przez Pangia w 06 Paź 2013, 16:27
W sumie to ta misja się kupy nie trzyma - w PDA najemnika jest notka o zabiciu „stalkera nazwiskiem Diegtiarow”. Sęk w tym, że major w całej grze przedstawia się tylko dwukrotnie - oddziałowi, który napotkał tuż po wyjściu na powierzchnię Prypeci i pułkownikowi Kowalskiemu w następującej po tej sytuacji rozmowie. W praktyce więc jego personalia zna 11 osób (7-osobowy oddział Kowalskiego i czwórka odważnych na wyprawę do Prypeci) i wśród nich nie ma Morgana, a właściwie to do końca gry nikt z Zatonu ani Jupitera nie wie, że ten debil biegający bez maski jest majorem ukraińskiej bezpieki.
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
-
Za ten post Pangia otrzymał następujące punkty reputacji:
- Voldi.