przez Pangia w 18 Kwi 2013, 21:11
Bates Motel - serial inspirowany "Psychozą" A. Hitchcocka, a także jego późniejszymi kontynuacjami. Nawet taki filmowy laik jak ja wie, kim był Norman Bates. Po kilku filmach z seryjnym mordercą w roli głównej przyszła pora na serial. Główną różnicą w porównaniu do filmów jest fakt, że tym razem matka Normana żyje, ma się całkiem dobrze i nawet zdążyła już kogoś zabić (w obronie własnej, ale jednak). Pilotażowy odcinek serialu można było obejrzeć na 13th Street Universal w ostatnią niedzielę o 21:00. I, powiem wam, że momentami śmiałem się, oglądając, bądź co bądź, serial będący w założeniu opowieścią o przemianie grzecznego, stłamszonego przez nadopiekuńczą matkę chłopca w seryjnego mordercę przebierającego się właśnie za własną matkę, tymczasem w serialu za "nowym" jeździ istny harem wcale niebrzydkich dziewczyn, zaś Norman nie wie, o co chodzi (co w sumie jednak pokrywałoby się z ewentualnym późniejszym zachowaniem Batesa). Tak czy siak, w sumie zaczęło się ciekawie. W Ameryce serial ma 3 mln widzów, co ma być dobrym wynikiem (nie wiem, jak to stoi w porównaniu do innych seriali w ogóle, bo czegoś o takiej tematyce raczej nie ma - może ewentualnie Dexter, bo tam też jest seryjny zabójca, ale na tym wspólne cechy chyba się kończą), u nas w kraju nie wiem jak to wygląda, niemniej jednak z zainteresowaniem będę czekał na kolejne odcinki - głównie dlatego, że naprawdę nie ma ostatnio nic normalnego w telewizji, ale też dlatego, że serial tak się spodobał w USA, że już planują drugi sezon.
A jakie są Wasze opinie? Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!