się nic nie dałoby zrobić.
Jakims cudem udało mi się schować za skałe, naładować 2 rezerwowymi bateriami i rozwalić pozostałych 4 bandytów. SIG ma regulowany celownik wiec to nie problem.
Przejrzałem 8 trupów i powoli zacząłem wracać drogą do Skadowska i znowu 3 najemników się zasadziło koło busa.
Zabiłem i przejrzałem co maja a tam .... SVD o stanie 40%

Po akcji sprawdziłem i tak
FN FAL x 3
SVD
AMK x 3
AEK x 2
LR300 x 4
AN64 x 2
do tego masa tłumików, pistoletów, pornoli, żarcia, medykamentów (miałem 2 apteczki a dostałem 7)
stan amunicji zwiększył mi się o 200%-300% do AK i karabinów NATO w tym moja ulubiona przeciwpancerna

Eee szkoda ze tylko jeden taki ZU jest
Podchodziłem go kilka razy, czytałem porady żeby wejść kanałami albo zaminować wyjście i zwabiać ich do niego ale postanowiłem ze jak snajper to po snajpersku ich załatwię.

Lubie takie akcje, masa wrażeń

[KOSHI]

Re: [MISERY]

przez KOSHI w 26 Kwi 2014, 23:08

Wiem już jaki jest limit mojego snajpera 168kg - tyle sprzętu zebrałem z ZU a drugi kurs to było 143kg. Razem w sumie ok 300 kg zebrałem w całej misji.

Wspaniały wyczyn, który potwierdza, że Mizeria ssie, a pierdo*enie, że jakoby udźwig jest ważny można wsadzić między bajki. Zbiera się wszystko, co da się opie*dolić, oprócz pistoletów i broni cięższej o sprawności <30% bo to się już nie opłaca, a potem ćpie kokę lub adrenalinę i gazem do bazy leci. Do tego dołożyć opowieści co poniektórych o snajperze w egzosie (bo w większości lekkich płaszczy nie ma sensu chadzać) i mamy piękny dowód, że gra jest chu*owo zbilansowana, a różnice w klasach to tylko bajer. Wystarczy popatrzeć tylko po artach, z których większość się do niczego nie nadaje, czy ulepszeniach z których tylko kamelbak i ramy są do czegoś przydatne. Nie wiem też dlaczego handlarze, grając snajperem, mają w ch*j karabinków na starcie, a nie jakieś sensowne snajperki, czy choćby shotguny, w których snajper jest biegły. Gram sobie w tą grę i gram i bez bicia się przyznam, że jest sporo dopracowanych rzeczy jak mutanty, wariacje w broniach, leki i żarcie, czy niezwykle wyważona pozytywnie moc anomalii, ale jest też sporo rzeczy, które wymagają gruntownej zmiany. Nie wiem czemu snajper nie ma możliwości jedzenia mięsa mutantów po usmażeniu bez kar typu promieniowanie. Inne klas powinny mieć możliwość także smażenia mięsa, ale już w obranej metodzie. Wtedy widać by było jaką różnice w klasach jeśli chodzi o wariacje na temat odżywiania się.

[Ropasiak]

Re: [MISERY]

przez Ropasiak w 27 Kwi 2014, 00:14

Ostatnio zauważyłem pewną rzecz - jako ze biegałem w sweterku to za itemy i bron znaleziona na wrogu kupiłem sobie Beryla plus hełm i moje pierwsze starcie z bandytami było: " i co mi teraz k... zrobicie"
Cóż 4 bandytów zrobiło swoje a ja w ciągu 1 sekundy widziałem czarny ekran, pomimo zmiany sweterka na niezły kombinezon zona potrafi dokopać, faktycznie wiec exo bedzie chyba niezbędny.

Sam mam Beryla + Sferę... i powiem Ci tyle - duża część bandytów nosi przeciwpancerne. Ja mam wyłączoną nieskończoną ilość amunicji u NPC i ich super celność. Czekam, aż wystrzelają się z przeciwpancernych i po prostu podchodzę i strzelam w głowę z odległości 2 metrów. Pasek zdrowia po takiej zabawie? Może minus 2%...

[alex_dragon]

Re: [MISERY]

przez alex_dragon w 27 Kwi 2014, 01:58

@ Koshi
Sorry ale się trochę nie zgadzam z Tobą
Grałeś w Misery 1 ? Jak tak to pamiętasz pewnie jak szybko męczyła się postać po przekroczeniu limitu ?
2 kroki i sapanie, 3 kroki i prawie zgon, przejście 200 metrów trwało wieczność.
Sporo osób narzekało ze oni nie mieliby żadnych problemów, pojawiły się porady jakie parametry zmieniać aby było lepiej, więc cieszę się ze twórcy to zmienili a ze trochę przesadzili... cóz coś za cos.
Albo większy udźwig jak tutaj czyli 170 kg albo dymamy się po fanty 10 razy a przy spawnujacych monstrach byłoby zaraz "k.... co za ludzie to zrobili, nie gram w to mam w nosie, przyniosłem pare szt, została mi masa broni i od diabła mutantów się pojawiło, mam to w d...."
Gwarantuje ci ze jak zmieniono by udziwg do 70 kg masa ludzi by rzuciła mod w drzwi.
Udźwig jest jaki jest, jak ktoś chce może zmienić albo ustalić ze nie będzie nosił więcej niż np. 80-90kg
Gdyby twórcy pozostawili np. 60-70 to sporo czasu by zajęło uzbieranie na jakaś strzelbę.

W Misery 1 broń była skupowana od 80% wzwyż co oznacza ze 2 dni się machałem zanim cos znalazłem do sprzedania. Owszem ceny żarcia były inne ale za chiny mi się nie chciało tak zasuwać po to żeby znaleźć jakiś kawałek złomu do sprzedaży. W Misery 2 ceny sa jakie są ale możesz sprzedać uszkodzona broń nawet jak ma 5%
Od nas zależy czy będziemy zasuwać 3 razy tam i z powrotem z fantami czy nie.
Jeden zabierze najpotrzebniejsze rzeczy, najdroższe a inny (jak ja) wróci się po PM i łom.
Dla każdego cos miłego.

W Misery 2 jak gram snajperem i przy udźwigu 35 kg a mając 20 kg na grzbiecie truchtam całą mapę, sprint wystarcza na dosyć długo. Od jednej bezpiecznej lokalizacji np. Skadowska do Szewczenki, od Szewczenki do barki itd.
Przy obciążeniu np. 35 kg oczywiście spada i tutaj znaczna role odgrywa planowanie czyli kombinowanie co zrobić aby mnie nie zabili.

Co do balansu .... ja jestem zaskoczony ze im się to udało.
Udźwig 168 kg za duzy ? Owszem bez exo trochę dużo ale da się przeżyć. Gorzej by było gdyby przy 40kg snajper mi chciał wyzionąć ducha. A to ze ktoś używa koki i różnego rodzaju stymulantów ?
Co by było gdyby twórcy zrobili taki myk ze jak bierzesz koke a potem jak nie, to by bohaterem telepało przez kilka dni ? Wyobraźmy sobie ze snajper ma głód, mamy nie ma, obiadu nie poda, sanitariusza nie ma. Brodacz by wykopał takiego ze Skadowska a na zeszyt by nic nie dał. Mod jest tak realny jak się da przy takiej bazie jaka mieli twórcy do dyspozycji.

Misery i itemy jakie znajdujemy, różne bronie, kamizelki, exo i masę różności mógłbym porównywać do pierwszego DIABLO i losowych potworów, złota i itemów. Stara gierka ale chyba pierwsza gdzie element losowości był tak istotny i powodował ze chciało się zagrać jeszcze raz.
W innych grach było tak ze na 1 lvl podziemi skrecało się w lewo, prosto, w prawo ........ potem w lewo i wyjście. Można było z zamkniętymi oczami iść jak ktoś grał wiele razy. W DIABLO losowość powodowała ze ludzi grali w ta gre raz, drugie, trzeci.... piąty itd.

W Misery balans jest bardzo istotny, owszem są drobne niedociągnięcia - dla jednych są duże dla innych znikome.
Dla jednych Misery jest "ultra ciężka do przejścia", dla innych - " damy rade"
Jeden nie wyjdzie z Zatonu dopóki nie upgraduje 10 broni a inny z PM poleci na kontrolera.
Każdy gra jak chce, można nawet sobie modyfikować pliki.
Ja próbowałem chyba z 5-6 razy rozwalić najemników i g..... mi to dało.
Mogłem zrobić jak ktoś radził, iść kanałami i nawrzucać granatów żeby się powybijali ale chciałem zrobić to po snajpersku. To ze udało mi się to zrobić jak znalazłem SIGa snajperskiego i przerobiłem kropkę w celowniku to inna sprawa.

Rozumiem cie ze chciałbyś aby podział klas cos dawał.
Wg mnie daje sporo, to ze są niedociągnięcia - cóz każda gra je ma.
Każdy człowiek ma różne preferencje, jednemu się podoba ze jak jesz to zdejmujesz hełm, a jak używasz apteczki to minie chwilę zanim zadziała i jesteś bezbronny.
Innych z kolei szlag trafia za te dodatki.
Ja się zawsze dziwiłem w wanilii - wymieniam strzały z bandytami, "jedna apteczka, druga apteczka, trzecia apteczka... ziewniecie. piata apteczka... itd.
Gdzie tutaj realność działania ? Nigdzie, w Misery "trzeba rozpiać" kamizelke, nałozyc opatrunek, zabandażować"
Cieszmy się ze trwa to 2-3 sekundy naszego czasu a nie pare minut. A tak naprawdę to skad wiemy ile trwa to czasu skoro jesteśmy zajęci tą czynnoscia.
Albo np. wykrawania miesa z mutantów i masę innych rzeczy składają się na to ze gra jest bardziej realna.

Poza tym warto określić granicę realności dla graczy. Wg mnie Misery w znacznym stopniu przypomina "rzeczywistość", pomijając ten udźwig 170kg ale jak wcześniej pisałem jest on spowodowany kwestia rozgrywki, spawnu mutantów itd.
Dla jednych graczy realny byłby udźwig 30 kg a dla innych 90, tutaj wartość okreslona przez twórców moda może była zawyzona ale kto nam broni założyć np. ze biore sprzet do 80kg a reszte nie.


Słabe karabinki u handlarzy ... a na co super mocne jak mamy mało kasy ?
Poza tym znowu wracamy do kwestii balansu i wg mnie psychologii.
Podam przykład - w prawie każdej grze startuje się z kiepskim pistoletem, nożem, mieczem czy badylem.
Cały myk w grze polega na tym żeby zainteresować gracza "a co będzie potem ?"
Jakbyś miał od początku dostępne WSZYSTKIE bronie byłbyś szczęśliwy ?
Ja nie, powód jest prozaiczny - jak bronie byłyby dostępne to jak dla mnie gra byłaby bez sensu.
Co to supermarket ? Żwawy ma swoich dostawców i kosi ciężką kase za sprzęt. Do tego trzeba czekać na niego 24 i więcej godzin.
Sowa i brodacz maja w swoim asortymencie różne rzecz - dostępne od razu albo za jakiś czas.
Asortyment się zmienia, cud prawdziwy ze ceny ma stałe bo by mnie szlag trafił gdybym za karabin 1 dnia miał zapłacić 30k a za 2 dni Sowa widząc ze mi się podoba zaśpiewał np. 50k.

A może ci dwaj wspólnie z Kardanem mają spółkę ?
Może to taki oligopol żeby każdy był happy ?
Kardan ma np zaporowe ceny aby się nie przywiązywać do broni i napedza ruch Sowie i Brodaczowi.
A Sowa i Brodacz kupuja od Stalkerów sprzęt po tak niskich cenach aby potem odsprzedać Kardanowi części na naprawę.
Ruch w interesie, każdy szczęśliwy z wyjątkiem stalkera który za grosze sprzedaje w pocie czoła zdobyte łupy.

Róznica miedzy vanilią a Misery jest ogromna, została zamieniona ekonomia gry która w wanilii miała niewielki wpływ. W Misery jak nie zadbasz o ekonomie to się po prostu umiera.
W wanilii można było ze sprzętów ze schowków przezyc długi czas, tutaj - ja obstawiam 2-3 dni a potem bohater zdycha z głodu.

Mod nie jest doskonały, ja miałem tak naprawdę więcej CTD w Misery 1 niż w Misery 2.
Jestem wyjątkowo zaskoczony ze mam "tfu, nie zapeszajmy" tak mało wylotów.
Gra zaczyna przypominać symulator przeżycia, ważne jest myslenie jak grać oraz wyobraźnia.

Mam nadzieje ze nie czujesz się urażony, dla mnie po prostu jest to jeden z lepszych modów "rzeczywistych"
Są takie mody jak AA2 do SoC gdzie poprawia grafikę i dodaje np. bronie ale wiem ze tam szukam Striełoka i mam go zabić. Ze mam wyłączyć mózgozwęglacz" ze mam takie i inne zadanie do wykonania.
Że wchodzę do baru i nie musze się zastanawiać czy mam pieniądze na jedzenie.
Czy mam wydac na amunicje czy na jedzenie ?
Czy mam kupic środki przeciwpromienne czy nie granaty.
W Misery się zastanawiam czy mam isć na polowanie na mutanty czy wykonać misje.
Dlaczego ?
Bo właśnie znalazłem zaje*ista snajperke i złodziej Kardan chce 90k rubli za naprawę.
Z może uda mi się oszczędzić i kupie zestaw do naprawy i wykorzystam te przybory do czyszczenia.

Nienawidzę gier gdzie twórcy mi rozkazują "idź prosto potem w lewo, potem prosto i podskocz dwa razy", nie cierpie gier liniowych, gdzie jest jedyna słuszna droga.
Misery oferuje różnorodność, daje możliwość wykonania zadań w rózny sposób.

Jeszcze jedna uwaga co do kwestii klas.
Załózmy ze snajper może używać ghille suite, lekkie wdzianka i max kombinezon świt,
to samo recon a tylko szturmowiec moze mieć exoszkielet. I co ma zrobić biedny snajper w misji ochrony zołnierzy podczas ewakuacji do helikopterów ? W ghille suite udawać ze go nie ma ?

Nie twierdze ze Misery jest doskonałe, nie jest, ale wg mnie podstawa jaką dysponowali twórcy była dosyć ograniczona. Oni zrobili naprawdę kawał zajebistej roboty.
Nie da się każdemu dogodzić, jeden będzie szczęśliwy jakby ładował każdy pocisk pojedynczo do PKM a innego by szlag trafił.
Jeżeli chcielbyśmy więcej terenów do eksploracji to musieliby stworzyć lub dodać mapy, dołożyć dodatkowe pomieszczenia do eksploracji, nowe miejsca. Może kiedyś się pojawia... mam taką nadzieje.

Na razie, na podstawie rozgrywek w Misery 1 i 2 oraz vanilii mogę śmiało powiedzieć ze wg mnie to najlepszy "rzeczywisty" mod jaki powstał.

[karol626]

Re: [MISERY]

przez karol626 w 27 Kwi 2014, 10:25

@alex_dragon na serio możesz sprzedawać broń, która ma np. 15% stanu? U mnie sowa poniżej ~70% nie chciał.

Tak swoją drogą to chiałem sie zapytać czy ktoś jeszcze usłyszał Utte? U mnie często dowódcy patroli POwinności, którzy pałętają się po Jupiterze, to jeżeli wyskoczy mutant czy coś a ja będe chciał z nim pogadać to normalnie słysze Utte. Jak dobrze pójdzie wrzuce dzisiaj filmik z tego nietypowego zjawiska.

Co do realizmu ja moge dodać od siebie, że podobają mi się pojemniki na artefakty, natomaist nie podoba mi się ich waga jak i same artefakty. Osobiście to mnie najbardziej zabolało. Od kiedy artefakty któe miały być poręczne ważą po 5-6 kg, dla mnie nieerealne, ale jakoś to obeszłem.

Brakuje mi bardzo jakiegoś granatnika, wiem że jest bulldog, ale brakuje mi takiego jednostrzałowego granatnika, więc tutaj kieruje bardziej pytanie do twórców czy istaniała by szansa ujrzenia takiego sprzętu? Chyba ze jest, ale ja poprostu go jeszcze nie widziałem to wtedy nie ma pytania.

[KOSHI]

Re: [MISERY]

przez KOSHI w 27 Kwi 2014, 10:36

Grałeś w Misery 1 ? Jak tak to pamiętasz pewnie jak szybko męczyła się postać po przekroczeniu limitu ? 2 kroki i sapanie, 3 kroki i prawie zgon, przejście 200 metrów trwało wieczność.
Sporo osób narzekało ze oni nie mieliby żadnych problemów, pojawiły się porady jakie parametry zmieniać aby było lepiej, więc cieszę się ze twórcy to zmienili a ze trochę przesadzili... cóz coś za cos.

Grałem. Nie miałem problemów z tym, bo zabierałem tylko minimum na wyprawy i nie targałem wszystkiego gówna, jakie znalazłem.

Albo większy udźwig jak tutaj czyli 170 kg albo dymamy się po fanty 10 razy a przy spawnujacych monstrach byłoby zaraz "k.... co za ludzie to zrobili, nie gram w to mam w nosie, przyniosłem pare szt, została mi masa broni i od diabła mutantów się pojawiło, mam to w d...." Gwarantuje ci ze jak zmieniono by udziwg do 70 kg masa ludzi by rzuciła mod w drzwi. Udźwig jest jaki jest, jak ktoś chce może zmienić albo ustalić ze nie będzie nosił więcej niż np. 80-90kg. Gdyby twórcy pozostawili np. 60-70 to sporo czasu by zajęło uzbieranie na jakaś strzelbę.

I tu się pojawia pewien problem. Większość ludzi chce super, extra modyfikację i realizmu, ale żeby nie było jednak za trudno. Paradoks. Dlaczego nie ma być tak, że albo targamy fanty w paru kursach i narażamy się na ataki, albo robimy przegląd i resztę dziadostwa zostawiamy. To po co wprowadzono plecaki, które mogą robić za schowki? Jaka jest tu logika wyboru? Ja osobiście nie bawię się w tragarza i nie wracam się po szmelc. Wg. mnie chodzenie obładowanym jak muł mija się z celem i zabija klimat, ale jak kto woli. Jak mu pasuje targanie szmelcu z połowy mapy to proszę bardzo... Co do zdobywania pieniędzy - z leków, ammo i innych pierdół nie ma aż tyle kg by windować udźwig tak wysoko. Spokojnie te 70, 80 by wystarczyło pod warunkiem, że nie zbiera się KAŻDEJ znalezionej broni nawet w stanie 0%.

W Misery 1 broń była skupowana od 80% wzwyż co oznacza ze 2 dni się machałem zanim cos znalazłem do sprzedania. Owszem ceny żarcia były inne ale za chiny mi się nie chciało tak zasuwać po to żeby znaleźć jakiś kawałek złomu do sprzedaży. W Misery 2 ceny sa jakie są ale możesz sprzedać uszkodzona broń nawet jak ma 5% Od nas zależy czy będziemy zasuwać 3 razy tam i z powrotem z fantami czy nie. Jeden zabierze najpotrzebniejsze rzeczy, najdroższe a inny (jak ja) wróci się po PM i łom. Dla każdego cos miłego.

Oczywiście. Jednak dla lepszego balansu można by wprowadzić próg 50% i spokojnie odszedł by do lamusa problem przeładowania i taszczenia wyje*anych do zera giwer, bo by się ich nie dało sprzedać.

A to ze ktoś używa koki i różnego rodzaju stymulantów ?

To akurat nic złego. To fajny aspekt. Sam chodzę często skoksowany. I dlatego uważam, że dopalacze są ok, ale udźwig z dupy już nie bo jest sztuczny, bo nie daje możliwości kombinowania. Skoro mogę zebrać wszystko ze zwłok to większość tak zrobi bo to jednak kasa.

Rozumiem cie ze chciałbyś aby podział klas cos dawał. Wg mnie daje sporo, to ze są niedociągnięcia - cóz każda gra je ma.

Oczywiście. To nie jest tak, że różnicy nie ma. Jest oczywiście jakaś. Na pewno zauważalna. Tyle, że powinna być większa w paru kluczowych kwestiach. Dlaczego snajper nie ma tak wymaksowanych statów, że ze snajperki powinien kłaść każdego, nawet w exo, po dobrym hicie? Pozostałe klasy powinny mieć również możliwość ich używanie, ale już bez bonusów i bez dostępu do najlepszych wersji. Tak samo z mięsem z mutantów. Po ugotowaniu go snajper powinien mieć je nie napromieniowane. W innych klasach system powinien być bez zmian, czyli smażenie zmniejsza promieniowanie, ale też i trochę kalorię. Różnice byłyby zauważalne? Byłyby. I byłby sens grania tą, a nie inną klasą. Tak samo snajper i recon nie powinien mieć dostępu do ciężkich pancerzy. Nie i ch*j.

Słabe karabinki u handlarzy ... a na co super mocne jak mamy mało kasy ?
Poza tym znowu wracamy do kwestii balansu i wg mnie psychologii.
Podam przykład - w prawie każdej grze startuje się z kiepskim pistoletem, nożem, mieczem czy badylem.
Cały myk w grze polega na tym żeby zainteresować gracza "a co będzie potem ?"
Jakbyś miał od początku dostępne WSZYSTKIE bronie byłbyś szczęśliwy ?
Ja nie, powód jest prozaiczny - jak bronie byłyby dostępne to jak dla mnie gra byłaby bez sensu.
Co to supermarket ? Żwawy ma swoich dostawców i kosi ciężką kase za sprzęt. Do tego trzeba czekać na niego 24 i więcej godzin.
Sowa i brodacz maja w swoim asortymencie różne rzecz - dostępne od razu albo za jakiś czas.
Asortyment się zmienia, cud prawdziwy ze ceny ma stałe bo by mnie szlag trafił gdybym za karabin 1 dnia miał zapłacić 30k a za 2 dni Sowa widząc ze mi się podoba zaśpiewał np. 50k.

Losowe ceny to byłaby porażka. Natomiast ceny giwer są i tak horrendalne, że nawet jakby miał jakąś fajną broń to w cenie 50, 60 tys. I tak by jej się nie dało kupić od razu. Ale by była. A tu, albo zostają zakupy u typka u góry (więc i tak jak ktoś się uprze, to dostanie większość fajnych broni) albo oglądanie tego samego. w asortymencie. Poluję na SPASa od wielu dni, ale są tylko Mavericki, strzelby myśliwskie i obrzyny. I w ch*j karabinków, które są mi zbędne. Nie wiem dlaczego zawartość handlarzy nie jest dostosowana pod klasę albo neutralna - mydło i powidło. Zaczynając snajperem wchodzę do sklepu, a Sowa ma asortyment typowo pod Assaultera. Dziwne...

Co do pozostałych kwestii to zgadzam się. Podoba mi się sporo aspektów i zmian w modzie i doceniam fakt, ile pracy włożono w moda. Jest naprawdę dobry, ale nie doskonały. I cieszy, że pozostawia, jak to piszesz, dowolność, co chcesz robić. Ja też nie lubię gier liniowych.

Co do exo to powiem tylko tyle, że mi tam rybka, w czym kto chodzi. Snajper w exo jest nie porozumieniem. Częściowo przez fakt, że lekkie pancerze ssą. Gdyby miały fajne profity i może w zależności od klasy, inne modyfikacje, gracz by się zastanowił w czym śmigać, a nie, niezależnie od klasy, wkładał ciężkie pancerze, bo w czym innym się nie da normalnie grać...

PS. - nie czuję się urażony. Każdy ma swoją wizję na temat gry tak samo jak i twórcy tego moda. Ja widziałbym go tak i wtedy z czystym sumieniem powiedziałbym, że jest idealny i jest symulatorem życia w Zonie. Obecnie jest tylko świetnym modem.

Pozdrawiam.

@karol - zniszczone bronie sprzedawaj u Brodacza.

[Pangia]

Re: [MISERY]

przez Pangia w 27 Kwi 2014, 11:23

Poluję na SPASa od wielu dni, ale są tylko Mavericki, strzelby myśliwskie i obrzyny. I w ch*j karabinków, które są mi zbędne. Nie wiem dlaczego zawartość handlarzy nie jest dostosowana pod klasę albo neutralna - mydło i powidło. Zaczynając snajperem wchodzę do sklepu, a Sowa ma asortyment typowo pod Assaultera. Dziwne...

Nie ma w tym nic dziwnego: handlarze mają stały asortyment niezależnie od wybranej przez gracza klasy. Wystarczyło przejrzeć pliki.