Co czytacie?
Re: Co czytacie?
przez Papa Mobile w 19 Sty 2014, 22:45
John Irving " W jednej osobie"
fragmencik
"... Kolejne "Williamie" w ustach panny Frost przyprawiło mnie o natychmiastową erekcję - chociaż w w wieku piętnastu lat penis miałem tyci, a wzwód zakrawał na kpinę. ( Dość rzec, że panna Frost nie miała szans go zauważyć). ..."
fragmencik
"... Kolejne "Williamie" w ustach panny Frost przyprawiło mnie o natychmiastową erekcję - chociaż w w wieku piętnastu lat penis miałem tyci, a wzwód zakrawał na kpinę. ( Dość rzec, że panna Frost nie miała szans go zauważyć). ..."
„Et aux horions, l’on verra qui a meilleur droit" — Jeanne d’Arc
-
Papa Mobile 
- Posty: 395
- Dołączenie: 23 Sie 2007, 13:54
- Ostatnio był: 06 Wrz 2023, 19:11
- Miejscowość: Campus Pagani
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 133
Re: Co czytacie?
przez Tajemniczy w 20 Sty 2014, 22:11
Dziś skończyłem "Blaszany bębenek" G. Grassa. Kto interesuje się literaturą światową to pewnie czytał. Opisywać książki nie będę bo by mi co najmniej godzinę to zajęło. Klasyk powojennej literatury niemieckiej. W paru momentach wyjątkowo ciężka w paru kontrowersyjna ale ogólnie podobał mi się styl tej książki.
- Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
Terminus.
-
Tajemniczy 
- Posty: 2188
- Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
- Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 517
Re: Co czytacie?
przez Taran w 21 Sty 2014, 22:07
Ja czytałem bądź jestem w trakcie książek takich jak saga o wiedźminie Sapkowskiego, opowiadania o Jakubie Wędrowyczu Pilipiuka, seria Pieśni Lodu i Ognia ( Gra o tron).
-
Taran 
- Posty: 36
- Dołączenie: 15 Lip 2013, 20:01
- Ostatnio był: 25 Gru 2014, 18:03
- Miejscowość: Hajnówka
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 3
Re: Co czytacie?
przez Gizbarus w 28 Sty 2014, 11:20
Wiedźminem zachłysnąłem się, kiedy byłem w szkole średniej, ale im dalej, tym bardziej gryzła mnie infantylność większości bohaterów czy całej historii, ogólnie rzecz biorąc - do tego wszystko to przemyślnie ukryte za płaszczykiem "+18", czyli rzucanie mięsem i seks.
Przygody Wędrowycza z kolei ujęły mnie od samego początku, kiedy przeczytałem fragmenty opowiadania w jakimś czasopiśmie o fantastyce
Fakt, potem jakoś zaliczyła równię pochyłą, ale i tak nadal można się nieco uśmiać podczas czytania.
A z nieco innej beczki - czytał już ktoś z was "Wody głębokie jak niebo" Anny Brzezińskiej? Czytałem parę lat temu kilkakrotnie i za każdy razem historia ujmuje mnie jednakowo mocno. Jeśli ktoś miał możliwość, niech podzieli się wrażeniami.
[EDITH PIAF]
Ostatnio, skuszony promocją, kupiłem książkę Stephena Briggsa "Żółw przypomniany". Krótko mówiąc, jest to leksykon świata Dysku. I ogólnie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie dwie proste sprawy - osoba, która świata Dysku nie zna i się nim nie interesuje, znajdzie tą książkę zupełnie niezrozumiałą. Ot, alfabetycznie wypisane hasła, odnoszące się do postaci, miejsc, świąt, flory, fauny i tak dalej. Z kolei osoba, która już jest zaznajomiona z uniwersum, nie odniesie zbyt wielkiej korzyści z przeczytania wszystkiego. Jedynie około 25% haseł jest uzupełnionych informacjami nieznanymi wcześniej - reszta to dane i opisy bezpośrednio z książek mistrza. Ot, kawałek solidnej roboty, doprawiony malutkim skokiem na kasę i kwestiami wydawniczymi w Polsce.
Przygody Wędrowycza z kolei ujęły mnie od samego początku, kiedy przeczytałem fragmenty opowiadania w jakimś czasopiśmie o fantastyce
Fakt, potem jakoś zaliczyła równię pochyłą, ale i tak nadal można się nieco uśmiać podczas czytania.A z nieco innej beczki - czytał już ktoś z was "Wody głębokie jak niebo" Anny Brzezińskiej? Czytałem parę lat temu kilkakrotnie i za każdy razem historia ujmuje mnie jednakowo mocno. Jeśli ktoś miał możliwość, niech podzieli się wrażeniami.
[EDITH PIAF]
Ostatnio, skuszony promocją, kupiłem książkę Stephena Briggsa "Żółw przypomniany". Krótko mówiąc, jest to leksykon świata Dysku. I ogólnie nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie dwie proste sprawy - osoba, która świata Dysku nie zna i się nim nie interesuje, znajdzie tą książkę zupełnie niezrozumiałą. Ot, alfabetycznie wypisane hasła, odnoszące się do postaci, miejsc, świąt, flory, fauny i tak dalej. Z kolei osoba, która już jest zaznajomiona z uniwersum, nie odniesie zbyt wielkiej korzyści z przeczytania wszystkiego. Jedynie około 25% haseł jest uzupełnionych informacjami nieznanymi wcześniej - reszta to dane i opisy bezpośrednio z książek mistrza. Ot, kawałek solidnej roboty, doprawiony malutkim skokiem na kasę i kwestiami wydawniczymi w Polsce.
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
-
Gizbarus 
- Posty: 2895
- Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
- Ostatnio był: 20 Sty 2024, 22:24
- Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
- Kozaki: 854
Re: Co czytacie?
przez Universal w 31 Sty 2014, 01:00
Przez ostatnie kilka dni czytałem "Gliniarza". Autor(zy): Marcin Ciszewski, Krzysztof Liedel. Tak właściwie to ten pierwszy spisuje wspomnienia drugiego, nieco fabularyzując historię.
Otóż główny bohater - niejaki Krzysztof Zaręba - chce iść do policji. I trafia do służby zastępczej, jako że wybrał taką drogę by wstąpić później do szkoły oficerskiej. I przez kolejne kilkaset stron opisane są wybrane "przygody" z jego około dwudziestoletniej służby, najpierw w prewencji, potem w kryminalnych, by wreszcie stać się wykładowcą, a potem pracownikiem ministerstwa. Od przepychanego z kąta w kąt "misia" po kierownika grupy funkcjonariuszy. Sporo sytuacji jest naprawdę śmiesznych i czytając tekst w tramwaju/autobusie musiałem się hamować, by w pewnych momentach nie ryknąć śmiechem.
Książka lekka, przyjemna i nawet nie zauważyłem jak minęło mi ponad dwieście stron ebooka. W wersji papierowej ma ~400 stron. I nawet zachęciła mnie do przyjrzenia się twórczości Ciszewskiego, bo być może tylko na pierwszy rzut oka jego fabuły wydając się być "infantylne" w ogólnym zarysie (np. podróże w czasie, współczesna rosyjska armia drałująca po poligonie w Bornym Sulinowie, napadnięta przez Wehrmacht, wojsko III RP wspomagające Polaków w bitwie nad Bzurą), a w rzeczywistości może jest całkiem nieźle.
Otóż główny bohater - niejaki Krzysztof Zaręba - chce iść do policji. I trafia do służby zastępczej, jako że wybrał taką drogę by wstąpić później do szkoły oficerskiej. I przez kolejne kilkaset stron opisane są wybrane "przygody" z jego około dwudziestoletniej służby, najpierw w prewencji, potem w kryminalnych, by wreszcie stać się wykładowcą, a potem pracownikiem ministerstwa. Od przepychanego z kąta w kąt "misia" po kierownika grupy funkcjonariuszy. Sporo sytuacji jest naprawdę śmiesznych i czytając tekst w tramwaju/autobusie musiałem się hamować, by w pewnych momentach nie ryknąć śmiechem.
Książka lekka, przyjemna i nawet nie zauważyłem jak minęło mi ponad dwieście stron ebooka. W wersji papierowej ma ~400 stron. I nawet zachęciła mnie do przyjrzenia się twórczości Ciszewskiego, bo być może tylko na pierwszy rzut oka jego fabuły wydając się być "infantylne" w ogólnym zarysie (np. podróże w czasie, współczesna rosyjska armia drałująca po poligonie w Bornym Sulinowie, napadnięta przez Wehrmacht, wojsko III RP wspomagające Polaków w bitwie nad Bzurą), a w rzeczywistości może jest całkiem nieźle.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
-
Universal - Posty: 2614
- Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
- Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
- Miejscowość: Poznań
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 1052
Re: Co czytacie?
przez agata w 31 Sty 2014, 19:30
Ja najczęściej sięgam do książek historycznych, głównie o partyzantce antykomunistycznej, ewentualnie o II wojnie światowej. Z nie-dokumentów moją ostatnią pozycją była "Ciemna strona miasta" Joego Connelly'ego. To obyczajowy dramat o nowojorskim ratowniku medycznym. Wciąga mnie ta książka jak żadna inna, już trzy razy ją przerabiałam i zapewne jeszcze do niej wrócę. 
A dziś odebrałam przesyłkę z księgarni i zmieniam klimat z brudnych ulic Manhattanu na bardziej swojski
Wieczorkiem zacznę "Piknik na skraju drogi" - jeszcze nie czytałam i jestem bardzo ciekawa co to za twór. Następny w kolejce już czeka "Ołowiany Świt". 
PS. o matuniu, ale Was okropnie okłamałam. Ostatnią była "Zuzanna Kurtyka - sumienie i polityka". Ot, taka tam biograficzna, na dwa razy ją wzięłam, więc i szybko zapomniałam. buzi buzi.
A dziś odebrałam przesyłkę z księgarni i zmieniam klimat z brudnych ulic Manhattanu na bardziej swojski
Wieczorkiem zacznę "Piknik na skraju drogi" - jeszcze nie czytałam i jestem bardzo ciekawa co to za twór. Następny w kolejce już czeka "Ołowiany Świt". PS. o matuniu, ale Was okropnie okłamałam. Ostatnią była "Zuzanna Kurtyka - sumienie i polityka". Ot, taka tam biograficzna, na dwa razy ją wzięłam, więc i szybko zapomniałam.
buzi buzi.Buzi buzi dla wszystkich za darmo!! I niech nikt nie odejdzie skrzywdzony!! :* :*
-
agata 
- Posty: 222
- Dołączenie: 25 Paź 2013, 13:53
- Ostatnio była: 24 Lut 2020, 11:56
- Miejscowość: Toruń
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 131
Re: Co czytacie?
przez Grzechu300 w 31 Sty 2014, 20:08
Zgrałem sobie na e-book readera "W blasku ognia". Jak na razie twierdzę, że to był duży błąd. Przeczytałem bodajże 4 czy 5 pierwszych opowiadań, i jestem strasznie zawiedziony. Nie wiem czym kierowali się twórcy książki w wyborze opowiadań, ale jak na razie żadnego dobrego nie uświadczyłem. Niektóre błędy rażą w oczy, np. "bunt buntowników", albo liczne powtórzenia. Coś mi się zdaje, że po prostu wybrano losowo jakieś tam opowiadania, bez specjalnego sprawdzenia ich wcześniej. No i durna opcja podawania numeru karty, żeby zrealizować transakcję za e-booka, który kosztuje 0 zł. Normalnie brawa dla twórców. 
Вознаграждён будет только один.
-
Grzechu300 
- Posty: 800
- Dołączenie: 30 Sie 2012, 22:39
- Ostatnio był: 15 Wrz 2019, 11:19
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 333
Re: Co czytacie?
przez margarita w 10 Lut 2014, 13:54
W tej chwili czytam piąty tom serii "Gone". Co prawda idzie mi to raczej opornie z racji na sesję i inne temu podobne sprawy, ale idzie! W wolnej chwili po prostu nie ma innej opcji, niż złapać za książkę i śledzić kolejne przygody (tudzież perypetie) Sama i jego przyjaciół.
I dzięki za polecenie mi tej serii, Kriss, bo inaczej dalej bym tylko krążyła obok półki w empiku, zastanawiając się czy kupić, czy nie.
Na swoją kolej czekają natomiast "Demony wojny" Przechrzty i trzeci tom serii o zombie Manuela Loureiro. Między innymi.
I dzięki za polecenie mi tej serii, Kriss, bo inaczej dalej bym tylko krążyła obok półki w empiku, zastanawiając się czy kupić, czy nie.
Na swoją kolej czekają natomiast "Demony wojny" Przechrzty i trzeci tom serii o zombie Manuela Loureiro. Między innymi.
– Tato, dlaczego nie możemy jechać z tobą?
– (do siebie) Bo jesteś mortalem, synku, a ja nie lubię paradoksu.
– (do siebie) Bo jesteś mortalem, synku, a ja nie lubię paradoksu.
-
margarita 
- Posty: 191
- Dołączenie: 14 Gru 2011, 19:17
- Ostatnio była: 21 Lis 2015, 21:28
- Miejscowość: Warszawa
- Frakcja: Naukowcy
- Ulubiona broń: Akm 74/2
- Kozaki: 129
Re: Co czytacie?
przez Realkriss w 10 Lut 2014, 14:00
Cieszę się bardzo, że Ci się podoba. Może to nie najwyższych lotów, ale fabuła bardzo oryginalna i do końca trzyma w napięciu i trzyma się kupy.
Taki trochę "Władca much" we współczesnych realiach. Swoją drogą to genialna książka, czytałaś?
Taki trochę "Władca much" we współczesnych realiach. Swoją drogą to genialna książka, czytałaś?
-
Realkriss - Moderator
- Posty: 1664
- Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
- Ostatnio była: 16 Lip 2024, 10:30
- Miejscowość: Warszawa
- Frakcja: Wolność
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 881
Re: Co czytacie?
przez Tajemniczy w 12 Lut 2014, 11:43
Dzięki postowi Kriss przypomniałem sobie że już dawno miałem się zabrać za "Władcę much". Przeczytałem i teraz chciałbym pokrótce ją zrecenzować:
"Władca much" to z pozoru lektura niepozorna - raptem 166 stron które da się przeczytać w dwa - trzy wieczory. Opowiada ona o grupie chłopców którzy w wyniku katastrofy rozbili się na bezludnej wyspie. Wydawać by się mogło że książka ta będzie podobna w konwencji do znanych dzieł Verne'go czy Defoe - grupa rozbitków czy rozbitek próbujący wydostać się z wyspy a przy tym zmienić otaczającą go rzeczywistość. Jednakże "Władca much" nie jest typową robinsonadą. To książka o złu, złu które czai się w każdym z nas i w pewnych warunkach może wygrać z naszą moralnością. To książka o upadku człowieka do którego wystarczy jeden bodziec, impuls. "Władca much" to powieść, która stawia wiele trudnych pytań o naturę zła, i którą można oczywiście odnieść do otaczającej nas rzeczywistości. Ileż to razy zwyciężała w naszym świecie brutalna siła, a nie rozsądek? Lektura książki szokuje dodatkowo poprzez fakt, że jej bohaterami są przecież dzieci które chcą na wyspie się bawić. Ale ta dobra zabawa szybko zmienia się w walkę na śmierć i życie. A przecież i w naszym świecie nie brak dzieci i dorosłych myślących podobnie jak Jack.
"Władca much" to piękna i mądra opowieść którą każdy powinien znać.
"Władca much" to z pozoru lektura niepozorna - raptem 166 stron które da się przeczytać w dwa - trzy wieczory. Opowiada ona o grupie chłopców którzy w wyniku katastrofy rozbili się na bezludnej wyspie. Wydawać by się mogło że książka ta będzie podobna w konwencji do znanych dzieł Verne'go czy Defoe - grupa rozbitków czy rozbitek próbujący wydostać się z wyspy a przy tym zmienić otaczającą go rzeczywistość. Jednakże "Władca much" nie jest typową robinsonadą. To książka o złu, złu które czai się w każdym z nas i w pewnych warunkach może wygrać z naszą moralnością. To książka o upadku człowieka do którego wystarczy jeden bodziec, impuls. "Władca much" to powieść, która stawia wiele trudnych pytań o naturę zła, i którą można oczywiście odnieść do otaczającej nas rzeczywistości. Ileż to razy zwyciężała w naszym świecie brutalna siła, a nie rozsądek? Lektura książki szokuje dodatkowo poprzez fakt, że jej bohaterami są przecież dzieci które chcą na wyspie się bawić. Ale ta dobra zabawa szybko zmienia się w walkę na śmierć i życie. A przecież i w naszym świecie nie brak dzieci i dorosłych myślących podobnie jak Jack.
"Władca much" to piękna i mądra opowieść którą każdy powinien znać.
- Za ten post Tajemniczy otrzymał następujące punkty reputacji:
- Realkriss.
-
Tajemniczy - Posty: 2188
- Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
- Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
- Frakcja: Samotnicy
- Ulubiona broń: TOZ34
- Kozaki: 517
Re: Co czytacie?
przez Szagart w 12 Lut 2014, 11:59
Ja obecnie po przeczytaniu 2 z 3 książek Diakowa z Uniwersum Metra, wróciłem do "Pitera" Wroczka. Ta część Uniwersum według mnie jest najciekawsza i najfajniejsza, szczerze? Podoba mi się bardziej niż oryginalne "Metro 2033" Głuchowskiego.
|| i7-9700K 5.00GHz | 16GB DDR4 RAM | Asus Strix RTX 2070 Super Advanced 8GB GDDR6 | Windows 10 x64 ||
- Szagart
- Posty: 707
- Dołączenie: 30 Paź 2013, 00:54
- Ostatnio był: 03 Wrz 2023, 22:12
- Miejscowość: Wrocław
- Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
- Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
- Kozaki: 76
Re: Co czytacie?
przez Realkriss w 12 Lut 2014, 12:24
Tajemniczy, ładnie to napisałeś.
Ja w ogóle lubię książki dla dorosłych o dzieciach, w których coś się czai, gdzie dzieci nie są wesołymi poczciwymi bobasami, tylko mają to pierwotne zło w sobie.
Jeśli taka tematyka Ci się podoba, to polecam "Orkan na Jamajce" Hughes'a i "Zerwać pąki, zabić dzieci" Oe Kenzaburo - obie świetne. Bardzo dobrą książką jest też "Imperium słońca" Ballarda.
Ja w ogóle lubię książki dla dorosłych o dzieciach, w których coś się czai, gdzie dzieci nie są wesołymi poczciwymi bobasami, tylko mają to pierwotne zło w sobie.
Jeśli taka tematyka Ci się podoba, to polecam "Orkan na Jamajce" Hughes'a i "Zerwać pąki, zabić dzieci" Oe Kenzaburo - obie świetne. Bardzo dobrą książką jest też "Imperium słońca" Ballarda.
-
Realkriss - Moderator
- Posty: 1664
- Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
- Ostatnio była: 16 Lip 2024, 10:30
- Miejscowość: Warszawa
- Frakcja: Wolność
- Ulubiona broń: Vintar BC
- Kozaki: 881
Kto jest na forum
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości