Walka Frakcji - czy to ma sens?

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez PainChiller w 02 Sty 2014, 19:46

Witam. Własnie myślałem nad "wojną Powinności z Wolnośćią"
Zauważyłem iż obie frakcje mają swoją racje, ale również się mylą

Powinność słusznie myśli że zona jest niebezpieczna, i trzeba jej zaradzić, lecz wbrew ich przekonaniom zbombardowanie zony jest zły pomysłem

Wolność błędnie twierdzi iż zignorowanie sytuacji jest dobrym wyjściem, lecz
mają racje że "mutanty to też są żywe stworzenia, nie możemy ich tak poprostu wybić" - członek wolnośći

napiszcie co o tym sądzicie, i opiszcie własne rozmyślenia ;)
Ja nie kłamię, Ja oszczędnie dysponuje prawdą.
Awatar użytkownika
PainChiller
Modder

Posty: 705
Dołączenie: 29 Gru 2013, 16:16
Ostatnio był: 30 Wrz 2023, 15:26
Miejscowość: Gdzieś w Poznańskiej Zonie
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 191

Reklamy Google

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez Piłat w 02 Sty 2014, 20:28

To był kolejny smutny dzień dla bandytów. Wszystko się sypało, każda zasadzka spaliła na panewce; niczego nie ukradziono, nikogo nie zamordowano. Nawet wódka i papierosy smakowały jak gówno, bo takie właśnie było życie - do dupy. W knajpie morderców było wyjątkowo cicho. Dziwna melancholia dopadła twarde bandyckie serca. Poczucie zrezygnowania wprost wylewało się na podłogę, mieszając się z zaschniętymi plamami błota i wymiocin. Nikt nie miał ochoty poszarpać druta gitary, czy też napluć do harmonijki; nawet chętnych do gwizdania nie było. Wieczór mijał w rytmie sentymentalnych westchnięć i brzęku napełnianych szklanic.
- Zapodaj jakiś temat... - W końcu burknęła od niechcenia zarośnięta gęba.
- Może.. walka frakcji? Czy to w ogóle ma sens? - Odezwał się ktoś bez entuzjazmu przy stole.
- Było..
- Co? Jak to było? Kiedy? - Obruszył się młodzik.
- Tu masz linka i zamknij mordę.
Westchnęli spazmatycznie i wrócili do smutnego picia w ciszy.

http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?f=97&t=18707&p=249955&hilit=wojna+wolno%C5%9B%C4%87+powinno%C5%9B%C4%87#p249955

Za ten post Piłat otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Cromm Cruac, Alchemik, Gizbarus.
Awatar użytkownika
Piłat
Redaktor

Posty: 378
Dołączenie: 02 Sty 2011, 14:06
Ostatnio był: 06 Cze 2021, 12:31
Miejscowość: Rostok
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 163

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez PainChiller w 02 Sty 2014, 21:45

Tak. Wiem... tylko że geniuszu ten temat jest o tym "czy wojny frakcji mają sens" a ten co podałeś jest na temat:
"Wojen Frakcji"

Zanim coś napiszesz zastanów się czy warto...
Mój i ten temat co podałeś tyczą się kompletnie innych spraw...

PS: więc wczytaj się w mój i wymieniony temat i znajdź różnice... (powodzenia)
Ja nie kłamię, Ja oszczędnie dysponuje prawdą.
Awatar użytkownika
PainChiller
Modder

Posty: 705
Dołączenie: 29 Gru 2013, 16:16
Ostatnio był: 30 Wrz 2023, 15:26
Miejscowość: Gdzieś w Poznańskiej Zonie
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 191

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez Piłat w 02 Sty 2014, 22:39

Stary bandzior myślał długo. A myślał tak głośno, że aż mu brwi trzeszczały. Zmarszczył groźnie czoło, surowym zmierzył wzrokiem. Burknął coś pod nosem, splunął pod stół. Już chciał coś powiedzieć, ale w ostateczności skończyło się tylko na głośnym oburzającym chrząknięciu. Błysnął okiem na towarzyszy. Milczeli - spojrzenia jego unikali. Murowana cisza zmieniła się w grobową. Nawet muchy na chwilę przestały latać. Bandzior podniósł wielką łapę i trzasnął o blat z furią.
- Jakże to!? - Wrzasnął. - Jakże to?! Chcecie mi powiedzieć, że nie można rozmawiać o "sensie Wojen Frakcji" w temacie "Wojny Frakcji"? Przecie to jeden ch*j!

Za ten post Piłat otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Universal, Ernest4990, Method, Neymarowy.
Awatar użytkownika
Piłat
Redaktor

Posty: 378
Dołączenie: 02 Sty 2011, 14:06
Ostatnio był: 06 Cze 2021, 12:31
Miejscowość: Rostok
Frakcja: Bandyci
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 163

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez Szagart w 02 Sty 2014, 22:42

Myślę że ma sens gdyż można dostać unikatowe przedmioty których nie dostaniesz w inny sposób np
Egzo Wolności albo PSZ 9 Powinności albo słynne GP37(można jeszcze z rzadkiego questa, mowie tu o CS). Lecz wszystko ma swoją cenę, zazwyczaj do wojny musisz dopłacić gdyż amunicja, naprawy , medykamenty (szczególnie w CS)kosztują a nagroda wahająca się w przedziale 10-20k nie zwróci Ci kosztów napraw itd. Rekompensata sa wspomniane przedmioty. Jednak taka mała porada na wojnę najlepiej zaopatrzyć się w SWD/SWU i kosic wszystkich z dystansu (szczególnie Powinnosc ze względu na ich pancerze) lecz tu problemem jest amunicja gdyż po pewnym czasie się skończy i wtedy gdy lecisz uzupełnić wróg odbija teren. Podsumowanie:jeżeli zależy Ci na unikatowych itemkach i dłuższej zabawie wojny mają sens, oraz gdy opowiadasz się za jakąś ideologią danej frakcji. To wszystko co mam do napisania. :P
|| i7-9700K 5.00GHz | 16GB DDR4 RAM | Asus Strix RTX 2070 Super Advanced 8GB GDDR6 | Windows 10 x64 ||
Szagart
Ekspert

Posty: 707
Dołączenie: 30 Paź 2013, 00:54
Ostatnio był: 03 Wrz 2023, 22:12
Miejscowość: Wrocław
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 76

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez Universal w 02 Sty 2014, 23:23

@Szagart - przecież to nie ma związku :facepalm: Tu nie chodzi o korzyści w grze, to tylko teoretyczne dywagacje na temat wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy.

@Piłat :E

@PainChiller - a niby co jest nieodpowiedniego w linki Piłata? Tematy ewoluują, gdybyś tam dodał posta, to po prostu dyskusja skręciłaby w inną stronę. Lub co bardziej prawdopodobne, nikt by tego odgrzewanego kotleta nie tknął. Pojechałeś po łebkach, ograniczenie rzeczy do zbombardowania Zony (Powinność), lub humanitarnego traktowania mutantów (Wolność) jest (by nie obrażać) słabe. Tu chodzi też o dostęp ludzi do Zony (otwarty, kontrolowany, zamknięty), wykorzystanie artefaktów (na rynku cywilnym, tylko dla naukowców, dla wojska, wrzucanie ich z powrotem do Zony), badania (ktokolwiek, koncesje dla badaczy, tylko Zachód + Ukraina, tylko blok wschodni, tylko Ukraińcy, tylko rząd, tylko wojsko, brak badań) itp. Oczywiście nie ma tego w grze, ale są to wątki, które z pewnością poruszono by, gdyby taka sytuacja miała miejsce i każda z frakcji miałaby zdanie na wszystkie te tematy.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.

Za ten post Universal otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Kalashnikov.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez Adam w 02 Sty 2014, 23:38

Piłat jak widzę w świetnej formie. Reaktywujemy WF :E

Co do tematu to pewnie szybko zamieni się w wielką dyskusję dwóch zwaśnionych rodów...
Image
Image
Awatar użytkownika
Adam
Redaktor

Posty: 2524
Dołączenie: 27 Gru 2007, 12:13
Ostatnio był: 20 Wrz 2023, 17:49
Miejscowość: Kutno
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 393

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez trolololo w 05 Sty 2014, 21:33

Pewnie zaraz to się przerodzi między kłótnie wolności z powinnością.
Jestem poczciwym wojskowym stalkerem i w wojny frakcji się nie mieszam ale:
Według mnie powinność ma złe pojęcie anarchisty. ANARCHISTA-osoba nie uznająca żadnej władzy, kodeksów, podwładnych, słowem każdy jest sobie równy (stalkerzy lub bandyci)
Co do celów powinność ma dobre cele (ochrona zony) ale zona to też dar nie tylko "rak na ziemi" np. artefakty
co do wolności to grupa (bardzo duża) stalkerów i czasem bandytów która woli się trzymać razem.
Co do wojen to nie ma wojen słusznych i w dobrej sprawie. Każda wojna jest zła.
Wojny frakcji są o panowanie nad zoną.
Pokonanie jednego SILNIEJSZEGO przeciwnika daje nowego słabszego. :piesek:
Wojny w zonie toczone są wszędzie cs-renegaci, bandyci-samotnicy, wolność-powinność, wojsko-monolit noukowcy-zombie(ale to nawet nie jest wojna tylko bardziej obrona labo)
To tyle moich wypocin, czekam na reakcje. :piesek: (ten piesek jest PR0)
Deszczyk pada , RAM mi zjada...

Za ten post trolololo otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive PainChiller.
trolololo
Legenda

Posty: 1106
Dołączenie: 25 Wrz 2013, 13:03
Ostatnio był: 24 Mar 2023, 18:36
Miejscowość: Na granicy LTE
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: "Tunder" 5.45
Kozaki: 118

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez STALKIER100 w 05 Sty 2014, 23:41

Według mnie wojny frakcji mają sens. Ponieważ mają unikatowy klimat wszystkie frakcje inne zadania sprzęty i co najważniejsze wrogów. Prawie wszystkie te misje frakcji polegają na innych zasadach więc mają sens. :E
Wojna wojna się nie zmienia
Awatar użytkownika
STALKIER100
Kot

Posty: 1
Dołączenie: 05 Sty 2014, 22:32
Ostatnio był: 07 Mar 2014, 21:40
Frakcja: Wojskowi Stalkerzy
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 0

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez Gizbarus w 05 Sty 2014, 23:49

Rzeczywiście, polegają na innych zasadach. "Pomóż nam, bo dostajemy w dupę na ostro", albo "idź i rozwal gości na tamtym posterunku, bo nam nie chce się marnować amunicji". Cóż. W rzeczy samej, muszę się z tobą w pełni zgodzić.

:caleb:
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 27 Sie 2024, 20:51
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: Walka Frakcji - czy to ma sens?

Postprzez Kalashnikov w 06 Sty 2014, 00:04

@Universal, no dojebales jak Hanka w kartony (pozytywny sens).
@Szagart, wtf? A juz myslalem, ze "ogrupowania" nie sa na temat.
@Gizbarus, w gruncie rzeczy masz racje, ale troche za doslownie to wziales xD

Dobra zeby nie bylo napisze tak: Kazda wojna jest zla, bo sa ofiary. Wielu musi cierpiec za czyny wywolane przez dane strony, a sa to najczesciej niewinni... Oczywiscie o wyniku przesadza sila jakies strony, lecz czy jest to tego warte? Pozostaje dyskutowac w stylu: "No kufa jak to nie ma jak jest sprzet i szacun w piaskownicy", lub "Wojna mnie zkszywdzila... Niech Bog trzyma od cierpien, glodu i wojen... To zlo..."

Przepraszam za brak polskich znakow, ale pisze z telefonu.
Image Image Image
Awatar użytkownika
Kalashnikov
Stalker

Posty: 173
Dołączenie: 15 Maj 2013, 19:59
Ostatnio był: 25 Sty 2019, 19:42
Miejscowość: Wrocław
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Obokan
Kozaki: 14


Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość