Ja jakoś też mam złomka, a gra się jak trza. Wyloty do windy są raz na jakieś 2h gry.
W podstawce też był taki bug? Poszedłem uwolnić Mitaja, wybrałem opcje okupu(Tylko po to żeby dostać artefakt, i tak chciałem ich wystrzelać), podchodzę pod tego lidera, chwile pogadałem i poszedłem do pokoju z Mitajem. Po chwili strzeliłem w głowę liderowi bandytów z wytłumionej broni z rodziny AK(taki duży Ak na dwójnogu). Żadnego alarmu, reszta ma mnie głęboko w odbycie, a Mitaj "Dzięki za pomoc" i ucieka z obozu. Każdy go ignorował, po teleportacji z Mitajem na Janów zagadałem do jego kumpli, z dialogów wyszło, że "Zapłaciłem okup". Cóż, a napaliłem się na strzelaninę
Walka z chimerą w Zatonie mnie zawiodła, jeden strzał z granatnika podlufowego w twarz i koniec.