Po prostu zanim uznasz coś za pewne, sprawdź w kilku źródłach. I nie dotyczy się to tylko książek z czasów PRLu, tylko w ogóle wszystkich książek historycznych i "na motywach", bo wszyscy lubią naginać w swoją stronę. Zresztą, zależy też jakie to książki.
Mój ojciec też nazbierał sporo książek historycznych z tamtego okresu, np. ma tłumaczone z rosyjskiego 12 tomów historii drugiej Wojny Światowej. Zgadnij kto za nią odpowiada po stronie radzieckiej
- Instytut Historii Wojskowej Ministerstwa Obrony ZSRR
- Instytut Marksizmu-Leninizmu przy KC KPZR
- Instytut Historii Powszechnej Akademii Nauk ZSRR
- Instytut Historii ZSRR Akademii Nauk ZSRR
Więcej propagandy to znajdziesz pewnie tylko w traktatach filozoficznych tych mniejszych i większych dyktatorków.
Jak podejrzewam, większość "dzieła" opisuje Wojnę Ojczyźnianą, ojciec sam twierdzi, że trzeba na to patrzeć z przymrużeniem oka. Ale myślę, że jeśli będziesz potrzebować przedstawienia proradzieckiego punktu widzenia, takie książki będą jak znalazł. Tutaj głowy sobie nie dam uciąć - zdecydowanie, ale myślę, że im one młodsze, tym bardziej zbliżone do obiektywizmu. A może to tylko taka cicha nadzieja.