Mi opanowanie cyrylicy (w szkole, w "wersji" białoruskiej, nieznacznie różniącej się od rosyjskiej) zajęło niecałe dwa miesiące. I teraz sobie mogę płynnie czytać i pi razy dupa tłumaczyć. Zapis fonetyczny można machnąć:
Дастало... Как меня все достало...
Dastało... Kak mienia wsie dostało...
Анамалиии, ммать. Вот это самое страшное. Точно... Как тофо сталкера... Как его зажарило ... А другого по деревьям раскидало. Кусками... Не дай бог! Лучше на пулю нарваться
Anamalii, mmać
wł. "ть" powinno brzmieć jak "t" z językiem przyklejonym do podniebienia. Wot eto samoje strasznoje. Toczno... Kak tofo ctalkiera... Kak jego zażariło... A drugogo po dieriewiam raskidało. Kuskami... Nie daj bog! Luczsze na pulu narwaćsia.
Вввытяну. До конца контракта ввытяну. Ннадаа, нннада! Нету других вариантов, нету... Зубами удержусь и вытяну! Главное с катушек не слететь. А то все коту под хвост
Wytjanu. Do konca kontrakta wytjanu. Nada, nada! Nietu drugich wariantow, nietu... Zubami udierżuś i wytjanu! Gławnoje s katuszjek nie sletieć. A to wsie kotu pod chwost.
Лучше б я тот труп нне видел... Ккак его тварь разделала... Что в зоне творится?! Рассказать бы кому, так не положено!
Łuczszie b ja tot trup nie widieł... Kak jego twar razdiełała... Czto w zonie tworitcia?! Rasskazać by komu, tak nie położieno!
Говорят эти твари стали по ночам на патрули нападать... Главное — днем между собой срутся. А ночью собираются в стаи и нас кончают...
Goworiat eti twari ctali po noczam na patruli napadać... Gławnoe - dniem mieżdu coboj srutsia. A noczju sobirajutcia w staj i nas noczajut...
За собой тут следить все время надо. Ну и за другими тоже присматривать. Анамалии, твари эти паганые. Сталкеры! П-падонки... Крышу рвет только так. Видали уже...
Za soboj tut sledić wsie wremja nado. Nu i za drugimi toże prismatriwać. Anamalii, twari eti paganyje. Stalkiery! P-padonki... Kryszu rwiet tolko tak. Widali uże...
Я так чувствую, эээ, с пяток килограммов я уже тут... того!
Ja tak czuwstwuju, ee, s pjatok kilogramow ja uże tut... togo!
Дичи нормальной в этой долбаной зоне нет нихрена... Пагано, пагано...
Diczi normalnoj w etoj dołbanoj zonie niet nichrena... Pagano, pagano...
Эээх. Мяска бы сейчас копченого. Щас. Мммм! Навернуть бы сейчас гречки с тушенкой! Эххх. Дааааа. Это я бы на раз
Ech. Miaska by siejczas kopczienogo. Szczas. Mmm! Nawiernuć by siejczas greczki s tuszienkoj! Eeeeech. Daaaaa.
Ээээх. Скукотища зеленая... Какое тут все одинаково хреновое... Эхх.
Eeeech. Skukotiszcza zielenaja... Kakoje tut wsie odinakowo chrenowoje... Ech.
Умники! Ёптыть! Страховка?.. Да на кой хрен она сдалась тебе эта страховка?! Когда хоронить не будет чего! Родичам?.. Чтоб пробухали, да?.. Лучше б на руки сразу выдавали!
Uminki! Joptyć! Strachowka? Da na koj chren ona sdałaś tiebie eta strachowka?! Kogda choronić nie budziet cziego! Rodiczam? Cztob probuchali, da? Luczsze b na puki srazu wydawali!
To mniej więcej tak. Mogą się tam jakieś literówki wedrzeć, ale myślę, Gwizdek, że dasz sobie radę