MrFler napisał(a):Co do pomysłu Tajemniczego, to wygląda ciekawie, ja bym to jednak trochę przerobił:
1. Oddział do najęcia siedziałby gdzieś w składzie, zaś należałby do samotników jako frakcji, jednak nająć ich możnaby dopiero po osiągnięciu pewnego poziomu respektu u samotników.
2. Na początku taki oddział nie byłby jakoś kozacko wyposażony, jakiś podstawowy sprzęt.
3. Durad mógłby mu zlecić wykonanie jakiegoś zadania za powiedzmy 25% nagrody.
4. Oddział ten po udanej misji wróciłby na swoje miejsce i poinformował Durada o wykonaniu zadania, po czym czekałby dzień na zapłatę.
5. Jeżeli Durad by im nie zapłacił, oddział zacząłby polować na gracza, a nasza reputacja u samotników by częściowo spadła. Jednak nie zaatakowaliby od razu tylko najpierw próbowaliby "wymusić" na nas spłatę długu. Jeżeli byśmy odmwili, zaatakowaliby nas celem "pobrania" zapłaty oraz byliby przez jakiś czas niedostępni.
6. Co jakiś czas oddział mógłby reagować np. na wezwania o pomoc co pozwoliłoby uniknąć schematyczności i sztywności oddziału.
7. Z czasem, w miarę wykonywania zadań oddział kupowałby nowy sprzęt u handlarzy za pieniądze z zadań oraz za "loot", któryby zebrali w jej trakcie,co pozwoliłoby im na skuteczne wykonywanie trudniejszych misji.
Co myślicie o takiej idei?...
smoq2 napisał(a):@ Tajemniczy & MrFler - Odsyłam tutaj: viewtopic.php?f=48&t=9412&p=257871&hilit=#p257871 (Funkcje dla Pawlowicza, Pkt. 2(c))
c) Kontakt do grupy elitarnych najemników.
Możemy go dać frakcji. Wtedy w jakimś odstępie czasu 2 oddziały świetnie uzbrojonych najemników zaatakuje jeden z aktualnych celów danej frakcji, ułatwiając jej zadanie.
Możemy go oddać neutralnemu handlarzowi. Wtedy wybieramy sobie czy chcemy kasę, czy chcemy sami wyłożyć siano, i wybrać sobie punkt do ataku. Tylko wtedy najlepiej się tam nie zapuszczać, gdyż Najemnicy będą wrogo nastawieni do wszystkich.
Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 2 gości